Wielofunkcyjność górą!
Tak czy inaczej dalszy rozwój tego typu pojazdów wydaje się przesądzony. Także BMW zdecydowało się na rozstanie z miękkim dachem na rzecz hardtopu. Ale Niemcom wyszło to nadspodziewanie dobrze - po założeniu dachu auto wygląda jak zwyczajne coupé. Trójelementowy "kapelusz" w ciągu 22 s "ląduje" w bagażniku, przez co zmniejsza się pojemność kufra z 350 do 210 l. Przy załadunku nie znajdziemy też "pomocnika", który jak np. w Oplu Astrze Twin Top podniósłby złożony dach, by dało się pod niego włożyć coś większego - pozostaje nam tylko odpowiednio manewrować tym, co mamy w rękach i chcemy umieścić w kufrze. Ale czy ktoś wozi kabrioletem coś większego? W razie potrzeby można przecież do tego celu wykorzystać tylne siedzenia.
W momencie rozpoczęcia sprzedaży pod koniec marca przyszłego roku w ofercie znajdzie się 5 nowych silników (patrz tabela)
Duże 6-cylindrówki (335i z podwójnym doładowaniem oraz 330d) już znamy, znacznie ciekawsze są nowe silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem. Te niedoładowane motory mają być bardzo oszczędne dzięki spalaniu uboższej mieszanki. Bazowy model 320i o mocy 170 KM ma zadowalać się przeciętnie 6,7 l/100 km. Aby mogło się to udać, bezpośredni wtrysk to za mało i BMW uciekło się do innych technicznych trików - pompy oleju i cieczy chłodzącej są załączane tylko w razie potrzeby albo są sterowane w zależności do potrzeb. Akumulator ładuje się tylko przy hamowaniu albo toczeniu samochodu. Zupełnie nowa jest również technika systemu Start-Stop, którą znamy już z innych aut, ale BMW zabrało się za zmiany na "swoją modłę" - przy zatrzymaniu auta (np. na czerwonym świetle) silnik wyłącza się, gdy tylko wyrzucimy na "luz". Naciśnięcie pedału sprzęgła powoduje jego natychmiastowe uruchomienie.
Początkowo technika ta będzie oferowana seryjnie tylko w 320i cabrio
Później wszystkie te nowinki mają się znaleźć także w innych modelach BMW. Trochę droższy, ale oferuje dużo w zamian Auto ma pojawić się na rynku wczesną wiosną przyszłego roku. Nie znamy jeszcze cen w Polsce, a w Niemczech auto z podstawowym silnikiem 320i będzie kosztowało 39 900 euro, a to oznacza podwyżkę w stosunku do porównywalnego 320Ci o 1600 euro. W zamian otrzymujemy zupełnie inną koncepcję dachu i najnowocześniejszą technikę silnikową.
Czy samochód odniesie podobny sukces jak SLK?
No cóż, metalowy dach w "trójce" to odpowiedź na pytanie, które w ogóle nie było BMW postawione. Czy ktoś bowiem uskarżał się na poprzednika z miękkim dachem? Zwolennicy nowego modelu powiedzą od razu, że w porównaniu z innymi coupécabrio samochód wygląda naprawdę szykownie, także przy złożonym dachu, a tylne miejsca to nie tylko rezerwowy bagażnik. Tym bardziej zniecierpliwieni czekamy na polskie ceny.