Tylko grill, odchodzące od niego podłużne przetłoczenia, cztery paski reflektorów i Hofmeister kink, czyli charakterystyczne "podcięcie" dolnego rogu tylnego bocznego okna. Czyżby stylistykę najnowszego BMW i Vision Dee sprowadzono jedynie do proporcji i czterech kluczowych elementów designu tej firmy?
Nie, bo znacznie więcej do powiedzenia ma tu elektronika. To ona jest głównym stylistą wyglądu tego samochodu.
BMW i Vision Dee. Zmienia kolor nadwozia w ułamku sekundy
Całe nadwozie BMW i Vision Dee składa się z 240 segmentów z tzw. e-tuszem. Potrafi przybrać on jeden z 32 kolorów, co oznacza, że kierowca może natychmiast "przemalować" samochód. Mało tego, barwę każdego z 240 segmentów da się ustalać oddzielnie, co prowadzi do niezliczonych kombinacji kolorystycznych.
- Przeczytaj także: Oglądałem najnowsze VW ID.7. Czy ten model zastąpi Passata?
I właśnie o to chodzi w BMW i Vision Dee. O elektronikę, która ma wywoływać emocje, tak jak zawsze robiła to mechanika samochodów tego producenta. W ten sposób BMW chce stworzyć więź między człowiekiem a maszyną — to stąd pochodzi nazwa tego prototypu: Dee jak Digital Emotional Experience (cyfrowe emocjonujące doświadczenie).
Przedni pas BMW i Vision Dee zaprojektowano tak, żeby nie tylko pełnił funkcję reflektorów, ale też miał własną mimikę i włączając odpowiednie segmenty świetlne, wyrażał np. radość lub zaskoczenie.
BMW i Vision Dee buduje więź z człowiekiem w jeszcze jeden sposób. Samochód rozpoznaje zbliżającego się do niego kierowcę i w ramach powitania wyświetla na przedniej bocznej szybie jego animowanego awatara.
BMW i Vision Dee. Head-up display nowej generacji
Wnętrze jest jeszcze bardziej minimalistyczne. Nie ma w nim ani zestawu wskaźników, ani centralnego ekranu, więcej — na desce rozdzielczej widać tylko tapicerkę!
I znowu to wszystko pozory, bo pod tkaniną schowano sensory dotykowe. Przesuwając palcem po takim suwaku, wybiera się jeden z pięciu trybów wyświetlania danych na samym dole przedniej szyby. Tak jest — w prototypowym BMW i Vision Dee zastosowano nową generację ekranu head-up, który biegnie przez całą szerokość okna i zastępuje wszystkie klasyczne wyświetlacze w desce rozdzielczej.
Co więcej, takie rozwiązanie będzie się sukcesywnie pojawiać w seryjnym samochodach BMW, począwszy od 2025 r. To właśnie wtedy producent zacznie przedstawiać modele z nowej generacji, nazywanej Neue Klasse.
- Przeczytaj także: Najważniejsze premiery motoryzacyjne 2023 r.