Statystyki sprzedaży aut w Europie są jednoznaczne: pierwsze miejsce od lat (z krótkimi przerwami) jest okupowane przez VW Golfa. Kilka tygodni temu lider jednak się zmienił – kompakt został zdetronizowany przez Forda Fiestę.
Tym bardziej nas to ucieszyło, że będziemy mieli okazję sprawdzić wszystkie słabe i mocne strony najpopularniejszego auta na Starym Kontynencie.Półroczny test długodystansowy zaczął się niecodziennie – od wizyty w kolońskiej fabryce Forda, gdzie nasza „niemka” została „powołana do życia” (patrz apla z prawej). Kilkanaście dni później odebraliśmy Fiestę u dilera Forda w Warszawie.
Nasz testowy samochód to najczęściej wybierana przez klientów wersja 5-drzwiowa, a pod jej maską pracuje 96-konny silnik 1.4. Moc przekazywana jest na koła poprzez 4-stopniową przekładnię automatyczną. I tu pojawia się pytanie: czy klasyczny, ale tylko 4-stopniowy „automat” sprawdzi się także poza miastem? Pierwsze wrażenia są pozytywne – biegi zmieniają się bardzo płynnie. Jaki wpływ na zużycie paliwa ma automatyczna skrzynia, pokażą późniejsze pomiary.
Fiesta jest typowym samochodem 2+2, tzn. 2 osoby dorosłe z przodu i dwójka dzieci z tyłu to optymalne wykorzystanie przestrzeni w nadwoziu Forda. Dorośli zmieszczą się oczywiście także w drugim rzędzie siedzeń, ale o dłuższych podróżach mogą w takiej konfiguracji zapomnieć. Słowa uznania należą się za wielkość bagażnika.
Przy normalnym położeniu siedzeń pojemność kufra wynosi 295 l, natomiast po rozłożeniu oparć mamy 979 l. Niestety, powstała w ten sposób powierzchnia nie jest płaska. Przyznajemy jednak, że w tym segmencie aut to dość częste.
Nasza bohaterka jest w topowej wersji Titanium. Mimo to została wyposażona w kilka dodatkowych elementów – cena auta to 66 tys. zł.Fiesta otrzymała m.in. specjalny lakier (perłowy) w kolorze Hot Magenta. Seryjne w tej odmianie bordowo-czarne wykończenie kokpitu i tapicerki siedzeń świetnie z nim współgra.
Wysoko oceniamy także jakość montażu wnętrza samochodu. Nawet na dziurawych warszawskich ulicach elementy wykończenia (mimo dość sprężystego zawieszenia) nie wydają żadnych dźwięków. Zobaczymy, jak będzie pod koniec testu.
Galeria zdjęć
Naszej Fieście mieliśmy okazję towarzyszyć od samego początku: od momentu montażu karoserii poprzez transport do Polski aż po odbiór auta od dilera. Teraz czas na próbę wytrzymałości!
Automatyczna skrzynia w Fieście dostępna jest wyłącznie z silnikiem 1.4 i kosztuje dodatkowo 5 tys. zł
Statystyki sprzedaży aut w Europie są jednoznaczne: pierwsze miejsce od lat (z krótkimi przerwami) jest okupowane przez VW Golfa.
Kilka tygodni temu lider jednak się zmienił – kompakt został zdetronizowany przez Forda Fiestę.
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!
Ford Fiesta: czas na próbę wytrzymałości!