Samochody drożeją, prawda? Tak, ale nie wszystkie. Najnowsze wcielenie Citroena C3 w bazowej wersji jest aż o 5150 zł tańsze od oferowanego równolegle poprzednika (71 tys. 250 zł vs 76 tys. 400 zł). To samo jest z pochodną C3, czyli drugą europejską generacją Citroena C3 Aircross. Tutaj sytuacja jest już w ogóle sensacyjna, bo o ile nowe C3 pozostało miejskim autem, o tyle w porównaniu z poprzednikiem nowy C3 Aircross jest o segment większym i o prawie ćwierć metra dłuższym SUV-em.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Porównaliśmy SUV-a Hondy i Hyundaia. Rzadko wystawiamy takie oceny
Niestety, Citroen jakoś nie ma szczęścia do pochodnych C3. Żadna nie przetrwała dłużej niż jedną generację. Najpierw uzupełnieniem miejskiego hatchbacka C3 był kabriolet C3 Pluriel (2003-2010). Po cabrio przyszedł czas… nie, nie na kolejny odkryty samochód, ale na minivana (C3 Picasso; 2009-2017). Z czasem Citroen uznał jednak, że moda ma MPV gaśnie i w 2017 r. C3 Picasso ustąpiło miejsca crossoverowi C3 Aircross. Teraz pojawia się nowy model, który wreszcie zachowuje nazwę poprzednika, ale znów zmienia format. Zamiast niewielkiego crossovera mamy kompaktowego SUV-a, dostępnego nawet z trzema rzędami siedzeń. Skąd taka zmiana?
Nowy Citroen C3 Aircross: wiem, dlaczego tak urósł
Nowy Citroen C3 Aircross w niczym nie przypomina filigranowego i obłego poprzednika. Nawet logo jest inne.
Nowy SUV to też drugi seryjny Citroen – po najświeższym C3 – stylizowany według zasad wprowadzonych pod okiem Pierre’a Leclercqa, który w listopadzie 2018 r. został szefem designu tej marki, a wcześniej zaprojektował m.in. nadwozie pierwszego BMW X6 (2008-2014).
- Przeczytaj także: 5 symboli luksusu epoki PRL z FSO. 50 lat temu debiutował 6-drzwiowy Polski Fiat 125p cabrio
Kiedy większość designerów na świecie robi wszystko, żeby kształtem reflektorów optycznie poszerzyć samochód, zespół Leclercqa poszedł pod prąd i ”środek ciężkości” lamp przerzucił w stronę logo. W kompaktowym SUV-ie – podobnie jak w innych nowych Citroenach – nie ma już Airbumpów, czyli umieszczonych po bokach nadwozia paneli chroniących blachę przed otarciami. Jak się dowiedziałem, klienci ich nie chcieli. Poza tym Airbumpy komplikują design, a Citroen pod batutą Leclercqa dąży ku prostocie.
Nowy SUV jest aż o 23 cm dłuższy od wcześniejszej generacji, a przy tym o 3,4 cm szerszy i o 6,3 cm wyższy, mierząc odpowiednio 439, 179 i 166 cm. Pomimo przejścia o klasę wyżej, rozmiary obręczy kół pozostały bez zmian: to 16 bądź 17 cali.
Zrobiło się blisko Citroena C5 Aircross, prawda? W końcu SUV z wyższą cyfrą jest tylko o 11 cm dłuższy od nowego C3 Aircrossa. Producent nie widzi jednak zagrożenia w postaci konkurencji między tymi dwoma SUV-ami. Z moich informacji wynika, że planowany na 2025 r. nowy C5 Aircross będzie większym autem niż obecnie. Jednocześnie Citroen nie planuje mniejszego SUV-a od C3 Aircrossa.
Dlaczego Citroen C3 Aircross w ogóle wyrósł poza swój segment? Bo poprzednik był za mały, dowiedziałem się podczas światowej premiery. Nowe gabaryty bardziej pasują do oczekiwań klientów, skuteczniej wypełniając lukę między mniejszym C3 a większymi C4 i C5 Aircross. Na dodatek umożliwiają coś, o czym w poprzedniku nie mogło być mowy.
Nowy Citroen C3 Aircross: 5 lub 7 miejsc
Rzadko się trafia taka sytuacja w samochodzie o długości 439 cm: wewnątrz nowego Citroena C3 Aircross mogą się znaleźć aż trzy rzędy siedzeń. No ale skoro nowa generacja może być też tańsza od mniejszego poprzednika, to widocznie dla francuskiej firmy naprawdę niewiele rzeczy jest niemożliwych.
- Przeczytaj także: Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien
Jest też 5-osobowa odmiana Citroena C3 Aircross, ale tutaj drugi (i tym przypadku ostatni) rząd siedzeń zamocowano o 6,5 cm dalej od przedniej osi. Efekt finalny olśniewa.
W 5-drzwiowej wersji miejsca na nogi jest po prostu ogrom – nigdy nie doświadczyłem takiej swobody na tylnej kanapie jakiegokolwiek innego kompaktowego SUV-a. Nad głową też mam mnóstwo luzu – i to przy 188 cm wzrostu.
