- Mercedes zaprezentował elektryczną wersję ciągnika siodłowego eActros 600
- Producent twierdzi, że nowego ciągnika siodłowego w wielu sytuacjach nie będzie trzeba ładować w trasie
- Akumulatory mają mieć wysoką żywotność. Według wyliczeń nawet przy przebiegu 1 mln 200 tys. km żywotność baterii ma wynosić ponad 80 proc.
Nowy długodystansowy ciągnik siodłowy od Mercedesa to dokładnie eActros 600. Liczba w nazwie modelu nie jest przypadkowa, bowiem chodzi o pojemność akumulatorów, która przekracza aż 600 kWh.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Mercedes eActros 600 — bez potrzeby ładowania w trasie
Producent przekonuje, że do tej pory 60 proc. przejazdów dalekodystansowych wykonywanych przez europejskich klientów i tak nie przekracza 500 km, zatem w wielu sytuacjach kierowcy nie musieliby się ładować w trasie, a jedynie w bazach rozładunkowych. Z kolei w ciągu dnia byłoby możliwe przejechanie do 1000 km, uwzględniając przepisowe przerwy dla kierowców, w ciągu których ładowałby się pojazd. Nawet na ładowarce wolniejszej niż taka o mocy ok. 1 mW naładowanie akumulatorów byłoby możliwe.
Skoro już o tym mowa, to eActros na ładowarce o mocy 1 mW uzupełniłby energię od 20 do 80 proc. w 30 min. Energia jest magazynowana w trzech modułach ogniw mających po 207 kWh, dających łącznie zasięg ok. 500 km. Są to baterie litowo-żelazowo-fosforanowe, które w porównaniu do litowo-jonowych oddają więcej mocy i ulegają mniejszej degradacji. Producent wyliczył, że nawet po przejeździe 1 mln 200 tys. km będą one miały 80 proc. sprawności.
- Przeczytaj także: Resort infrastruktury pracuje nad nowymi tablicami rejestracyjnymi. Będą pomarańczowe
Mercedes eActros 600 — wie, jak jechać oszczędnie
Za napęd odpowiadają dwa silniki elektryczne, których moc szczytowa wynosi do 600 kW (ok. 804 KM). Z kolei za przeniesienie napędu odpowiada czterostopniowa skrzynia biegów. Maksymalna masa naczepy w tym pojeździe wynosi do 22 ton, co daje masę całego pojazdu na poziomie 44 ton.
Ciężarówka podczas jazdy może odzyskiwać energię, dzięki czemu odciążony jest układ hamulcowy. Do wyboru jest 5 stopni rekuperacji, a także tryb jazdy za pomocą jednego pedału, czyli z ograniczonym użyciem hamulca. W odzyskiwaniu energii ma pomóc system sterujący tempomatem i układem napędowym, który uwzględnia przebieg drogi, topografię i znaki drogowe, by zmaksymalizować efektywność jazdy.
- Przeczytaj także: Inspektorzy ITD znaleźli ukrytą usterkę. Sprytnie ją zamaskowano
Mercedes eActros 600 — elektryczna przyszłość transportu
Inżynierowie popracowali oczywiście również nad aerodynamiką eActrosa. Przednia pokrywa została zamknięta i zaokrąglona, zoptymalizowano również przedni zderzak oraz osłonę podwozia. Są też poprawione spoilery boczne kabiny oraz dodatkowy na dachu. Zamiast lusterek są tutaj kamery, a na słupkach A umieszczono prowadnice strug powietrza. To wszystko zmniejszyło opory powietrza o 9 proc. w porównaniu do obecnego Actrosa.
Czy Mercedes stworzył konkurencję dla Tesli Semi Truck? Niemiecki pojazd ma mniejszy deklarowany zasięg (do 800 km w Tesli), choć eActros jest stworzony dla rynku europejskiego, który różni się od amerykańskiego. Na odpowiedź, czy klienci będą zainteresowani elektryczną wersją ciężarowego Mercedesa, musimy jeszcze chwilę poczekać. Produkcja ma się rozpocząć pod koniec 2024 r., choć składanie zamówień będzie możliwe jeszcze w tym roku.