Chiny na dobre wznawiają motoryzacyjną działalność w kalendarzu największych imprez. Mimo pandemii udało się w końcu zorganizować salon samochodowy w Pekinie. Tym samym Auto China jest pierwszą tak dużą imprezą w branży po tym, jak odwołano przedsięwzięcia w Genewie i Detroit.
Salon otwiera swoje podwoje w trudnych czasach. Wciąż bowiem przypomina się o prawdziwym motoryzacyjnym krachu, gdy w lutym sprzedaż nowych aut w Chinach spadła aż o 80 proc. Na szczęście nie spełniły się czarne scenariusze wieszczące słabą frekwencję i brak premier. Producenci dopisali i pokazali interesujące nowości. Prócz lokalnych i dość egzotycznych z punktu widzenia Europy marek nie zabrakło także tych dobrze u nas znanych. Na liście wystawców znaleźli się m.in.: Audi, BMW, Ford, Honda, Hyundai, Kia, Mercedes, Nissan, Toyota czy Volkswagen.
W galerii poniżej pokazujemy wybrane modele zaprezentowane podczas salonu samochodowego w Pekinie.
Chińska seria 5 ma dłuższy rozstaw osi od standardowej odmiany serii 7! Różnica w długości nadwozia zmalała do zaledwie 1,4 cm! W nowej serii 5 Li BMW chwali się pierwszą w branży mapą parkingów (podobne rozwiązanie przed laty rozwijała Nokia). Do tego wydłużony zasięg jazdy na prądzie. Nawet do 95 km w trybie czysto elektrycznym.
Changan Vision V, czyli przyszłość wzornictwa chińskiej marki. Producent zapowiada nową erę w komunikacji między kierowcą a pojazdem oraz efektywniejsze wykorzystanie paliwa (prawdopodobnie pod maską ujrzymy silnik benzynowy). Niestety, szczegółów brak.
Skojarzenia z Volvo? Pod spodem platforma CMA znana z modeli szwedzkiej marki. Wymiarami to samochód zbliżony do Volvo S60 (478/186/146 cm i rozstaw osi 2,8 m). Pod maską początkowo benzynowy silnik 2.0 z 7-stopniową skrzynią dwusprzęgłową.
W kabinie nie zabrakło dużego ekranu dotykowego (12,3”), nagłośnienia Bose i specjalnego systemu filtracji powietrza. Całość projektowano inspirując się współczesnymi samolotami odrzutowymi.
Mocniejsza wersja elektrycznego SUV-a Forda debiutuje w końcu w Chinach. Wraz z nim Amerykanie chwalą się strategią „Więcej Forda, więcej Chin" i intensyfikację prac na lokalnym rynku, by lepiej dopasować auta do gustów klienteli. Jednym z projektów jest inwestycja w budowę ekosystemu inteligentnego miasta komunikującego się z samochodami. Wkrótce nastąpi też otwarcie chińskiego centrum projektowego Ford China Design Center.
Chińska firma chwali się, że H6 to prawdziwy rekordzista. Na rynku SUV-ów w Chinach to model nr 1 pod względem sprzedaży. Na rynek wkracza trzecia generacja auta, które pod względem wymiarów jest zbliżone do Toyoty RAV4 czy Volkswagena Tiguana. Pod maską benzynowe 1,5 l (120 kW) lub 2,0 l (140 kW). Wersji 4x4 póki co brak.
Ekran 12,3” tylko w najdroższej odmianie. W opcji dwukolorowe wnętrze, podgrzewana kierownica, elektrycznie podgrzewane fotele czy ostrzeżenie o przekroczeniu pasa ruchu.
Producent twierdzi, że to propozycja dla młodych ludzi (ale nie podaje szczegółów). Według chińskich mediów ten kompaktowy SUV jest odpowiedzią na zapomnianą już w Europie Toyotę FJ Cruiser. W oficjalnej informacji prasowej wspomniano o wielu opcjach personalizacji, by auto zyskało bardziej agresywny charakter. Pod maską to samo co w modelu H6 czyli benzynowe 1,5 l i 2,0 l.