Cudów jednak nie ma: bazowa pojemność bagażnika 7-miejscowej wersji nowego SUV-a wynosi… 40 l (po złożeniu trzeciego rzędu siedzeń rośnie do 330 l). Do tego w trzecim rzędzie podróżny mojego wzrostu doświadcza wielu doznań, ale z pewnością nie komfortu. Ostatnio tak swobodnie czułem się na tylnej kanapie Polskiego Fiata 126p. Z drugiej strony wątpię, że ktoś o mojej posturze kiedykolwiek usiądzie w trzecim rzędzie Citroena C3 Aircross.
Bagażnik 5-drzwiowej wersji ma od 460 do 1600 l, czyli odpowiednio o 50 l i 311 l więcej od poprzednika. Jak widać, dodatkowe 23 cm nadwozia nie przysłużyły się jedynie wnętrzu.
Choć nowego Citroena C3 Aircross można wyposażyć w 10,25-calowy centralny ekran (poprzednik oferuje jedynie siedem cali), to projektanci zachowali klasyczne przełączniki do regulacji temperatury oraz kierunku i siły nawiewu klimatyzacji. Ufff. Duże ufff.
Tworzywa sztuczne deski rozdzielczej i materiał podsufitki bardziej pasują do modelu o ćwierć metra krótszego, ale przy takiej cenie i tak wysokiej precyzji montażu da się to przeboleć. Sama deska rozdzielcza nowego C3 Aircrossa jest niemal identyczna z Citroenem C3. Zresztą nie tylko ona.
Nowy Citroen C3 Aircross: silniki, moc, zawieszenie
Jak się dowiedziałem, nowy Citroen C3 Aircross dzieli platformę nie tylko z Citroenem C3, ale także z innymi świeżakami koncernu Stellantis: Fiatem Grande Panda i Oplem Fronterą. Architektura nosi nazwę Smart Car i skonstruowano ją m.in. tak, aby uzyskać dobrą cenę w salonie sprzedaży.
Nowy Citroen C3 Aircross będzie początkowo dostępny z trzema jednostkami napędowymi:
- 3-cylindrowym silnikiem spalinowym turbo (100 KM; pojemności jeszcze nie podano);
- 3-cylindrowym silnikiem spalinowym 1.2 turbo z układem mild hybrid (136 KM; 230 Nm przy 1750 obr./min);
- silnikiem elektrycznym o mocy 113 KM, zasilanym z akumulatora litowo-żelazowo-fosforanowego o pojemności 44 kWh (szacowany zasięg: do 300 km)
W 2025 r. gamę uzupełni wersja elektryczna o zasięgu ok. 400 km. Umożliwi to większa ”bateria”, nadal wykonana w technologii litowo-żelazowo-fosforanowej: tak jest taniej – i dla firmy, i dla klienta. Jednocześnie – jak się dowiedziałem – z powodu niewielkiego zainteresowania nie planuje się odmiany z 4x4.
Podobnie jak poprzednik, nowy Citroen C3 Aircross otrzymał zawieszenie Advanced Comfort z progresywnymi odbojnikami hydraulicznymi. Mówiąc najprościej, na każdy amortyzator przypadają po dwa mniejsze, aby jeszcze skuteczniej tłumić większe deficyty jezdni.
Citroen nie ukrywa, że wyjątkowo atrakcyjna cena nowego C3 Aircrossa to częściowo odpowiedź na ofensywę chińskich marek. Istotnie, produkowany na Słowacji nowy SUV Citroena udowadnia, że w dzisiejszych niełatwych czasach nowe samochody wcale nie muszą drożeć.
Nowy Citroen C3 Aircross: ceny
Nowy Citroen C3 Aircross w bazowej 100-konnej wersji kosztuje w Polsce od 82 tys. 800 zł. Przypominam: mówimy o kompaktowym SUV-ie.
Tym samym to aż o 17,8 tys. zł taniej od wcześniej generacji, której ceny zaczynają się obecnie od 100 tys. 600 zł.
W standardzie podstawowej odmiany You nowego Citroena C3 Aircross znalazły się m.in.:
- klimatyzacja manualna;
- wyświetlacz head-up;
- tylne czujniki parkowania;
- sześć poduszek powietrznych;
- elektryczna regulacja przednich bocznych szyb;
- stacja dokująca na smartfona;
- w pełni LED-owe reflektory
Znam też ceny pozostałych odmian. 136-konny wariant z mild hybrid kosztuje w Polsce od 112 tys. 300 zł. Z kolei za elektryczną wersję nowego Citroena C3 Aircross trzeba uiścić 120 tys. 800 zł. Chiny mogą mieć pod górkę.
Galeria zdjęć
1/21 
2/21 
3/21 
4/21 
5/21 
6/21 7/21 8/21 
9/21 
10/21 
11/21 12/21 
13/21 
14/21 
15/21 16/21 
17/21 18/21 
19/21 
20/21 
21/21 