Jeśli ostatni używany samochód kupowaliście choćby 3 lata temu i od tego czasu nie odświeżaliście sobie wiedzy dotyczącej obowiązkowego ubezpieczenia OC, to dziś jest ona już nieaktualna. Tymczasem, przejmując cudze ubezpieczenie OC, z reguły można trochę zaoszczędzić, można jednak i sporo stracić – to zależy od okoliczności.

Wraz z dowodem rejestracyjnym i kluczykami do auta sprzedający ma obowiązek przekazać kupującemu ubezpieczenie OC, chyba że jej nie wykupił. W przeciwieństwie do dawnych uregulowań kupujący nie ma ściśle określonego terminu na wypowiedzenie tej umowy. Kupujący może ją zatrzymać i korzystać z niej aż do upływu terminu jej ważności albo wypowiedzieć – w dowolnej chwili, np. od razu albo po dwóch miesiącach. Sprzedający może odzyskać zapłaconą składkę tylko wtedy, gdy kupujący wypowie umowę – sprzedający nie może tego zrobić.

Polisa OC przejęta wraz z samochodem działa tylko do chwili ukończenia jej ważności. Uwaga: kiedyś po upływie terminu jej ważności była automatycznie odnawiana na kolejny rok, co miało tę wadę, że jeśli wykupiliśmy OC w innej firmie, a nie wypowiedzieliśmy w terminie starej polisy, to przez kolejny rok trzeba było płacić za dwa ubezpieczenia tego samego auta. Zaletą tego rozwiązania było to, że zapominalscy nabywcy samochodów, którzy nie wypowiedzieli polisy i nie kupili też nowej, mieli zachowaną ciągłość ubezpieczenia. Obecnie polisa przejęta wraz z autem nie odnawia się – najpóźniej do momentu upływu terminu jej ważności musimy zawrzeć nową umowę ubezpieczenia z tym albo innym ubezpieczycielem. W przeciwnym razie grożą nam kary i ewentualna odpowiedzialność za spowodowanie kolizji lub wypadku nieubezpieczonym samochodem.

Im dłuższa ważność polisy przejętej wraz z kupionym samochodem, tym (dla nabywcy) potencjalnie większa oszczędność, ewentualnie... strata. W przypadku aut o małej wartości polisa opłacona na kilka miesięcy to (potencjalnie) istotny bonus. Wszystko zależy od tzw. rekalkulacji składki. Rzecz w tym, że cena polisy zależy nie tylko od modelu i wieku samochodu, lecz także miejsca zamieszkania właściciela, jego historii ubezpieczeniowej, wieku i stażu za kierownicą. Cena polisy dla starszego pana mieszkającego w małym miasteczku może być kilkakrotnie niższa niż w przypadku młodego człowieka, który mieszka w Warszawie i prawo jazdy ma od dwóch tygodni. Jeśli zatem kupujemy samochód od człowieka, który za polisę zapłacił dużo, a sami korzystamy z dużych zniżek, to prawdopodobnie – niezależnie od polityki ubezpieczyciela – nie grożą nam żadne dopłaty. W drugą stronę może być różnie: może się okazać, że ubezpieczyciel zażąda, byśmy dopłacili do polisy, z której korzystamy, np. 2000 zł.

Rekalkulacja składki to prawo ubezpieczyciela, ale nie obowiązek. Może on więc uczynić to, jeśli chce, albo tego nie robić, nawet jeśli nowy użytkownik auta oznacza wyższe ryzyko ubezpieczeniowe. W praktyce jedni ubezpieczyciele wykonują ponowną kalkulację składki, a inni robią to tylko na żądanie nowego właściciela samochodu. Rada: po kupnie auta natychmiast skontaktujcie się z ubezpieczycielem i ustalcie, na jakich warunkach można korzystać z polisy otrzymanej wraz z samochodem. Potem można podjąć decyzję: rezygnujemy i przechodzimy do innej firmy czy też korzystamy ze starej polisy. Niektórzy ubezpieczyciele za darmo przepisują starą polisę na nowego właściciela, niezależnie od tego, czy ma on zniżki, czy zwyżki oraz od tego, w jakim jest wieku. W przypadku młodych kierowców warto brać pod uwagę obecną polisę auta jeszcze przed jego kupnem: to może być bonus wart spore pieniądze.

Zdarza się jednak, że polisa kończy się za kilka dni albo poprzedni właściciel w ogóle nie zawarł umowy ubezpieczenia. W takiej sytuacji nową polisę trzeba kupić najpóźniej w dniu, gdy kończy się ważność starej, a jeśli jej nie było – w dniu kupna samochodu i koniecznie przed wyjazdem na drogę. W przeciwnym wypadku grożą wam kary (patrz s. 18).

Wypowiedzenie polisy OC jest łatwiejsze niż kiedyś: jeśli jest to polisa przejęta wraz z samochodem, można to zrobić w dowolnym momencie. O dacie wypowiedzenia nie decyduje moment, w którym pismo dotrze do ubezpieczyciela, lecz data na pieczątce pocztowej. Polisę można też (radzimy najpierw telefonicznie ustalić z ubezpieczycielem procedurę) wypowiedzieć, wysyłając podpisane wypowiedzenie mejlem. Można też nie wypowiadać starej umowy – rozwiąże się sama po upływie ważności polisy.

UWAGA – WAŻNE!

  • Sprzedający ma obowiązek powiadomić ubezpieczyciela o sprzedaży samochodu w ciągu 14 dni.
  • W przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC przez nabywcę zwrot niewykorzystanej składki należy się poprzedniemu właścicielowi auta, który zapłacił za ubezpieczenie.
  • Polisę przejętą wraz z autem kupujący może wypowiedzieć w dowolnej chwili. Decyduje data stempla pocztowego lub data dostarczenia ubezpieczycielowi wypowiedzenia.
  • W przypadku wypowiedzenia umowy OC przez nabywcę auta zwrot niewykorzystanej składki należy się poprzedniemu właścicielowi.
  • Ubezpieczyciel może, ale nie musi, ponownie przeliczyć należną składkę w przypadku, gdy samochód zmienia właściciela. Jeśli decydujecie się zachować polisę OC dodaną do auta, zapytajcie ubezpieczyciela o warunki.
  • Jeśli kupujecie samochód bez ważnej polisy OC, musicie ją kupić jeszcze w tym samym dniu, koniecznie przed rozpoczęciem jazdy.
  • W przypadku gdy przekazana przez sprzedawcę polisa OC nie jest opłacona w całości, obowiązek zapłaty pozostałych rat dotyczy solidarnie poprzedniego i nowego właściciela. W chwili powiadomienia ubezpieczyciela o zbyciu auta obowiązek ten spada na nabywcę.