- Honda NSX w latach 90. XX w. była ozdobą w garażach celebrytów. Jeździł nią m.in. Tom Cruise
- Honda NSX – pierwsze na świecie auto z karoserią zbudowaną w całości z aluminium. Pomagał ją projektować mistrz F1 – Ayrton Senna
- Land Rover Defender – kanciasty, ale cholernie skuteczny w najtrudniejszym terenie
W 1997 r. oba auta były egzotyczne, nawet na drogach Europy Zachodniej. Dziś jeszcze trudniej je spotkać – to uznane, poszukiwane klasyki. Wiemy, że w latach 90. Hondę NSX mieli w swoich garażach m.in. Tom Cruise, Harrison Ford, Bill Gates, Robert Redford, a kierowca F1 Ayrton Senna (pomagał ją projektować) miał nawet dwa egzemplarze. Dziś za Hondę NSX w dobrym stanie trzeba wyłożyć minimum 60-70 tys. euro. Za Defendera pierwszej serii – 20-25 tys. euro.
Oto tekst z "Auto Świata" z marca 1997 r.
Honda NSX-T kontra Land Rover Defender Pick-up? Właśnie tak. To są dwa samochody mające wiele wspólnego: są rzadkie, z aluminium, głośne i zachrypnięte. Każdy z nich dla dwóch osób, są poza tym egzemplarzami wymierających gatunków. Powiecie pewnie: "Chyba się wygłupiacie. Porównujecie wyścigówkę z klasycznym samochodem terenowym".
Honda NSX za równowartość czterech Defenderów
W przypadku Hondy powodem może być cena, która w Niemczech w 1997 roku wynosiła 175 tys. marek. Za to otrzymać tam można było cztery Defendery (ok. 42 tys.) i bilet pierwszej klasy do Indii. Ale kto chce teraz lecieć do Indii i potrzebuje czterech Land Roverów? Ten samochód jest – podobnie jak Honda – cały z aluminium, a tym samym prawie niezniszczalny – nie tak jak Honda.
Nawet wilgotna i zimna północ mu nie szkodzi ani pustynia gdzie jeździ jeszcze kilka egzemplarzy z pierwszego rocznika (1949). A jeśli nosorożec wbije się w błotnik, jak w "Hatari” wtedy górą jest John Wayne, ponieważ blachę da się potem łatwo połatać. ("Hatari" to film przygodowy z 1962 r. o łowcach dzikich zwierząt w Afryce, poruszających się samochodami terenowymi. Piękne zdjęcia, egzotyczne zwierzęta i krajobrazy oraz John Wayne w roli głównej – warto ten film obejrzeć nawet dziś – red. AŚ)
Przeczytaj też:
- Honda Legend - z archiwum Auto Świata
- Mitsubishi Lancer Evo IX - z archiwum Auto Świata
- Saab 9-7X - z archiwum Auto Świata
Ale dla prawdziwego zapaleńca takie porównanie jest jak spełnienie marzeń z dzieciństwa. Ponieważ te samochody należą do wymierającego gatunku pojazdów z osobowością. Ba, są absolutnie bezkompromisowe (inaczej mówiąc bezużyteczne?) i absolutnie egzotyczne na europejskich drogach.
Honda NSX powstaje w Japonii w prawie sterylnej fabryce. Aluminium stosowane jest w tym wypadku jedynie w celu zredukowania masy. Rezultat: 1370 kg, co w świecie samochodów sportowych jest tak pożądane, jak olbrzymia powierzchnia ładunkowa Defendera wśród leśniczych.
W Hondzie miejsce poświęcone jest technice. Sześciocylindrowy silnik umieszczony jest pośrodku. Tak być powinno, choć tym samym ogrzewany jest także bagaż. Nie szkodzi, jest go i tak niewiele (154 l).
Ale powróćmy do silnika. Do 4000 obrotów każdy sobie z nim poradzi. Ruszyć, pojechać na spacerek, zaparkować – to, co się w cywilizowanym świecie zwykle robi z samochodami sportowymi. Jednak prędkość 100 km/h zostaje osiągnięta szybciej, niż policjant zdąży kiwnąć lizakiem. Powyżej 4500 obrotów metaliczne brzmienie sześciocylindrowej jednostki sprawia, że na karku robi się gęsia skórka.
W Roverze nic metalicznie nie brzmi, lecz głośno stuka. Łatwo rozpoznać TDI. Nieprzyjemnie, ale za to oszczędnie. To pierwotne urządzenie, ze swoimi dwiema tonami żywej wagi (z kierowcą i zabieranymi zwykle dwoma rezerwowymi kanistrami) zużywa zaledwie 12,6 litra oleju napędowego na 100 km. Do 100 km/h przyspiesza w 20,6 s. W tym czasie wskazówka prędkościomierza Hondy przeskakuje ponad kreską oznaczającą 200 km/h.
