Z wyglądu to niepozorne BMW 730d w kolorze srebrnym, ale wprawne oko dostrzeże zmiany. Samochód należał kiedyś do rapera Tedego, czyli Jacka Granieckiego. Za czasów, gdy nim jeździł, wyglądał nieco inaczej – był oklejony rzucającą się w oczy zieloną folią. Teraz już sobie przypominacie?
Aktualnie pojazdem jeździ ktoś inny i to ktoś inny wystawił go na sprzedaż. Nadwozie BMW 730d zostało przywrócone do stanu oryginalnego i ma kolor srebrny. Folia przez te kilka lat na pewno uchroniła lakier od zniszczeń. Tylko dach został biały. Autor twierdzi, że „Folia na dachu (kolor biały) nie była usuwana z uwagi na jej dobry stan i kolorystykę pasującą do kół. W samochodzie zostały zamontowane 20-calowe kute alufelgi AEZ Forge.”
Auto wyprodukowano w 2002 roku i ma przejechane 318 000 kilometrów. Napędza je trzylitrowy turbodiesel, który został zmodyfikowany w firmie VTG. Seryjnie rozwijał 218 KM, teraz trochę więcej. Motor współpracuje z sześciostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Chiptunig pozwolił nie tylko podnieść osiągi, ale i wpłynął na spalanie. „Auto przyspiesza bardzo fajnie, zachowując przy tym rozsądne spalanie : 7-8 litrów trasa, 10 litrów miasto.” - opisuje wrażenia właściciel.
We wnętrzu Tede zamówił kompletnie nową tapicerkę, którą przygotowała firma Java Car Desing. Mimo upływu lat nie widać śladów użytkowania, a wzór przeszyć na skórze wygląda bardzo elegancko. Model jest bogato wyposażony: tempomat, skóra, drewno, grzane przednie siedzenia, pełna elektryka przednich siedzeń, elektryczne szyby, elektrycznie sterowany szyberdach, WEBASTO, elektrycznie sterowana multifunkcyjna kierownica, podświetlane klamki zewnętrzne, lusterko fotochrom, dwustrefowa klimatyzacja, radio CD, iDrive, kolorowy wyświetlacz, czujniki parkowania przód + tył, klimatyzowany schowek, dociąganie klapy, pełny pakiet poduszek powietrznych, ABS, ESP, światła LED, reflektory xenon itd.
Historia tuningu BMW 730d Tedego została opisana w utworze 22”BC CUSTOM (wtedy BMW było jeszcze na 22 calach):
Aktualny właściciel kupił samochód 18 lutego 2017 roku i przejechał nim ok. 12 000 km. Jak piszę BMW: „nigdy mnie nie zawiodło, służyło do dojazdów do pracy, wypadów wakacyjnych, eskapad za granicę oraz jeden raz jako limuzyna ślubna.” Autor ogłoszenia ocenia stan na bardzo dobry, jednak opisuje nie tylko same zalety, ale uczciwie pisze również o wadach auta.
Dla nas największym zaskoczeniem jest cena. Właściciel wystawił samochód za 26 000 zł. Fakt, BMW ma już 15 lat. Fakt, przebieg nie jest niski. Fakt, ceny części zamiennych są wysokie. Nie zmienia to jednak faktu, że to BMW serii 7, który podczas wyjazdu z salonu było warte ok. 400 000 zł. Trudno uwierzyć jak bardzo straciło na wartości przez te lata.