Honda twierdzi, że CR-V jest najczęściej sprzedawanym SUV-em na świecie. W USA firmie idzie nadzwyczaj dobrze, w Europie też brakuje powodów do narzekania (w Polsce udział CR-V w sprzedaży Hondy stanowi niemal 44 proc.), ale lifting ma dodatkowo nakręcić popyt.
W środku bez większych zmian – auto nadal jest przestronne i dobrze wykonane. Pod maską pracuje dwustopniowo doładowany silnik wysokoprężny o pojemności 1,6 l i mocy 160 KM (350 Nm). Dzięki niemu samochód jest dynamiczny, ale nie powiedzielibyśmy w żadnym wypadku, że nieokrzesany.
Seryjna 6-stopniowa skrzynia manualna przypadła nam do gustu bardziej niż opcjonalny 9-stopniowy „automat”. Na ostrych zakrętach można odczuć szerszy rozstaw kół oraz mniejszą o 65 kg masę pojazdu.
Honda CR-V z poprawionym elektrycznym wspomaganiem spontaniczniej reaguje na ruchy kierownicą, wykazuje się też mniejszą podsterownością niż dotychczas. Nowe zestrojenie zawieszenia jest sprężyste, ale bez nieprzyjemnych „strzałów” w kręgosłupy pasażerów na pokładzie.
Aktywny tempomat, który rozpoznaje do pięciu poprzedzających aut, to światowa nowość w Hondzie CR-V.
Nowy system teleinformatyczny Honda Connect, który bazuje na Androidzie, obsługuje się za pomocą ruchów na dotykowym ekranie, identycznych jak w przypadku smartfonów. Do tego dzięki systemowi MirrorLink można wykorzystywać aplikacje telefonu przy użyciu ekranu samochodu. Niestety, właściciele iPhone’ów muszą się na razie liczyć z niepełną dostępnością funkcji.
Honda CR-V - Nasza opinia
Lifting Hondy CR-V przyniósł odczuwalne zmiany. Z rynkowego punktu widzenia najciekawsza wersja to 160-konny diesel, na który obowiązuje mniejsza akcyza. Auto już niebawem trafi do salonów, wtedy też poznamy ceny.
Galeria zdjęć
Najpopularniejszy model Hondy przeszedł właśnie face lifting. Na pokładzie znajdują się nowoczesne multimedia, a pod maską – wysokoprężny silnik 1.6, który może współpracować z 9-stopniową automatyczną skrzynią biegów.
Honda twierdzi, że CR-V jest najczęściej sprzedawanym SUV-em na świecie. W USA firmie idzie nadzwyczaj dobrze, w Europie też brakuje powodów do narzekania (w Polsce udział CR-V w sprzedaży Hondy stanowi niemal 44 proc.), ale lifting ma dodatkowo nakręcić popyt.
Nowy system multimedialny obsługuje się tak, jak smartfona – poprzez ruchy na dotykowym ekranie.
Z tyłu CR-V zapewnia naprawdę dużą przestrzeń dla pasażerów.
W środku bez większych zmian – auto nadal jest przestronne i dobrze wykonane. Pod maską pracuje dwustopniowo doładowany silnik wysokoprężny o pojemności 1,6 l i mocy 160 KM (350 Nm). Dzięki niemu samochód jest dynamiczny, ale nie powiedzielibyśmy w żadnym wypadku, że nieokrzesany. Seryjna 6-stopniowa skrzynia manualna przypadła nam do gustu bardziej niż opcjonalny 9-stopniowy „automat”.
Lifting Hondy CR-V przyniósł odczuwalne zmiany. Z rynkowego punktu widzenia najciekawsza wersja to 160-konny diesel, na który obowiązuje mniejsza akcyza. Auto już niebawem trafi do salonów, wtedy też poznamy ceny.