REKLAMA
Auto Świat Wiadomości Premiery Nissana GT-R nie wykończy elektromobilność. Widziałem dowód. Poznaj nową Godzillę

Nissana GT-R nie wykończy elektromobilność. Widziałem dowód. Poznaj nową Godzillę

Dla wielu to zwiastun najbardziej oczekiwanego samochodu XXI w. Obecna generacja Nissana GT-R jest przecież z nami aż od 2007 r. i wielu zadawało sobie pytanie, czy taki supersamochód będzie miał rację bytu w elektromobilnej rzeczywistości. Na salonie Japan Mobility Show 2023 poznałem odpowiedź.

Nissan Hyper Force
Zobacz galerię (38)
Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz
Nissan Hyper Force

Choć realia wielkich międzynarodowych salonów samochodowych dramatycznie się zmieniają, to targi w Tokio są nadal tym, czym były od zarania dziejów: wystawą najśmielszych i najbardziej ekscentrycznych prototypów na Ziemi. Czy może być lepsze miejsce dla pokazania zapowiedzi następcy Nissana GT-R?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Obecna generacja tej japońskiej legendy pojawiła się całą wieczność temu, czyli w 2007 r. Niektórzy mogli powątpiewać, że w czasach elektromobilnej poprawności w ogóle pojawi się następca. Podczas pobytu na tokijskim Japan Mobility Show 2023 przekonałem się, że te obawy są nieuzasadnione.

Nissan GT-R: nowa generacja

Kiedy Nissan zapowiedział na Japan Mobility Show 2023 aż cztery nowe prototypy, wydawało się, że to już wszystko. Nikt się nie spodziewał, że będzie coś jeszcze. Coś jeszcze, czyli Nissan Hyper Force.

Ten prototyp wzbudził w Tokio ogromną sensację. Nic dziwnego – wygląda bowiem jak Nissan GT-R, tyle że model roku 2040.

Nissan Hyper Force
Nissan Hyper ForceŻródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Jego design to futurystyczna, drapieżna, wręcz agresywna i przerysowana wizja Nissana GT-R. Taka Godzilla. Z tą różnicą, że obecny Nissan GT-R jest ponad dwa razy słabszy.

Nissan GT-R: nowa moc

Nissan Hyper Force nie jest bowiem spalinowym samochodem, ale elektrycznym. Jego napęd rozwija aż 1360 KM. Mało tego, prototyp wyposażono w akumulator trakcyjny ze stałym elektrolitem, czyli z technologią będącą największą nadzieją elektromobilności.

Nissan Hyper Force
Nissan Hyper ForceŻródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Nissan Hyper Force ma również napęd na obie osie, częściowo karbonowe nadwozie, podnoszone drzwi i deskę rozdzielczą działającą w dwóch trybach: GT (Grand Touring) i R (Racing).

Nissan Hyper Force
Nissan Hyper ForceNissan

W trybie R nie dość, że wskaźniki mają czerwone podświetlenie, to jeszcze cały kokpit przybliża się do kierowcy. W programie GT deska się oddala, a ”zegary” stają się niebieskie, wyświetlając przy tym inny zestaw danych.

Ramy dwóch przednich foteli wykonano z karbonu, zaś kierowcę i pasażera trzymają w ryzach 4-punktowe pasy bezpieczeństwa.

Nissan Hyper Force
Nissan Hyper ForceŻródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Nissan GT-R: kiedy na rynku

Jasne, że można sobie zaprojektować imponujący prototyp, a potem zbierać fejm, wystawiając go na salonie odwiedzanym przez setki tysięcy osób. Jednak Nissan poważnie podchodzi do tematu i prototyp Hyper Force jest konkretną zapowiedzią kolejnej generacji modelu GT-R – która może się pojawić najwcześniej w 2028 r.

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy: