- BMW serii 2 obecnie mocno różni się od innych kompaktowych modeli tej marki
- To pozwoliło na zachowanie klasycznego układu napędowego — silnika 3.0 R6 i napędu na tylne koła (testowane auto było w wersji xDrive)
- M240i jest szybkie i sprawia frajdę z jazdy, a jednocześnie jest komfortowe na co dzień
Nowe BMW serii 2 Coupe (oznaczenie G42) mocno różni się od swoich braci, czyli serii 1 i serii 2 Gran Coupe. Wizualnie, jak i konstrukcyjnie. To dlatego, że dwudrzwiową "dwójkę" zbudowano na zmodyfikowanej platformie większych BMW serii 3 i 4. Z tego powodu kompaktowy samochód wydoroślał – stał się większy (długość wzrosła o ponad 11 cm, a rozstaw osi o ponad 5 cm), ale i cięższy od poprzednika (masa własna modelu M240i xDrive wynosi aż 1690 kg).
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoBMW M240i – specjalność zakładu
Taki zabieg pozwolił na bardzo istotną rzecz – mianowicie na zastosowanie układu napędowego, z którego słynie BMW. Jak wiemy, kompaktowe modele tej marki mają już przedni napęd, który jest tańszy, a znaczna część nowych klientów i tak nie poczuje większej różnicy. Taka jest prawda. Nie zapomniano jednak o wymagających kierowcach i ponownie stworzono dla nich sportową serię 2 Coupe.
W najwyższej wersji M240i pod maską niezmiennie pracuje rzędowy, sześciocylindrowy silnik 3.0, który generuje teraz 374 KM mocy i 500 Nm momentu obrotowego. Ten za pośrednictwem fenomenalnego "automatu" (sportowy Steptronic) trafia na tylne koła. Klasyka. Testowany egzemplarzy został jednak wyposażony w opcjonalny napęd wszystkich kół xDrive. Jest mniej narowiście, ale nadal z przewagą tylnego napędu (przód dołącza się w razie potrzeby), a do tego efektywniej i bezpieczniej na śliskiej nawierzchni.
Sprint do "setki" trwa tylko 4,3 s (wynik osiągany w trybie Launch Control). Trzeba przyznać, że są jeszcze szybsi w tej klasie, ale to ułamki sekundy, z których skorzystamy wyłącznie na torze wyścigowym. W normalnym użytkowaniu dużo większe wrażenie robi wspomniany sześciocylindrowy motor, który z niebywałą lekkością radzi sobie z większymi modelami marki z Monachium. W wyrośniętej, ale nadal stosunkowo niedużej "dwójce" zapewnia jeszcze lepsze wrażenia — ma przyjemną charakterystykę i ładne brzmienie. Po włączeniu trybu Sport wtóruje mu bardziej basowy dźwięk układu wydechowego.
Poza wspomnianą procedurą startu skrzynia oferuje też tryb Sprint, umożliwiający maksymalne przyspieszenie w trakcie jazdy. W tym celu należy przytrzymać dłużej lewą łopatkę przy kierownicy, a układ zredukuje bieg na możliwie najniższy i "wyostrzy" wszystkie systemy. Dzięki temu wyprzedzanie będzie jeszcze sprawniejsze, choć i bez tego nie można narzekać na osiągi. To samo dotyczy spalania. W mieście wynosiło ono nieco powyżej 10 l, a szybka trasa oznaczała 8 l na 100 km. Nie są to przerażające wyniki jak na 374-konną "rzędową szóstkę".
BMW M240i – szybkie, ale nie męczące
Jazda tym samochodem dostarcza emocji. Układ kierowniczy umożliwia precyzyjne prowadzenie, a dopracowane podwozie i sportowy mechanizm różnicowy M pozwalają korzystać z możliwości napędu również na krętych drogach. Co ważne, to wszystko jest dostępne w samochodzie, który nie męczy podczas codziennej jazdy. Zawieszenie jest oczywiście dość twarde, ale dzielnie radzi sobie nawet na nawierzchni gorszej jakości. W kabinie jest komfortowo, dzięki bardzo dobremu wyciszeniu. Na drodze szybkiego ruchu również jest cicho, pomimo zastosowania drzwi bez ramek. Przejechałem tym autem sporo kilometrów, bo wybrałem się z Warszawy do Trójmiasta i z powrotem, zahaczając jeszcze po drodze o Płock. Nie czułem się bardziej zmęczony niż w normalnym, nieusportowionym modelu BMW.
BMW M240i – poczujesz się jak w domu
Kokpit BMW M240i jest praktycznie identyczny z tym w serii 3 czy 4. Nawet przednie sportowe fotele są te same (dobrze trzymają w zakrętach). Charakterystyczna dla marki gruba, "mięsista" kierownica? Jest. System multimedialny z ekranem dotykowym i pokrętłem iDrive? Jest (tu brakowało tylko sterowania gestami). Cyfrowy kokpit? Jest. Wyróżnik "dwójki" w tej wersji to ozdobny panel na drzwiach w barwach BMW M. Mało? Moim zdaniem to korzyść, że seria 2 zbliżyła się do serii 4. To duży przeskok w porównaniu z poprzednikiem.
Z przodu mamy całkiem sporo miejsca, ale z tyłu (auto jest czteromiejscowe) czuć, że to wciąż kompakt. Tam mało przestrzeni na głowę ma osoba już o wzroście 180 cm. Musi się lekko schylać, żeby nie obcierać o podsufitkę (to wina również szklanego dachu). Dość duży jest za to bagażnik, którego pojemność wynosi 390 l. Spokojnie można wybrać się tym autem na urlop we dwoje.
- Przeczytaj także o: BMW M440i xDrive Gran Coupe – w praktycznym wydaniu
Na koniec zostawiłem ocenę stylistyki M240i. Moim zdaniem to jedno z ładniejszych BMW, które ostatnio powstały. Nie ma wielkich pionowych "nerek" jak w serii 4. Te w "dwójce" coupe są klasyczne, smukłe i eleganckie. Gdy przyjrzysz im się lepiej, zauważysz, że są wyposażone w system aktywnych klap, które otwierają się automatycznie, gdy silnik potrzebuje większego chłodzenia. Dwudrzwiowe nadwozie ma atrakcyjne proporcje, na które składają się długa maska z wybrzuszeniem, krótkie zwisy karoserii i cofnięta kabina osadzona na mocno wstających nadkolach. Do tego spore 19-calowe felgi i jest naprawdę dobrze. Nietypowy kolor lakieru? Proszę bardzo, np. fioletowy Thundernight dostępny wyłącznie w dwudrzwiowej serii 2. Do pełni szczęścia brakuje tylko równie atrakcyjnego zakończenia. Ten tył jakoś do mnie nie przemawia, ale to już kwestia mocno indywidualna.
BMW M240i – moim zdaniem
Atrakcyjne stylistycznie (jak na obecne standardy BMW), szybkie i zaskakująco wygodne. Takie jest nowe M240i. Największym atutem tego auta jest jego duży i niewysilony silnik 3.0 R6, który powoduje, że po prostu czujesz się lepiej. To wizytówka BMW, podobnie jak nadwozie coupe. Audi i Mercedes nie mają dwudrzwiowych wersji w tej klasie. Ten samochód jest w pewnym stopniu wyjątkowy. Natomiast jeśli oczekujesz większej brutalności, to właśnie pokazano nowe M2.
BMW M240i xDrive — dane techniczne
Silnik | t.benz. R6 |
Pojemność skokowa | 2998 cm3 |
Moc | 374 KM przy 5500-6500 obr./min |
Moment obrotowy | 500 Nm przy 1900-5000 obr./min |
Napęd | na 4 koła |
Skrzynia biegów | aut. 8b |
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi | 4548/1838/1404/2741 mm |
Masa własna/ładowność | 1690 kg/475 kg |
Pojemność bagażnika | 390 l |
0-100 km/h | 4,3 s |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Średnie spalanie | 8,8 l/100 km |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | od 264 500 zł |