Auto Świat > Testy > Testy nowych samochodów > Jaguar XE 2.0 D R-Sport - kociak z dieslem potrafi pokazać pazurki

Jaguar XE 2.0 D R-Sport - kociak z dieslem potrafi pokazać pazurki

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski
| Aktualizacja

Po sześciu latach przerwy wśród modeli klasy średniej pojawił się Jaguar XE. Model ten stanowi konkurencję dla takich aut jak Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C. Podczas testu wersji 2.0 D R-Sport sprawdziliśmy jak wypada na tle doświadczonych rywali

Jaguar XE 2.0 D F-Sport (1)Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki

Jaguar XE – nadwozie z lekkich materiałów

Debiutant nie ma łatwego zadania. Prym pod względem właściwości jezdnych wśród aut tej klasy wiedzie od lat BMW z modelem serii 3. Wzór komfortu w segmencie klasy średniej premium wyznacza Mercedes klasy C. Audi z kolei oferuje najwyższą jakość wykonania. Ale Jaguar tym razem dobrze przygotował się do walki z rywalami.

Na ich tle wyróżnia się oryginalnym nadwoziem, które za sprawą długiej maski i mocno schodzącej ku tyłowi linii dachu przypomina coupe. Ponadto mająca 2,8-metrowy rozstaw osi karoseria XE została wykonana w 75 proc. z aluminium. Dzięki temu jest nie tylko lekka, ale także sztywniejsza co wpływa bezpośrednio na zwiększenie sztywności auta i wyższy poziom bezpieczeństwa.

Jaguar XE – agresywny wygląd w wersji R-Sport

Nadwozie testowego egzemplarza wygląda wyjątkowo agresywnie, wszystko za sprawą pakietu R-Sport, który zawierał: czarny grill, sportowy zderzak przedni, spojlery progowe i na tylnej klapie oraz 18-calowe aluminiowe koła. We wnętrzu również nie zabrakło elementów świadczących, że Jaguar XE nie jest zwykłym sedanem klasy premium tylko autem ze sportowym rodowodem.

Kierowca Jaguara siedzi dość nisko na znakomicie wyprofilowanych fotelach i dzierży w dłoniach grubą, trójramienną kierownicę. Ma przed sobą tunelowe zegary, otaczającą go deskę rozdzielczą oraz projektor Head Up (HUD) na którym wyświetlane są podstawowe dane, m.in. prędkość i wybrane przełożenie. Znacznie mniej powodów do zadowolenia mają pasażerowie tylnej kanapy, którzy ze względu na opadającą linię dachu mają mało przestrzeni nad głowami. Także na wysokości kolan nie dysponują zbyt dużą ilością miejsca.

Jakość użytych materiałów jest wysoka, spasowanie również, choć nie obyło się bez drobnych wpadek. W górnej części bagażnika zaoszczędzono na materiale tapicerskim, a dźwigienki służące do składania oparć tylnej kanapy nie przekonują solidnym wyglądem. W kufrze znalazł się o dziwo wlew dodatku do paliwa AdBlue. Użytkownik Jaguara XE zapewne rzadko będzie go uzupełniał, ale jeśli już będzie wykonywał tą czynność to musi być niezwykle ostrożny by nie ubrudzić tapicerki lub bagażu.

Jaguar XE - nie oszałamia osiągami, ale nic nie pali

Skoro model XE ma dynamiczny wygląd to przydałoby się by jego motor oferował sportowe osiągi. Owszem, jest to możliwe, ale tylko wówczas, gdy zdecydujemy się na 240-konny wariant kosztujący o 15 tys. zł więcej od testowego. Pod maską testowego auta pracował drugi pod względem mocy, 180-konny wariant dieslowski (w ofercie słabszy 163 KM).

