Na naszym rynku Mitsubishi Space Star jest dostępne w trzech wersjach wyposażenia: Inform, Invite oraz Intense.
Podstawową wersję Inform napędzaną 1-litrowym silnikiem o mocy 71 KM wyceniono na 38 990 zł. W jej standardowym wyposażeniu znalazły się między innymi komplet poduszek powietrznych, systemy stabilizacji toru jazdy, oraz manualna klimatyzcja i radioodtwarzacz. Czyli programowe minimum zapweniające kierowcy oraz jego pasażerom odpowienio komfortowe warunki podróżowania.
Bogatsze wersje wyposażenia czyli Invite oraz Intense są napędzane 80-konnym silnikiem o pojemności 1,2 l, który może współpracować z tradycyjną przekładnią manualną, bądź automatyczną bezstopniową przekładnią CVT.
Za przyjemność prowadzenia mocniejszej wersji zapłacimy co najmniej 40 990 w przypadku wersji z manualną przekładnią, oraz 45 000 zł za miejskie auto wyposażone w automat. W przypadku zdecydowania się na wersję Invite auto będzie dodatkowo wyposażone w przednie światła przeciwmgielne, obudowy lusterek w kolorze nadwozia, elektrycznie regulowane lusterka, przyciemniane tylne szyby oraz parę innych przydatnych gażdetów.
Natomiast w przypadku najbogatszej wersji wyposażenia Intense musimy przygotować się na wydanie 43 990 zł za wersję z przekładnią manualną, oraz 48 000 zł za pojazd ze skrzynią CVT.
Co otrzymamy w zamian? Cóż, w porównaniu ze średnią wersją Intense wypasiony Space Star otrzyma również 15-calowe koła z obręczami z lekkich stopów, kierunkowskazy w bocznych lusterkach, obite skórą kierownicę oraz gałkę dźwigni zmiany biegów, automatyczną klimatyzcję, system bezkluczykowego dostępu do auta oraz tempomat i zestaw głośnomówiący Bluetooth. Czyli całkiem sporo jak za 43 990 zł.
Czy nowy model zdobędzie ulice polkich miast? Cóż moje uczucia są nieco mieszane bowiem Space Star to Mitsubishi jak wszyskie inne - może bez polotu, ale solidnie. I chyba właśnie na tych którym zależy głównie na solidności najbardziej zależy producentowi tego modelu.
Bowiem już z informacji prasowej dowiadujemy się, że w przypadku Space Stara Mitsubishi liczy na osoby po 50 roku życia, oraz ludzi młodych poszukujących praktycznego auta klasy B o przyzwoitych osiągach, oszczędnego w codzinnej eksploatacji oraz bezawaryjnego.
Te warunki nowy Space Star zdaje się spełniać. Bo umówmy się tego auta nikt nie polubi za jego wygląd, ale już za to z czym kojarzy się niemal wszystkim marka Mitsubishi z pewnością.
Po krótkich jazdach testowych, wiemy już, że Space Star całkiem dobrze się rozpędza i zdaje się być oszczędnym autem. Czy tak jest w rzeczywistości? Sprawdziwmy to wkrótce w naszym teście.