Wyjazd na urlop rodziców z dwójką dzieci zawsze budzi pewien kłopot – czy uda się zmieścić cały urlopowy ekwipunek? Przecież żona jak zwykle zabrała mnóstwo „potrzebnych” rzeczy, a dzieci najchętniej zapakowałyby każdą zabawkę czy pluszaka. Tymczasem do dyspozycji mamy sedana. Ale spokojnie Mazda 6 z bagażnikiem o pojemnśoci 483 l potrafi się świetnie wywiązać z transportowego zadania.
Cały ekwipunek na tygodzniowy wyjazd 4-osobowej rodziny zmieścił się bez problemu, a gdyby była taka potrzeba, to jeszcze coś by się zmieściło. Podczas pakowania Maździe 6 sedan można zarzucić właściwie tylko jedno – brak dodatkowego gniazdka w bagażniku. Nie da się, niestety podłączyć lodówki.
Mazda 6 z benzyniakiem o mocy 165 KM okazała się idealna do podróżowania na trasie. Samochód nie jest wprawdzie mistrzem sprintu, ale nawet obciążona czterema osobami i dużym bagażem potrafi sprawnie się rozpędzać i co ważne na dłuższych podjazdach nie brakuje jej tchu.
Powód do zadowolenia daje niskie spalanie. Średnie zapotrzebowanie na paliwo z całej trasy (jazda miejska, szybka podróż autostradą, jazda drogami lokalnymi) wyniosło 7,3 l/100 km. Biorąc pod uwagę obciążenie pojazdu oraz moc wolnossącego benzyniaka taki wynik budzi szacunek.
Mazda 6 została stworzona do długich podróży jeszcze z innego powodu – przestronne wnętrze oraz wygodne fotele pozwalają na zrelaksowaną jazdę nawet przez kilka godzin bez przerwy.
Galeria zdjęć
Kierowcy, którzy zdecydują się na nową Mazdę 6 sedan mogą liczyć na wystarczające możliwości transportowe samochodu, a poza tym cieszą się udaną stylistyką nadwozia, które budzi zainteresowanie innych kierowców
Wprawdzie nominalna pojemność bagażnika to 483 l, co nie jest rekordowym wynikiem wśród sedanów klasy średniej, ale zapakowanie urlopowego ekwipunku nie stanowi problemu. Szkoda tylko, że w kufrze nie ma dodatkowego gniazdka