Do napędu włoskiego bolidu służy 6,5-litrowy silnik V12. W tej wersji jednostka dysponuje mocą na poziomie 750 koni mechanicznych. Rozpędzaniem potwora zajmuje się moment obrotowy wynoszący 690 Nm. Osiągi Lamboghini Aventadora LP750-4 Super Veloce przyprawiają o zawrót głowy. Coupe pokryte krwistym lakierem przyspiesza do pierwszej setki w zaledwie 2,8 sekundy. Prędkość maksymalna to ponad 350 km/h. Lambo ogłusza przechodniów! Prace nad układem wydechowym sprawiły, że silnik brzmi jeszcze bardziej gardłowo i groźnie.
Moc jest jedną z twarzy nowego Aventadora. Bardzo ważną zaletą auta jest obniżona masa. W stosunku do modelu standardowego waga spadła aż o 50 kilogramów. Dieta polegała w głównej mierze na zwiększeniu udziału włókna węglowego w konstrukcji pojazdu. Ultralekki materiał stał się podstawą do stworzenia ramy, paneli drzwi, zderzaków, nakładek na progi, wlotów powietrza i tylnego skrzydła. Stosunek mocy do masy? Jeden koń mechaniczny zajmuje się napędzaniem 2,03 kilograma.
Powodem do szczególnej dumy dla inżynierów Lamborghini jest zwiększenie siły docisku. Zdaniem przedstawicieli marki ta wzrosła aż o 170 procent! To przełoży się na pewniejsze prowadzenie i występowanie większych przeciążeń podczas jazdy w zakręcie. Wartość siły G kierowca może w każdym momencie sprawdzić na ekranie zamontowanym na konsoli centralnej.
Lamboghini Aventador LP750-4 Super Veloce oszałamia nie tylko mocą, osiągami i wyglądem, ale także ceną. Za coupe trzeba będzie zapłacić 327 190 euro (tj. około 1 355 000 złotych). Co więcej, wartość ta nie zawiera podatku! Sprzedaż startuje w maju tego roku.