Nissan chce wykorzystać popularność segmentu C w Europie i już wkrótce na rynek trafi nowość z tej grupy: model Pulsar. Pracując nad wyglądem pojazdu, styliści zastosowali design widziany już w takich modelach marki jak Qashqai, czy X-trail. Podobieństwo widoczne jest zwłaszcza w przedniej części auta. Wykorzystano tutaj grill w kształcie litery V oraz zbliżone kształtem reflektory. Z kolei z tyłu zwracają uwagę zakrzywione światła przypominające bumerang. Może nie jest to nowość, która diametralnie wyróżni się na drodze, ale całość jest przyjemna dla oka.
Nissan Pulsar mierzy 4385 mm długości, 1768 mm szerokości oraz 1520 mm wysokości. Rozstaw osi modelu wynosi 2700 mm. Na zewnątrz samochód prezentuje się dosyć kompaktowo, jednak gdy zajrzymy do wnętrza, możemy się nieco zdziwić. Pulsar jest niezwykle przestronny. Pasażerowie tylnej kanapy, nawet ci o większych gabarytach mogą cieszyć się wygodną jazdą. Nie przeszkadza też przesunięcie przednich foteli do tyłu. Na nogi przeznaczono tam 692 mm miejsca. Nie zawiedzie nas również bagażnik, który ma pojemność 385 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy na płasko zyskujemy 1395 litrów.
Jeśli chodzi o wygląd wnętrza, Nissan Pulsar nie zachwyca. Jest tutaj dosyć zwyczajnie, a przyciskom na konsoli centralnej przydałaby się jeszcze odrobina nowoczesności. Atrakcyjnie prezentuje się natomiast falisty schemat deski rozdzielczej.
Zasiadając za kółkiem pojazdu, mamy do dyspozycji wyświetlacz o wielkości 5 cali umieszczony pomiędzy dwoma zegarami, na którym pokazują się przydatne informacje (m.in. spalanie, wskazówki nawigacji), które łatwo możemy zmieniać przełącznikiem na kierownicy znajdującym się po lewej stronie. W prawej części kierownicy mamy do dyspozycji przyciski od tempomatu.
Nissan Pulsar został wyposażony także w nieco większy 5,8-calowy ekran systemu multimedialnego, pokazujący mapę nawigacji i dane asystenta parkowania. Postawienie samochodu nawet w ciasnej szczelnie nie powinno stanowić tutaj problemu, Nissan Pulsar został bowiem wyposażony w kamerki pokazujące widok z przodu, z tyłu i z boku pojazdu, a także z lotu ptaka.
Model jest napędzany za pomocą jednostki benzynowej DIG-T o pojemności 1,2 litra generującej 115 KM mocy, która została wyposażona w system start/stop. Prowadząc Pulsara, możemy wprawdzie zapomnieć o dynamicznym przyspieszeniu, ale do spokojnej jazdy w zupełności wystarczy. Samochód średnio spalał ok. 6,6 litra/100 km.
Drugą opcją jest 1,5-litrowa jednostka dCi generująca 110 KM mocy, który zachowuje się niestety bardziej opornie od wersji benzynowej. Oba silniki współpracują z 6-biegową manualną skrzynią biegów.
Nowy Nissan Pulsar dysponuje licznymi systemami bezpieczeństwa takimi jak system ostrzegający o obiektach znajdujących się w martwym polu, o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, a także hamulec awaryjny, który w razie niebezpieczeństwa zderzenia bez udziału kierowcy zatrzymuje pojazd.
Nissan Pulsar jest przede wszystkim samochodem rodzinnym i przeznaczony dla osób, które potrzebują auta do zapakowania wszystkich członków familii oraz ich ekwipunku, niekoniecznie stawiając na większego gabarytowo vana.
Samochód trafi do salonów już w październiku tego roku, a jego cena będzie rozpoczynała się od 59 900 zł za wersję z silnikiem 1,2 DIG-T o mocy 115 KM. Jest to nieco mniej niż podstawowa wersja Volkswagena Golfa. W wyposażeniu Pulsara znajdziemy m.in. 6 poduszek powietrznych, system ABS, ESP, wspomaganie hamowania, klimatyzację manualną oraz system audio.