Na elektryka poczekasz dłużej niż na diesla. Tak jest w przypadku zupełnie nowego dostawczego Forda Transita Custom. Okazuje się, że na początek turecka fabryka Otosan zajmie się produkcją odmian wysokoprężnych. Te bowiem powinny trafić do klientów już w połowie 2023 r. W pełni elektryczny Transit Custom trafi zaś do produkcji dopiero pod koniec przyszłego roku. Wówczas także należy spodziewać się odmiany hybrydowej z silnikiem benzynowym 2,5 l i akumulatorem 11,8 kWh.
Nowy Ford Transit Custom - cztery diesle do wyboru
W dobie mody na elektromobilność Ford prezentuje nowe auto dostawcze z dieslem dostępnym w czterech wariantach mocy. Klienci wybiorą wśród odmian o mocy 110 KM, 136 KM, 150 KM i 170 KM. Oprócz sześciobiegowej skrzyni manualnej nie zabraknie także ośmiostopniowego automatu, który pojawi się m.in. w zestawieniu z napędem na wszystkie koła, A takiego w poprzedniej generacji samochodu nie oferowano.
Najnowszy dostawczak Forda pojawi się w czterech wariantach wielkości (długość L1 i L2 oraz wysokość H1 i H2). Przewidziano nie tylko klasyczną odmianę furgon, ale także tzw. podwójną kabinę (również furgon), kombi i odmianę z dodatkową przegrodą.
Nowy Ford Transit Custom będzie mieć technicznego krewniaka w gamie Volkswagena. Zgodnie z porozumieniem obu firm, to Ford odpowiada za konstrukcję, która niebawem ujrzy światło dzienne jako nowy Volkswagen Transporter.
Prócz furgonu dostępne będzie także kombi.
Duży ekran to standard każdej wersji.