Współpracował z 8-stopniowym „automatem” i przekazywał moc na tylne koła. Napęd ten nie oszałamiał osiągami (7,8 s do „setki”), ale nie dawał też powodów do narzekań. Silnik spontanicznie reagował na zmianę położenia pedału gazu, ale jego największą zaletą było niskie spalanie. W trasie Jaguar XE 2.0 D/180 KM zadowalał się zaledwie 5 l/100 km, a w mieście spalał poniżej 7 l/100 km (tryb jazdy Eco).

Jaguar XE - 180 KM potrafi zapewnić frajdę

Podczas jazd testowych, które częściowo odbywały się na torze Jastrząb k. Radomia korzystaliśmy wyłącznie z trybu Dynamic (ukł. kierowniczy działał bardziej bezpośrednio, a skrzynia biegów zmieniała przełożenia szybciej i przy wyższych obrotach). Spalanie wówczas wyraźnie wzrastało, ale było to spowodowane wyraźnie bardziej agresywniejszą jazdą. Po wyłączeniu systemu ESP kierowca tylnonapędowego XE może cieszyć się jazdą kontrolowanymi poślizgami. By jednak doszło do uślizgu tylnych kół konieczne była przełączenie skrzyni biegów w tryb Sport i korzystanie z łopatek znajdujących się na kierownicy.

Jaguar XE – prowadzenie bez zarzutu

Podczas dynamicznej jazdy doceniliśmy także podwozie, które wcale nie ustępuje temu w jakie wyposażone jest BMW serii 3. Nie ma co prawda systemu zmiennej pracy amortyzatorów, ale za to sportową charakterystykę, która sprawiała, że nadwozie Jaguara XE zachowywało się stabilnie i przewidywalnie. Do sportowej jazdy zachęcał także niezwykle precyzyjny układ kierowniczy wyposażony w elektrohydrauliczne wspomaganie. Poza torem, mimo sztywniejszych nastawów zawieszenia filtrowanie nierówności drogi przebiegało dobrze, bez rzadnych nieprzyjemnych dźwięków.

Jaguar XE – innowacyjne systemy

Na pokładzie najnowszego Jaguara nie zabrakło nowoczesnych elektronicznych systemów, m. in.: czujnik martwego pola, aktywny tempomat, system automatycznego hamowania (kamera stereoskopowa potrafi wykryć pojazd z odległości nawet 100 m), system rozpoznawania znaków drogowych, line assist i układ automatycznego parkowania.

Naszą uwagę zwróciły jednak dwa układy, niespotykane u konkurencji. Pierwszy z nich dba o bezpieczeństwo pieszych, drugi ułatwia jazdę w trudnych warunkach pogodowych. W przypadku kolizji auta z pieszym następuję automatyczne odpalanie ładunków pirotechnicznych, które unoszą pokrywę silnika od strony podszybia. Dzięki temu osoba spadająca na maskę nie uderza w szybę, koziołkuje nad autem mając tym samym większe szanse na przeżycie. Drugi z systemów to All Surface Progress Control, który poprawia trakcję na śliskich nawierzchniach. Działa w zakresie prędkości od 3,6 do 30 km/h i jest aktywowany za pomocą tempomatu. Po ustawieniu żądanej prędkości system ją utrzymuje, zapewnia też jazdę bez poślizgów.

WIĘCEJ NA TEMAT JAZD TESTOWYCH NOWYM JAGUAREM XE SZUKAJCIE W NAJNOWSZYM WYDANIU “AUTO ŚWIAT”

Silnik-typ/cylindry/zawory t.diesel R4/16
Pojemność 1999
Moc. maks. 180/4000 KM/obr./min
Moment 430/1750-2500 Nm/obr./min
Masa własna 1565
Zbiornik paliwa 56 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 4672/1850/1416 mm
Przysp. 0-100 km/h fabr. 7,8 s
Napęd aut. 8/tylny
Prędkość maks. 230 km/h
Średnie spalanie fabr. 4,2 l/100 km
Cena (R-Sport aut.) od 186 100 zł
Janusz Borkowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków