- Koncept 4EVER Trophy to zapowiedź małego SUV-a z napędem czysto elektrycznym
- Auto ma 4,1 m długości i napęd na przód
- Wersja produkcyjna wykorzysta platformę CMF-BEV aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi dla małych aut elektrycznych
Nawiązania do kultowego Renault 4 są oczywiste i koncept czerpie z tego słynnego auta pełnymi garściami, ale interpretując je w nowoczesny sposób. Warto przypomnieć, że pierwowzór był sprzedawany w 100 krajach świata przez 60 lat i w tym czasie trafił do ponad 8 mln odbiorców. Czy jego następca zdobędzie podobną popularność?
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoRenault 4EVER Trophy – terenowy twardziel
Trzeba przyznać, że koncept wygląda bardzo dobrze zwłaszcza z terenowymi dodatkami, które wzmacniają jego surowy design. Warto dodać, że to podkreślenie off-roadowego charakteru to ukłon dla rajdu charytatywnego 4L Trophy organizowanego od 25 lat. Tak jak pierwsze odsłony ikony, tak i koncept zwraca uwagę charakterystyczną maską, skośnym tyłem z wystającym zderzakiem czy bocznymi szybami w kształcie trapezu. Okrągłe reflektory wykorzystują technologię LED Matrix, ledowe są również prostokątne lampy tylne. Wzrok przyciągają umieszczone na karbonowym bagażniku dachowym koło zapasowe oraz łopaty i kliny przymocowane do tylnej klapy. Na każdym kole zamontowano sprężarki, które pozwalają na błyskawiczną regulację ciśnienia w oponach w rozmiarze 255/55 R19 nawleczonych na 19-calowe alufelgi. Samo nadwozie ma długość 4160 mm, szerokość 1950 mm, a wysokość sięga 1900 mm. Rozstaw osi to 2570 mm.
Zobacz też: Renault 5 Turbo 3 – cudowna interpretacja
Szkoda, że w pełnej krasie niepokazane zostało wnętrze modelu, a przedstawiciele marki zapewniają, że będzie ono utrzymane w minimalistycznym, technicznym stylu.
Renault 4EVER Trophy – elektryczna platforma
Pod względem technicznym 4EVER Trophy bazuje na platformie CMF-BEV (trafi ona także do Renault 5) i wykorzystuje silnik elektryczny o mocy 140 KM zamontowany z przodu. Jednostka jest zasilana z akumulatora o pojemności 42 kWh. Niestety, Renault nie podaje jeszcze żadnych danych na temat potencjalnych osiągów ani zasięgu. Kwestią otwartą jest, czy taki sam zespół napędowy trafi do finalnej wersji samochodu.
Renault 4 – naszym zdaniem
Kiedy za 3 lata Renault 4 wejdzie na rynek, będzie konkurentem dla takich elektrycznych wariantów modeli jak Opel Mokka, Peugeot 2008, Kia Niro EV czy debiutujący także w Paryżu i produkowany w Tychach Jeep Avenger. Prawdopodobnie na podobnym poziomie będzie wyceniany. Teraz to kwoty ok. 170 tys. zł. Pewni możemy być natomiast tego, że wersja produkcyjna zostanie stylistycznie złagodzona i przystosowana do bardziej tradycyjnej formy użytkowania, ale potencjał dla tunerów pozostanie.