Oto zapowiedź pierwszego masowo produkowanego elektryka Hondy dla Chin. Producent jeszcze nie zdradza danych technicznych, jak i wyglądu wnętrza. Firma zapowiada pakiet zaawansowanych asystentów wspomagających kierowcę (tzw. wielokierunkowy ADAS z radarem 360 stopni i ulepszoną kamerą przednią oraz Honda Sensing) oraz wirtualnego asystenta w ramach udoskonalonego pakietu Honda Connect.
Światowa premiera – elektryczny samochód sportowy koreańskiej marki. To z doświadczeń zebranych podczas jazd RM20e będą czerpać inżynierowie odpowiedzialni za usportowione wersje N. Kompakt skrywa układ napędowy o mocy 810 KM. Sprint od 0 do 200 km/h w czasie poniżej 10 sekund!
Nowość z koncernu Geely i jego marki Lynk & Co. Auto w produkcji już w przyszłym roku wraz z nowym układem jazdy autonomicznej, zaprojektowanym wspólnie z jednym z liderów branży czyli izraelskim Mobileye.
To w pełni elektryczny pojazd oparty na nowej platformie SEA, która trafi także do kolejnych generacji Volvo. Koncept imponuje ogromnym rozstawem osi (ponad 3 m) i długością (ponad 5 metrów). Przewidywany zasięg to ponad 700 km w cyklu NEDC i sprint do 100 km/h w czasie poniżej 4 sekund. A to wszystko z napędu o mocy 400 kW. W produkcji już w przyszłym roku wraz z nowym układem jazdy autonomicznej zaprojektowanym wspólnie z jednym z liderów branży czyli izraelskim Mobileye.
Auto pojawi się na chińskim rynku w przyszłym roku, zapoczątkowując całą nową gamę zelektryfikowanych modeli e-Power. W planach aż 7 premier do 2022 roku. Co więcej w ciągu 2 lat aż 70 proc. oferowanych w Chinach modeli zyska najbardziej zaawansowaną technologię jazdy autonomicznej ProPilot do jazdy po autostradzie z aktywną nawigacją (jedynie do zmiany pasa ruchu trzeba będzie sięgnąć do kierownicy).
To już czwarta generacja vana. Zależnie od wersji dostępne będą 3 lub 4 rzędy siedzeń. Dla Chin przewidziano tylko silniki benzynowe w konfiguracji z automatyczną skrzynią biegów. Stylizację przodu porównano do tygrysiego nosa.
To najlepiej sprzedający się sedan marki. K5 na rynek chiński będzie produkowane lokalnie. Reklamowany jako samochód klasy premium z zupełnie nowymi opcjami napędowymi.
Model z ogniwami paliwowymi trzeciej generacji. Producent, czyli SAIC Motors zapewnia, że pod względem technicznym napęd wodorowo–elektryczny jest porównywalny z konstrukcjami takich koncernów jak Hyundai czy Toyota.
Klasa V dla Chin będzie produkowana lokalnie w zakładach Daimler Fujian Benz. Mercedes liczy na jeszcze wyższą sprzedaż (obecnie co czwarta wyprodukowana klasa V jeździ w Chinach) ze względu na uwzględnienie gustów lokalnej klienteli. Wnętrze zaprojektowano bowiem specjalnie z myślą o chińskich klientach (przeprojektowano fotele i dodano funkcje ogrzewania, wentylacji i masażu oraz komfortowe podnóżki). Na liście zmian także wydłużone podłokietniki i dodatkowe porty USB oraz chiński rywal CarPlay czyli Baidu Carlife i lokalny komunikator WeChat.
Elektryczny wariant popularnego modelu C-HR sprzedawanego w Chinach już od kilku miesięcy. Do wykorzystania 204 KM i akumulator o pojemności 54,3 kWh. Szacowany zasięg – 400 km NEDC a zużycie zaledwie 13,1 kWh na 100 km.