Auto Świat EV Wiadomości Kierowcy elektryków powodują więcej kolizji niż prowadzący auta spalinowe. Raport ubezpieczyciela

Kierowcy elektryków powodują więcej kolizji niż prowadzący auta spalinowe. Raport ubezpieczyciela

Kierowcy samochodów elektrycznych powodują więcej kolizji niż tradycyjne auta z silnikami spalinowymi, szczególnie w przypadku pojazdów o dużej mocy. O tym, dlaczego tak się dzieje i jaki to ma wpływ na bezpieczeństwo na drogach, informują badacze wypadków z firmy AXA, którzy swoje wnioski wysnuli na podstawie tegorocznych testów zderzeniowych.

Kolizja drogowa
Bilanol / Shutterstock
Kolizja drogowa
  • Kierujący modelami elektrycznymi powodują więcej kolizji niż osoby jeżdżące pojazdami z tradycyjnym napędem
  • Samochody elektryczne z racji charakterystyki napędu potrafią zaskoczyć swoją reakcję kierowców przyzwyczajonych do jeżdżenia autami spalinowymi
  • Problemem w przypadku aut elektrycznych jest również słabe zabezpieczenie baterii od dołu, co podczas wypadku zwiększa ryzyko pożaru
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Elektromobilność stała się wiodącym trendem w branży motoryzacyjnej. Jak twierdzi firma AXA, z autorskiego badania mobilności zainteresowanie pojazdami zasilanymi bateryjnie jest niemal nie do zatrzymania — około jedna trzecia ankietowanych już jeździła pojazdem elektrycznym, prawie połowa badanych przewiduje możliwość zakupu elektryka w przyszłości, a aż 98 proc. klientów firmy AXA, którzy już teraz użytkują pojazdy elektryczne, nie wyobraża sobie powrotu do aut z tradycyjnym napędem. I chociaż mówimy o realiach szwajcarskich, to śmiało można przyjąć, że w dużej mierze pokrywałyby się one z tym, co już teraz sądzą lub w niedalekiej przyszłości będą sądzili Polacy.

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Niepokojące statystyki — użytkownicy aut elektrycznych powodują więcej kolizji

Chociaż pojazdy elektryczne niemal przebojem wdarły się do świadomości wielu użytkowników aut, to okazują się mniej bezpieczne w użytkowaniu, choć akurat winę za ten stan rzeczy ponoszą ich kierowcy. Jak pokazują statystyki AXA, kierujący elektrykami powodują o 50 proc. więcej kolizji z uszkodzeniem własnego pojazdu niż osoby poruszające się samochodami z tradycyjnym napędem. W przypadku aut z silnikami o dużej mocy użytkownicy modeli zasilanych z baterii powodują nawet dwukrotnie więcej tego typu kolizji niż kierujący wersjami spalinowymi.

Jak wyjaśnia Michael Pfäffli, szef działu badań nad wypadkami i prewencji w AXA, wraz z rosnącą mocą pojazdu zwiększa się ryzyko spowodowania kolizji. Duże znaczenie ma w tym przypadku sama bateria, która wpływa nie tylko na osiągi, lecz także na konstrukcję pojazdu, jego masę i prowadzenie. Jednak kluczowym aspektem pozostaje przestawienie się kierowcy na jazdę pojazdem elektrycznym. Według badań AXA aż połowa ankietowanych musiała początkowo dostosować swoje zachowanie podczas jazdy.

Duża moc i wysoki moment obrotowy — recepta na katastrofę

Okazuje się, że największe ryzyko wiąże się nie z hamowaniem, a przyspieszaniem. Wiele modeli z napędem elektrycznym ma dużą moc oraz wysoki moment obrotowy. W efekcie nawet lekkie naciśnięcie pedału gazu potrafi zaskoczyć kierowcę niezamierzonym, gwałtownym przyspieszeniem. I właśnie ten czynnik prawdopodobnie jest główną przyczyną większej liczby kolizji u kierujących elektrykami. Jak pokazują rzeczywiste wypadki, wielu kierowców nie spodziewa się tak nagłej reakcji i nie potrafi wyhamować szybko rozpędzającego się pojazdu.

Jak dowodzą badacze z AXA, piętą achillesową modeli elektrycznych jest także podwozie, a dokładnie zabezpieczenie akumulatorów. Te są dobrze chronione z przodu, po bokach i z tyłu, ale pozostają narażone na uszkodzenia od dołu. A z tymi mamy do czynienia np. przez wysepki drogowe, podczas najechania na kamień lub nawet podczas pokonywania rond. AXA sugeruje producentom aut zabezpieczenie baterii, wyposażając podwozie przykładowo w osłonę z tytanu lub innego materiału o wysokiej odporności. Także Euro NCAP powinien zdaniem AXA wprowadzić scenariusz testu zderzeniowego badającego stabilność od dołu.

Ten element jest o tyle ważny, że w przypadku uszkodzenia akumulatora może dojść do pożaru. I o ile do pożarów dochodzi stosunkowo rzadko, nawet w przypadku aut spalinowych, to warto mieć na uwadze fakt, że ugaszenie baterii pojazdu elektrycznego jest trudniejsze.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków