Problem dotyczyć ma modeli S oraz X z lat 2017 - 2021. Wszystko za sprawą aktualizacji numer 2022.36, która wprowadzać miała nową kalibrację elektronicznego układu wspomagania kierownicy. Jak się okazało, od 18 października amerykańska marka zaczęła otrzymywać niepokojącą liczbę zgłoszeń o usterkach związanych z układem kierowniczym.

Miało być lepiej, a jest gorzej

Wprowadzona 11 października br. przez Teslę poprawka oprogramowania miała usprawnić wykrywanie nieoczekiwanego momentu obrotowego wspomagania kierownicy. Zamiast tego w wielu modelach stała się rzecz odwrotna. W trakcie jazdy po nierównej nawierzchni wspomaganie kierownicy potrafi samoczynnie się zredukować lub w pełni wyłączyć. Jak podaje NHTSA, wycofanie pojazdów z rynku jest niezbędne, gdyż tego typu usterka może stać się przyczyną kolizji lub wypadku.

Jak podaje producent, mimo dużej liczby wycofanych aut, odsetek egzemplarzy, w której problem się pojawił, jest bardzo niewielki. Wszystko dzięki dodatkowej aktualizacji, która wyszła niedługo później. Przywracała ona kalibrację układu kierowniczego do poprzednich wartości, co niwelowało błąd. Zgodnie z informacją producenta ponad 97 proc. dotkniętych błędem samochodów powinno mieć już wgrany firmware pozbawiony błędu.