"Elektryk" w amerykańskiej armii? I to jeszcze opracowany przez byłego inżyniera BMW? Czasy się zmieniają, a armia USA jest uważana za jednego z największych trucicieli. Amerykanie postanowili poprawić swój wizerunek, wsadzając żołnierzy za kierownicę lekkiego pojazdu taktycznego z napędem elektrycznym. Uwierzyliście? Koniec bajek, tu nie chodziło o ekologię.

Różne samochody Canoo zbudowane na "deskorolce" Foto: Canoo
Różne samochody Canoo zbudowane na "deskorolce"

Na podwoziu Canoo można zbudować praktycznie wszystko

Skąd więc taki wybór? Stworzony dla amerykańskiej armii LTV (Light Tactical Vehicle) powstał na deskorolkowej platformie opracowanej przez Ulricha Kranza. Nazwisko inżyniera brzmi mało kalifornijsko, bo pan Kranz przez lata pracował dla BMW, a do czerwca ubiegłego roku prowadził start-up Canoo. Potem podkupiła go firma Apple, która wznowiła prace nad "iCarem".

Ale wróćmy do platformy. Można na niej zbudować właściwie dowolny samochód, dostosowując wszystko – od wielkości akumulatora i liczby silników elektrycznych po nadwozie. Chcesz furgonetkę? Proszę bardzo. Autobus? Można zrobić. Wolisz pikapa? Canoo ci go zbuduje! Właśnie ta elastyczność spodobała się amerykańskiej armii.

Po prawej Ulrich Kranz, projektant platformy Canoo Foto: Auto Bild
Po prawej Ulrich Kranz, projektant platformy Canoo

Wojskowe Canoo ma 600 KM i potrafi być niewidoczne

Canoo przekazało, że lekki pojazd taktyczny opracowany dla żołnierzy poradzi sobie w ciężkim terenie, bo ma napęd na wszystkie koła i 32-calowe, terenowe opony. Coś jeszcze? Canoo LTV nie boi się off-roadu także dzięki wydłużonemu skokowi zawieszenia i silnikom o łącznej mocy 600 KM.

Jest też jeden prawdziwie high-techowy element wyposażenia. To technologia stealth, która sprawia, że Canoo staje się niewidoczne dla radarów. Co więcej, pojazdy dostarczane do amerykańskiej armii będą miały sporo części wykonanych z Kevlaru – "wytrzymalszych, ale nie cięższych".

Dostawcze Canoo w wersji dla Walmartu Foto: Canoo
Dostawcze Canoo w wersji dla Walmartu

Sytuacja finansowa kalifornijskiego start-upu jest jednak niejasna. Uważa się, że nawet pomimo dużego zamówienia od amerykańskiej sieci supermarketów Canoo nadal boryka się z problemami. Walmart zamówił aż 4,5 tys. elektrycznych samochodów dostawczych, więc może Canoo wyjdzie na prostą?