Kolejna grupa uczestników zakończyła podróż Mazdą 3. Tym razem trasa wiodła z Ułan Ude przez Listwiankę (położona nad Bajkałem, a jej nazwa pochodzi od rosyjskiego określenia modrzewi, które są częste w tajdze) i Tulun (miasto w Okręgu Irkuckim, nad rzeką Angarą) do największego w tej części podróży Krasnojarska. Miasto liczy ponad milion mieszkańców i jest trzecim pod względem wielkości na Syberii. Założony w 1628 roku Krasnojarsk nazywał się pierwotnie Krasnyj Jar, a obecna nazwa obowiązuje od 1690 roku kiedy to nadano prawa miejskie.
Łącznie kierowcy pokonali 1620 km, z których najcięższy był ostatni odcinek z Tulunu do Krasnojarska. Już nie pierwszy raz kierowcy musieli się zmierzyć z trudami jazdy po budowanych drogach, a poza tym część trasy odbywała się w bardzo dużym korku.
Okazało się jednak, że warto było pokonać te trudy, bo na miejscu dla uczestników zorganizowano w szykownym nightclubie huczną imprezę z zespołem śpiewającym na żywo. Całe szczęście, że na drugi dzień nie trzeba było prowadzić samochodów, bo podczas tej szalonej nocy nie brakowało toastów.
Galeria zdjęć
Top Secret. Mazda 3 pozuje przed rosyjską bazą wojskową
Dziecko oglądające przebieg naszej trasy nie mogło zrozumieć czemu jechaliśmy tą drogą
Kawalkada nowych Mazd 3 wieczorem dojechała do Krasnojarska
Wczesnym wieczorem niewielki pies pozuje przed kolumną Mazd 3
Na całej trasie Mazda 3 wyprzedziła mnóstwo takich ciężarówek
Kolejny dzień i przekroczona kolejna strefa czasowa zmusza do przestawienia godziny na zegarku
Przydrożni sprzedawcy oferują m.in. maliny
Jeden z niewielkich zakładów, który zarabia dzięki kiepskiej jakości dróg
Dwoje z uczestników touru Mazdą 3 korzystają z możliwości krótkiego odpoczynku na trasie
Drogowy wojownik – Mazda 3 na trasie do Krasnojarska
Przed rozpoczęciem jazdy pozują trzy entuzjastki Mazdy
Nowa Mazda 3 wyprzedza pociąg towarowy Kolei Transsyberyjskiej
Szef całej podróży. To on dba o to żeby konwój wyruszył na czas, żeby nie było opóźnień i w razie awarii dba o wymianę kół
Dzięki kamerze przymocowanej z boku Mazdy 3 można było filmować ambitne wyprzedzanie lokalnych kierowców