- Kia niezmiennie nas zaskakuje: jakością, dopracowaniem i dojrzałością swoich nowych modeli
- Wydaje się, że projektanci koreańskiej marki idą śladami Volkswagena i unikają kontrowersyjnych detali: nowa Kia Ceed ma stonowane nadwozie
- Najdroższy wariant "L" Kii Ceed ma bardzo bogate wyposażenie, co w pełni uzasadnia jego wysoką cenę
Od kilku lat jestem pod wrażeniem pracy, jaką wykonuje Kia. To solidna robota oparta na najlepszych wzorcach. W końcu dla koncernu pracują jedni z najlepszych inżynierów i stylistów, dzięki którym auta tej marki nie tylko reprezentują wysoki poziom, lecz także przyciągają wzrok i wzbudzają coraz więcej pozytywnych emocji. Na dobrą reputację wpływa też trwałość ich konstrukcji poparta 7-letnią gwarancją oraz jakość wykończenia i wyposażenie w najnowsze technologiczne gadżety. W nowy Ceedzie znajdziemy wiele z tych cech, a to już wystarczający powód, by auto zachęcało do siebie klientów.
Kia Ceed 1.4 T-GDI – zgrabnie ale bez ekstrawagancji
Stylizacja modelu stanowi ewolucję poprzedniej generacji. Jest raczej spokojna niż wyzywająca. Przedni pas z typową dla modeli marki atrapą przywołuje skojarzenia ze sportowym Stingerem, a nadwozie jest minimalnie niższe i szersze od poprzednika, co razem sprawia, że prezentuje się bardziej dynamicznie. Testowany egzemplarz w bogatej wersji wyposażeniowej L z dodatkowym pakietem Business Line (4 tys. zł) dodatkowo zwraca uwagę diodiowymi reflektorami z charakterystycznym układem świateł do jazdy dziennej, diodowymi lampami z tylu oraz 17-calowymi alufelgami. Seryjny spoiler nad tylną szybą i wyprofilowane zderzaki stanowią przyjemny dla oka dynamiczny akcent.
Wnętrze oferuje dobrą przestronność i komfortowe warunki podróżowania dla pasażerów. Fotel kierowcy jest wygodny, zapewnia dobre trzymanie boczne i wyposażono go dodatkowo w elektrycznie pompowaną poduszkę na odcinku lędźwiowym, która pomaga utrzymać prawidłową pozycję siedzącą (docenią to szczególnie osoby z problemami z kręgosłupem). Na tylnej kanapie swobodnie zmieści się dwójka dorosłych pasażerów. Mają oni do dyspozycji rozkładany podłokietnik z dwoma uchwytami na napoje. Bagażnik z regulowaną w dwóch poziomach podłogą ma jedną z największych w segmencie pojemności – 395 litrów przy standardowym ustawieniu siedzeń i 1291 litrów po ich rozłożeniu. Volkswagen Golf oferuje pod tym względem odpowiednio 380 i 1270 litrów, Opel Astra 370 i 1210 litrów, a Renault Megane 283 i 1247 litrów. Lepiej wypada Honda Civic z kufrem 478/1267 litrów.
Zaletą Kii Ceed jest bardzo dobra jakość wykończenia. Miękkie plastiki kokpitu mają przyjemną w dotyku fakturę, obszyta skórą kierownica przyjemnie leży w dłoniach, a ergonomia obsługi nie budzi żadnych zastrzeżeń, tym bardziej że do wielu funkcji mamy dostęp z poziomu przycisków umieszczonych na ramionach kierownicy. Skórzane wstawki w tapicerce foteli oraz chromowane elementy na desce rozdzielczej i kierownicy, a także nakładki na pedały (element pakietu Business Line) dodają wnętrzu szlachetności.
Kia Ceed 1.4 T-GDI – mnóstwo gadżetów
Duży, dotykowy ekran o przekątnej ośmiu cali zajmujący centralną pozycję na desce rozdzielczej to centrum obsługi multimediów. System ten działa płynie, jego menu jest intuicyjne, a ponadto urządzenie to łatwo łączy się ze smartfonami, zarówno poprzez Bluetooth, jak i port USB (Apple CarPlay i Android Auto). W ramach pakietu Business Line oferuje też nawigację z 7-letnim planem darmowej aktualizacji i usługami TomTom oraz możliwość słuchania cyfrowych stacji radiowych DAB+. Ekran pełni też funkcję monitora tylnej kamery cofania, ułatwiając manewrowanie.
Między zegarami umieszczono wyświetlacz komputera pokładowego, który pokazuje podstawowe parametry na temat jazdy, a także umożliwia wybór trybów pracy systemów asystujących kierowcy. Tych ostatnich w nowym Ceedzie jest naprawdę sporo. To m.in. układy autonomicznego hamowania z trybem miejskim i pozamiejskim, monitorowania zmęczenia kierowcy, automatycznych świateł drogowych czy wreszcie asystent utrzymania pasa ruchu. Ten ostatni niestety bywa nadpobudliwy i głośnym pikaniem sygnalizuje każdorazowe najechanie kołem na namalowane na jezdni pasy. Czasami jest to na tyle irytujące, że zmusza kierowcę do wyłączenia tego systemu.
Kia Ceed 1.4 T-GDI – dobry wybór
Turbodoładowany, 140-konny silnik benzynowy to obecnie najmocniejszy wariant napędowy Ceeda (w ofercie są jeszcze dostępne benzynowe 1.4 MPI/100 KM i 1.0 T-GDI/120 KM oraz diesle 1.6/115 lub 136 KM). Zapewnia on dobrą dynamikę i przy łagodnym obchodzeniu się z pedałem gazu także ekonomiczne spalanie. Średnia z testu to 7,1 l/100 km. Co ważne, motor szybko reaguje na ruchy pedałem gazu i jest elastyczny. Na 4. biegu przyspieszenie od 60 do 100 km/h zajmuje 7 s, a od zera do setki niewiele ponad 9 s (Kia podaje 8,9 s, ale podczas pomiarów zanotowaliśmy czas 9,4 s).
Wyczuwalnie większą precyzją niż w poprzedniku popisuje się układ kierowniczy dający lepszą informację zwrotną i poczucie kontroli nad autem, a sprężysta charakterystyka zawieszenia zachęca do dynamicznej jazdy. Owszem, przy szybko pokonywanych zakrętach pojawiają się tendencje do podsterowności, ale ogólna ocena układu jezdnego jest jak najbardziej pozytywna. Słowa uznania należą się również za działanie układu hamulcowego, który umożliwia zatrzymanie auta z prędkości 100 km/h na dystansie 36,2 m przy zimnych tarczach i 35,8 m po ich rozgrzaniu oraz za świetne wyciszenie kabiny.
Tak, nowy Ceed jest kompaktem, który ma wiele do zaoferowania i z pewnością sprawdzi się idealnie w roli auta rodzinnego. Trudno znaleźć w nim jakieś istotne wady, a jakością, komfortem i dopracowaniem konstrukcji dogonił już konkurentów z Europy. Niestety także ceną. W testowanej wersji L z pakietem Business Line i paroma innymi opcjami trzeba za niego zapłacić blisko 88 tys. zł
Kia Ceed 1.4 T-GDI - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1353 cm3, R4 turbo benz. |
Moc | 140 KM przy 6000 obr./min |
Moment obrotowy | 242 Nm przy 1500 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | ręczna 6-biegowa, napęd na przód |
Prędkość maksymalna | 210 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,9 l/100 km |
Masa własna | 1240 kg |
Cena | od 70 490 zł |