• Pierwszy model marki premium wywodzącej się od Citroëna przeszedł modernizację
  • Po zmianach duży SUV prezentuje się jeszcze bardziej spektakularnie
  • Zmienione zaawansowane multimedia z obsługą głosową
  • Nowa gama napędów zawiera tylko jeden czysto spalinowy – 130-konnego diesla

Od tego modelu wszystko się zaczęło. DS 7 w 2017 r. utorował szlachetnej francuskiej marce DS drogę do samodzielności. Od tamtego czasu SUV zajmuje czołowe miejsce w statystykach sprzedaży samochodów tej firmy. Francuzi chcą, żeby tak pozostało, dlatego zafundowali mu obszerną modernizację, stworzyli nowe sportowe opcje. Szykownego SUV-a po face liftingu obejrzeliśmy sobie dokładnie podczas premiery w Paryżu.

Nie trzeba się szczególnie wysilać, żeby rozpoznać uaktualniony model. DS 7 prezentuje się efektowniej i bardziej wyraziście niż dotychczas. Z przodu dominują wielki grill i pionowo zorientowane ledowe Światła do jazdy dziennej. Tylne światła są szersze i mają grafikę w kształcie łusek. Zamiast chromowanych dekoracji można zamówić wykończenie w czerni. DS nazywa to "chromowym detoksem". Sportowe wykończenia zderzaków dodają SUV-owi charakteru.