- Pijany kierowca lub pieszy statystycznie uczestniczy w co 11. wypadku drogowym w Polsce
- W 2024 r. średnio dochodziło do pięciu takich wypadków dziennie. Choć z roku na roku ich liczba wyraźnie spada, to wciąż jest alarmująco wysoka
- Najgorsze są lato i majówka. Szczególnie groźnie jest w województwie mazowieckim, choć paradoksalnie sama Warszawa i okoliczne powiaty wyróżniają się in plus
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Pod względem liczby wypadków drogowych z udziałem kierowców i pieszych "pod wpływem" 2024 r. okazał się najmniej dotkliwy w ostatnich 10 latach w Polsce. W zeszłym roku alkohol "stał" za 1944 wypadkami: to przeszło półtora raza mniej niż w 2015 r. (3128 wypadków). Mało tego, od 10 lat ich liczba z roku na rok spada. Co wcale nie oznacza, że jest dobrze. Policyjne statystyki za 2024 r. pokazują też jeszcze jedno: o której godzinie, jakiego dnia tygodnia, w jakim miesiącu i województwie najczęściej dochodzi do wypadków z alkoholem w tle.
Poznaj kontekst z AI
Przeczytaj także: Policjant drogówki szczerze opowiada o służbie. Przedziwne wymówki kierowców i zaskoczenia podczas kontroli
O której godzinie pijani najczęściej powodują wypadki?
Ze statystyk policji wynika, że w 2024 r. w Polsce do wypadków drogowych z udziałem pijanych kierowców i pieszych dochodziło najczęściej w godzinach:
- 1 18-19: 9,1 proc.
- 2 16-17: 8,2 proc.
- 3 17-18 i 20-21: po 7,5 proc.
- 4 19-20: 7,4 proc.
- 5 21-22: 6,8 proc.
Jak widać, najgroźniejsze jest późne popołudnie w godz. 16-17 i 18-19. Z kolei najwięcej osób w takich wypadkach ginie między godz. 21. a 22. (aż 13,2 proc.).
Przeczytaj także: Co takiego w głowie mają pijani kierowcy i drogowi hejterzy? Ekspertka wyjaśnia
Po godz. 22. zaczyna spadać liczba wypadków z pijanymi kierowcami i pieszymi. Proszę spojrzeć:
- godz. 22-23: 5,3 proc.
- godz. 23-24: 3,7 proc.
- godz. 24-1: 3,3 proc.
- godz. 1-2: 1,6 proc.
- godz. 2-3: 2,5 proc.
- godz. 3-4: 1,6 proc.
- godz. 4-5: 1,4 proc.
- godz. 5-6: 2,3 proc.
- godz. 6-7: 2,9 proc.
- godz. 7-8: 1,7 proc.
- godz. 8-9: 2,0 proc.
Swoją rolę gra też dzień tygodnia. Niestety, jeden z nich okazuje się szczególnie tragiczny.
Jakiego dnia pijani najczęściej powodują wypadki?
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW 2024 r. najbardziej feralne były następujące dni:
- 1 sobota: 20,9 proc.
- 2 niedziela: 17,5 proc.
- 3 piątek: 13,9 proc.
- 4 wtorek: 12,9 proc.
- 5 poniedziałek: 12,7 proc.
- 6 środa: 11,6 proc.
- 7 czwartek: 10,5 proc.
Jak widać, sobota i niedziela mają wyraźną niechlubną "przewagę" nad pozostałymi dniami tygodnia. Najgorsza jest jednak i tak niedziela, ponieważ to właśnie wtedy dochodzi do największej liczby śmiertelnych wypadków z pijanymi kierowcami i pieszymi. To aż 25,6 proc. wszystkich tragedii w tygodniu. A jeśli dodać do tego sobotę, to okazuje się, że podczas tych dwóch weekendowych dni dochodzi do prawie połowy śmiertelnych wypadków po alkoholu w całym tygodniu (łącznie 46,1 proc.).
Przeczytaj także: Robisz to bezwiednie, ale możesz się tym przyczynić do tragedii z pijanym kierowcą
W jakim miesiącu pijani najczęściej powodują wypadki?
Wydawałoby się, że najgroźniejsza jest zima — te długie ponure wieczory, ciężkie warunki drogowe... Tymczasem styczeń i luty mają najniższy udział w wypadkach z pijanymi kierowcami i pieszymi (odpowiednio 4,9 i 5,9 proc.). Mało tego, tak nielubiany powszechnie listopad jest tuż za nimi (6,7 proc.). Pierwsza piątka najbardziej niebezpiecznych miesięcy w 2024 r. w Polsce wygląda następująco:
- 1 sierpień: 11,7 proc.
- 2 lipiec: 11,2 proc.
- 3 maj: 11,1 proc.
- 4 wrzesień: 9,3 proc.
- 5 czerwiec: 9,1 proc.
Najgorzej jest więc w wakacje: w sierpniu dochodzi do większej liczby wypadków z pijanymi niż łącznie w styczniu i lutym! Na niechlubny wynik maja duży wpływ może mieć długi majowy weekend. Zwłaszcza że wtedy liczba wypadków gwałtownie rośnie: z 7,3 proc. w kwietniu do 11,1 proc. w maju.
Spójrzmy teraz, które województwa są najgroźniejsze. Uwaga: to zestawienie zawiera jeden potężny paradoks.
Gdzie pijani najczęściej powodują wypadki?
Policja podaje po prostu liczbę wypadków po alkoholu w każdym z województw w Polsce, ale to nie oddaje tego, gdzie jest największe ryzyko ich wystąpienia — przecież województwa różnią się populacją. Dlatego przeliczyłem liczbę wypadków po alhokolu na 100 tys. mieszkańców każdego województwa. Wyszło tak:
- 1 mazowieckie (bez Warszawy i dziewięciu podwarszawskich powiatów): 10,97/100 tys. mieszkańców
- 2 warmińsko-mazurskie: 7,32/100 tys. mieszkańców
- 3 małopolskie: 6,47/100 tys. mieszkańców
- 4 dolnośląskie: 6,09/100 tys. mieszkańców
- 5 świętokrzyskie: 5,93/100 tys. mieszkańców
- 6 pomorskie: 5,81/100 tys. mieszkańców
- 7 lubelskie: 5,34/100 tys. mieszkańców
- 8 wielkopolskie: 4,82/100 tys. mieszkańców
- 9 opolskie: 4,61/100 tys. mieszkańców
- 10 lubuskie: 4,11/100 tys. mieszkańców
- 11 kujawsko-pomorskie: 4,07/100 tys. mieszkańców
- 12 podkarpackie: 4,02/100 tys. mieszkańców
- 13 zachodniopomorskie: 3,69/100 tys. mieszkańców
- 14 śląskie: 3,37/100 tys. mieszkańców
- 15 podlaski: 2,91/100 tys. mieszkańców
- 16 Warszawa i dziewięć podwarszawskich powiatów: 1,92/100 tys. mieszkańców
Dane o liczbie mieszkańców: GUS; stan na 30 czerwca 2024 r.
Tym samym najbardziej niebezpiecznie jest w województwie mazowieckim, ale poza ogólnie rozumianą aglomeracją warszawską, czyli stolicą i dziewięcioma powiatami: grodziskim, legionowskim, mińskim, nowodworskim, otwockim, piaseczyńskim, pruszkowskim, wołomińskim i Powiatem Warszawskim Zachodnim z siedzibą w Starych Babicach.
Zaskoczeniem może się wydawać bardzo wysoka pozycja województwa warmińsko-mazurskiego, ale być może swoją niechlubną cegiełkę dokładają turyści.
Pomóż Szymonowi zacząć chodzić!
Alkohol jest przyczyną nie tylko drogowych tragedii. Szymon [imię zmienione] trafił na OIOM w wieku zaledwie ośmiu miesięcy. Miał rozlegle obrażenia centralnego układu nerwowego — na tyle poważne, że całymi miesiącami walczył o życie. Okazało się, że rodzice byli pijani.
Dziś Szymon ma 17 lat. Nie mówi. Nie chodzi. Jest całkowicie zdany na opiekę babci. Oboje żyją na granicy minimum socjalnego. Problemem jest nawet kupno butów na zimę i opłacenie rachunku za wodę. Co gorsza, stan Szymona się pogarsza.
Fundacji Faktu „Serce dla Dzieci” prowadzi zbiórkę na zapewnienie najpilniejszych potrzeb Szymona: opłacenie rehabilitacji, zakup ortez i pampersów.
Aby pomóc Szymonowi, zrób przelew na konto zbiórki nr 44 1240 6292 1111 0010 7095 3236, dopisek SERCE lub szybki przelew ze strony FundacjaFaktu.pl: https://fundacjafaktu.pl/chce-pomoc
Ten materiał powstał w ramach akcji #PrawdziwaCenaAlkoholu organizowanej przez Ringier Axel Springer Polska. Celem akcji jest zwiększenie świadomości społecznej oraz zwrócenie uwagi klasy politycznej na poważne skutki nadmiernego spożycia alkoholu w Polsce.