Łatwo rozpoznawalny
Pamiętając, że są rzeczy niepodlegające dyskusji, podejdźmy jednak do pomysłu stylistów Audi w sposób pragmatyczny. Czy wygląd przodu samochodu pozwoli na łatwą identyfikację marki? Tak. Czy wyraźnie odróżnia model od poprzednika? Bez wątpienia.
Czy powiela jakieś rozwiązania innych producentów? Raczej nie. A zatem wszystko w porządku, reszta to tylko kwestia gustu. Stylistom bez wątpienia udała się także inna ważna rzecz.
Pomimo dość potężnych rozmiarów auto zupełnie nie robi wrażenia ciężkiego, co jest zapewne zasługą dynamicznego rysunku boku oraz eleganckiego tyłu. Jeszcze w kwestii rozmiarów - nowe Audi A6 jest dłuższe nie tylko od poprzednika, lecz także od swych rywali (przynajmniej o kilka centymetrów).
I to się czuje - przestronnością wnętrza dorównuje pojazdom z segmentu luksusowego. Z przodu i z tyłu podróżuje się w komfortowych warunkach. Bardzo duży bagażnik (pojemność 546 l) można w tej wersji powiększać, składając tylną kanapę.
Przestronności wnętrza odpowiada dobór materiałów wykończeniowych. Znakomita jest także jakość montażu. Widać dbałość projektantów o szczegóły podkreślające wysoką klasę auta, na przykład schowek przed pasażerem wyposażono w mechanizm otwierania pokrywy uruchamiany przyciskiem na desce rozdzielczej.
Zaprasza do środka
Znalezienie wygodnej pozycji za kierownicą nie powinno nikomu sprawić problemu, jako że do wyposażenia seryjnego należą i ustawianie wysokości fotela, i dwupłaszczynowa regulacja kolumny kierownicy.
Deska rozdzielcza, jak zawsze w autach Audi, nie szokuje rozwiązaniami wzorniczymi, ale jest bez wątpienia estetyczna i - co nawet ważniejsze - perfekcyjna pod względem ergonomii.
Czytelne zegary są na swoim miejscu, nad odchyloną nieco w kierunku kierowcy konsolą centralną umieszczono duży wyświetlacz, a poniżej znalazły się pokrętła seryjnego, łatwego w obsłudze systemu klimatyzacji.
Jeszcze niżej, na tunelu centralnym, za dźwignią skrzyni automatycznej znajdziemy przyciski i pokrętło sterowania systemu MMI zarządzającego komputerem pokładowym i funkcjonowaniem sprzętu audio. Można go obsługiwać intuicyjnie.
Najważniejsze przyciski do sterowania radiem i telefonem powtórzono także na montowanej seryjnie wielofunkcyjnej kierownicy. Baz zarzutu, w raczej tradycyjny sposób rozmieszczono też pozostałe elementy sterowania (lusterkami, szybami itd.).
Nietypowy, ale bardzo wygodny jest za to elektromechaniczny hamulec postojowy uruchamiany przyciskiem na tunelu centralnym. Nie brak schowków i kieszeni, łatwo więc utrzymać porządek.
Tylko jeździć
Komfortowe wnętrze wprawia w przyjemny nastrój, ale po uruchomieniu silnika zapomina się o drobiazgach. Sześciocylindrowa jednostka zasilana w systemie bezpośredniego wtrysku benzyny po prostu zachwyca.
Przy niskich i średnich prędkościach obrotowych jest właściwie niesłyszalna, po wprowadzeniu na wyższe obroty odzywa się szlachetnym głosem i błyskawicznie rozpędza auto. Znakomicie współdziała z nią skrzynia automatyczna pracująca bez zbędnych chwil zastanowienia.
Jeśli ktoś chciałby skorzystać z możliwości ręcznej zmiany biegów w trybie sekwencyjnym, to chyba tylko dla przyjemności z panowania nad pojazdem. Spalanie, jak na rozmiary i dynamikę auta, trzeba uznać za umiarkowane. Tylko dobrze można również mówić o układzie jezdnym.
Jest zarazem i komfortowy, i sprężysty, zachęcający do szybkiej jazdy. Bardzo precyzyjnie pracuje układ kierowniczy o zmiennej sile wspomagania.
Dzięki napędowi na cztery koła nawet na luźnej, szutrowej nawierzchni auto precyzyjnie porusza się po obranym przez kierowcę torze, a gdy przesadzi się z gazem, zdecydowanie (ale bez przesady) interweniuje seryjny układ ESP. Słowem, nic tylko jeździć, tym bardziej, że skuteczne hamulce dają pewność, że w razie potrzeby z zatrzymaniem nie powinno być kłopotów.
Galeria zdjęć
Audi A6 3.2 24V FSI quattro - Niełatwe do krytyki
Audi A6 3.2 24V FSI quattro - Niełatwe do krytyki
Audi A6 3.2 24V FSI quattro - Niełatwe do krytyki