• Nowy model Jeepa z fabryki w Tychach będzie jednym z czterech jakie trafią na rynek europejski w ciągu najbliższych dwóch lat
  • Jeep Avenger zaliczany będzie do klasy małych SUV-ów
  • Zamówienia na nowego Jeepa Avengera będzie można składać od 17 października

Jeep Avenger to kompaktowy SUV, którego zdjęcia mogliśmy zobaczyć na specjalnej konferencji marki, na której została przedstawiona jej strategia w nadchodzących latach. Model ten oficjalny publiczny debiut zaliczy 17 października podczas salonu samochodowego w Paryżu i tego samego dnia Jeep rozpocznie przyjmowanie zamówień na to auto. Produkcja seryjna Avengera wystartuje niebawem w polskiej fabryce koncernu Stellantis w Tychach, a pierwsze egzemplarze powinny trafić do klientów już na początku 2023 r.

Jeep Avenger będzie pozycjonowany poniżej Renegade’a i jak już wspominaliśmy dostępny będzie tylko z napędem elektrycznym. Producent nie zdradza jeszcze szczegółów technicznych modelu, ale obiecuje, że docelowo zapewni on zasięg nawet 400 km na jednym ładowaniu oraz zaoferuje wyróżniające się w segmencie parametry takie jak prześwit, kąty rampowy i najazdu, a ponadto zaawansowane technologiczne i przestronne wnętrze, zarówno dla pasażerów, jak i bagażu. Poza Polską Jeep Avenger oferowany będzie także na innych rynkach w Europie oraz w Japonii i Korei Południowej.

"Całkowicie nowy Avenger będzie oferował możliwości marki Jeep, które są dostosowane do rynku europejskiego" – powiedziała Antonella Bruno, dyrektor marki Jeep na Europę – "Ten nowoczesny, fajny i wzbudzający emocje SUV spodoba się rosnącej grupie klientów, którzy szukają wydajnej, kompaktowej, nowoczesnej i całkowicie elektrycznej alternatywy dla aktualnej oferty".

Jeep Recon

JeepRecon Foto: Jeep / Auto Świat
JeepRecon

Kolejne nowości zostaną przedstawione szerszej publiczności w 2023 r. Pierwszą będzie Jeep Recon, oczywiście w pełni elektryczny, który "jest w stanie pokonać legendarny Rubicon Trail, jeden z najtrudniejszych szlaków off-roadowych w USA, i dotrzeć do końca szlaku z zasięgiem wystarczającym jeszcze, aby wrócić do miasta i naładować akumulator". Model ten został zaprojektowany od podstaw jako elektryk z napędem 4x4, który ma wszystkie cechy kojarzone z amerykańską marką, w tym wyróżniające się właściwości terenowe. Te ostatnie zagwarantowane zostaną przez system zarządzania trakcją Jeep Selec-Terrain, technologie blokady osi E-locker, osłony podwozia, haki holownicze i agresywne opony terenowe. Recon dostanie ponadto najnowszą generację multimedialnego systemu Uconnect wraz ze szczegółowymi przewodnikami po najsłynniejszych szlakach off-roadowych.

Jeep rozpocznie przyjmowanie rezerwacji na Recona na początku 2023 r. w USA, a potem także w Europie i innych regionach świata. Produkcja modelu wystartuje natomiast na początku 2024 r.

Zobacz też: Camp Jeep Kudowa-Zdrój — Sprawdziliśmy Wranglera Rubicona 4xe nie tylko w terenie

Jeep Wagoneer S

Jeep Wagoneer S Foto: Jeep / Auto Świat
Jeep Wagoneer S

Podobna sytuacja, czyli start rezerwacji w 2023, a rozpoczęcie produkcji w 2024 r., będzie mieć miejsce w przypadku kolejnej zapowiedzianej nowości, która pojawi się w gamie modelowej Wagoneera. Średniej wielkości SUV o nazwie kodowej Wagoneer S (S jak striking, speed, sexy) zaliczany będzie do klasy premium i na jednym ładowaniu przejedzie nawet ponad 640 km. Jeep obiecuje ponadto potężną moc 600 KM i zdolność przyspieszania do setki w niewiele ponad 3,5 s! Wagoneer S zwróci też uwagę elegancką i opływową linią nadwozia z charakterystycznie podświetlonym grillem oraz bogatym wyposażeniem z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Tradycyjnie w przypadku Jeepa auto będzie w stanie poruszać się nawet w wymagającym terenie.

Zobacz też: Wagoneer i Grand Wagoneer, czyli Jeepy w luksusowym wydaniu

Jeep – elektryczna strategia

Jeep też stawia na elektryki i, jak już wspominaliśmy, do 2030 r. w Europie chce sprzedawać modele wyłącznie z takim napędem. W tym samym czasie udział aut elektrycznych (BEV) w sprzedaży na rynku amerykańskim ma sięgnąć 50 proc. Co ciekawe, już od końca 2022 r. pozostałe modele w ofercie marki na większości rynków Starego Kontynentu dostępne będą tylko w wersjach zelektryfikowanych 4xe (hybrydy lub hybrydy plug-in).

Zobacz też: Jeździliśmy nowym Jeepem Grand Cherokee – czy hybryda da radę?