Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jeździliśmy nowym Jeepem Grand Cherokee – czy hybryda da radę?

Jeździliśmy nowym Jeepem Grand Cherokee – czy hybryda da radę?

Autor Ewa Czechowska
Ewa Czechowska

Nowy Jeep Grand Cherokee zamiast V8 ma dodatkowy silnik elektryczny. Duży SUV, znany z dzielności w terenie w komfortowym stylu, wejdzie na europejskie rynki tylko jako hybryda plug-in z silnikiem 4-cylindrowym. Czy cudowna formuła 4xe ułatwi przejście charyzmatycznego "amerykanina" do nowej ery elektromobilności?

Jeep Grand Cherokee 4xe
Zobacz galerię (5)
Auto Bild
Jeep Grand Cherokee 4xe
  • Inaczej niż w USA dostępny tylko w wersji 5-osobowej jako hybryda plug-in z napędem na 4 koła
  • Idealny pojazd wakacyjny z przestronnym wnętrzem i pojemnym bagażnikiem, do tego z możliwością pociągnięcia dużej przyczepy
  • Nowoczesne multimedia obsługiwane za pośrednictwem dużego centralnego ekranu dotykowego
  • Mocny, gładko przełączający hybrydowy napęd najlepiej sprawdza się podczas równomiernej jazdy

Jedno słowo, a wiele znaczeń. Przykład? Angielski wyraz power. Tłumaczymy jako moc, siłę lub władzę, ale może też znaczyć prąd elektryczny. W przypadku Jeepa Grand Cherokee'ego pasuje każde z tych określeń. SUV z potężnym "powerem", pochodzącym wcześniej z V8, będzie teraz czerpał swoją moc z częściowo elektrycznego napędu. W rodzimej Ameryce oferowany w wersji 5- lub 7-osobowej, z napędem 4x4 lub 4x2 i (także) z klasycznymi silnikami benzynowymi V6 i V8, do Europy trafi wyłącznie jako 5-osobowa hybryda plug-in 4xe o mocy systemowej 380 KM. Czy tyle "poweru" wystarczy, żeby po tej stronie Atlantyku skutecznie konkurować z BMW X5 i jemu podobnymi?

Autor Ewa Czechowska
Ewa Czechowska