Kierowcy Hondy towarzyszy świadomość zazdrosnych spojrzeń kierowców CRX-ów. Dać się porwać temu uczuciu i pokazać im tylny spoiler. Ten samochód wyzwala potrzebę pokazania "przecież jestem lepszy".
Land Rover też. Tylko inaczej. Już sama pozycja za kierownicą jest wyniosła – ponad wszelki sportowy styl – wyprostowana i wszystko tylko niewygodna.
A jednak koncepcja zespołu napędowego staruszka jest nowoczesna: permanentny napęd na cztery koła, krótko zestopniowana pięciobiegowa skrzynia biegów. Konieczna jest energiczna zmiana przełożeń, do prędkości 130 km/h pięć razy. Zachowanie jezdne w ekstremalnych sytuacjach: najpierw lekko staje dęba, potem przesuwa się nad przednimi kołami na zewnątrz, po to w końcu energicznie zarzucić tyłem. Tak zachowują się stare samochody z silnikiem umieszczonym centralnie.
Sportową Hondą można zwłaszcza w deszczu ćwiczyć piękne poślizgi. Podnoszą poziom adrenaliny we krwi i prowadzą do punktu, w którym trzeba sobie opowiedzieć: "Mój drogi, to się w żadnym razie nie nadaje do naśladowania, a już na pewno nie na drogach publicznych."
Lepiej próbować przydatne manewry, takie jak parkowanie. Może najpierw Roverem, ponieważ nic już nie wystraszy kierowcy, któremu uda się wcisnąć tego olbrzyma pomiędzy inne samochody. Jego przewaga polega na tym, że z powodu wysokości łatwo go potem odnaleźć.
W przypadku NSX wystarczy poszukać luki. Tej jadowitej mambie, która daje się prowadzić jak mały samochód, brakuje image’u. A Land Rover ma go pod dostatkiem. I dojrzałości samochodu, który jest w stanie przetrzymać wszystko.
Land Rover Defender - dane techniczne
Silnik | diesel, rzędowy, 4-cylindrowy, umieszczony z przodu wzdłużnie. Jeden górny wałek rozrządu (OHC). Turbosprężarka z intercoolerem. |
Wtrysk paliwa | Bezpośredni; Katalizator utleniający. |
Pojemność skokowa | 2495 ccm |
Średnica x skok | 90,5 x 97,0 mm |
Stopień sprężania | 19,5 |
Moc maksymalna | 83 kW (113 KM) przy 4000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 265 Nm przy 1800 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | 5-biegowa/permanentny napęd na cztery koła. Manualny centralny mechanizm różnicowy. Zawieszenie |
Hamulce | tarczowe |
Opony | 7.50 R 16 N |
Pojemność bagażnika | 2300 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 80 l |
Masa własna | 1880 kg |
Ładowność | 1170 kg |
Masa przyczepy | 3500 kg |
Dł./szer./wys. | 4611/1790/2021 mm |
Land Rover Defender - osiągi
Prędkość maksymalna | 129 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 20,6 s |
Elastyczność 60-100 km/h na 4/5 biegu | 16,0/27,0 s |
Zużycie paliwa w teście | 12,6 l/100 km |
Droga hamowania 100-0 km/h | 61,9 m |
Honda NSX-T - dane techniczne
Silnik | benzynowy, widlasty, 6-cylindrowy, umieszczony centralnie. Dwa górne wałki rozrządu (DOHC). Cztery zawory na cylinder. |
Wtrysk paliwa | wielopunktowy Katalizator |
Pojemność skokowa | 2977 ccm |
Średnica x skok | 90,0 x 78,0 mm |
Stopień sprężania | 10,2 |
Moc maksymalna | 201 kW (274 KM) przy7300 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 284 Nm przy 5400 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | 5-biegowa/napęd na tylne koła |
Zawieszenie | niezależne zawieszenie kół. Hamulce tarczowe wentylowane. ABS |
Opony przód/tył: | 215/45 ZR 16 / 245/40 ZR 17 |
Pojemność bagażnika | 154 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 70 l |
Masa własna | 1370 kg |
Ładowność | 260 kg |
Dł./szer./wys. | 4430/1810/1175 mm |
Honda NSX-T - osiągi
Prędkość maksymalna | 270 km/h | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,8 s | |
Elastyczność 60-100 km/h na 4/5 biegu | 7,0/9,9 s | |
Zużycie paliwa w teście | 14,9 l/100 km | |
Droga hamowania 100-0 km/h | 37,8 m. |
Galeria zdjęć
Ayrton Senna brał udział w projetowaniu Hondy NSX, dzięki jego uwagom m.in. poprawiono o 50 proc. sztywność nadwozia
Współczynnik oporu powietrza to zaledwie 0,32
Nadwozie NSX wykonano w całości z aluminium
Kokpit ciasno zabudowany, za plecami kierowcy usytuowano silnik 6-cylindrowy
Nowa Honda NSX pojawiła się w 2016 roku – nawiązywała do pierwszej wersji z lat 1990-2005