Nie będzie mu łatwo.W czasie, kiedy większość mieszkańców Europy i Stanów Zjednoczonych myśli o zaciskaniu pasa, małe samochody mają swoje pięć minut, a może nawet dużo więcej. Kupują je zwykle klienci prywatni, płacąc często gotówką. Niedrogie w zakupie i utrzymaniu pojazdy cieszą się coraz większą popularnością nie tylko wśród początkujących kierowców. Wyraźnie zwiększa się ich udział w sprzedaży wszystkich nowych samochodów.Ale cóż w tym dziwnego? Przecież nowoczesne samochody segmentu B oferują podobną przestrzeń w kabinie, jak jeszcze kilka lat temu auta kompaktowe. Na polskim rynku samochodowym (dane z firmy Samar) stanowią one 29,2 proc. rynku aut nowych wobec najchętniej wybieranych modeli kompaktowych (30,2proc.) oraz cieszących się mniejszą popularnością przedstawicieli klasy średniej (17,3 proc.). Teraz Ford chciałby z tego tortu wykroić spory kawałek dla siebie. Najchętniej większy niż dotychczas. Schodzący model Fiesty zajmował pod koniec 2007 roku nie najlepszą, bo zaledwie ósmą lokatę w swojej klasie pod względem sprzedaży.Czy debiutant ma szansę pokonać Opla Corsę, a nawet Skodę Fabię? Czy po sukcesach Mondeo także najnowsza Fiesta okaże się kolejnym hitem Forda? Poza Polo i Fabią na starcie pojawiła się także ich kuzynka – nowa Ibiza z rodziny Seata. Kolorytu naszemu porównaniu dodadzą goście z Dalekiego Wschodu: Mazda 2, Suzuki Swift i Toyota Yaris.Wszystkie porównywane w naszym teście auta napędzane są silnikami benzynowymi o pojemnościach do 1,4 litra, osiągającymi od 80 do 96 KM. Mocny napęd Fiesty ma dostarczać dużej frajdy z jazdy, a jednocześnie zadowalać się niewielką ilością paliwa. A może to tylko puste slogany? Sprawdźmy, czy mu się to uda!Ford Fiesta: Focusa już raz wymyślono. Teraz trzeba zrobić po prostu dobre auto!nadwozie/przestronność - Ford nazywa taką linię karoserii „kinetic design”. Przód w kształcie klina i jędrna pupa sprawiają, że Fiesta wygląda świeżo i sportowo. Jednak dynamiczny profil auta ma swoją cenę. Z tyłu jest ciasno. Na kolana i głowy nie ma zbyt wiele miejsca. Fiesta nie może się także pochwalić talentami transportowymi. Po złożeniu siedzeń tylnych przewiezie 979 litrów bagażu. To znacznie mniej niż Fabia czy Yaris. Ładowność Forda jest przeciętna. napęd/zawieszenie - Silnik także trochę nas rozczarował. Gdzie się podziało te 96 koni? Poniżej 3000 obrotów pracujący z wysoką kulturą napęd jest ospały. Przy wyższych też nie będzie wyraźnie żwawszy. Zawieszenie jest raczej przeciętne. Z małymi nierównościami radzi sobie dobrze, ale już na dłuższych wpada w kołysanie. Wrażliwy na nierówności jezdni układ kierowniczy jest przesadnie bezpośredni, co może męczyć przy dłuższej jeździe. Już małe dziury w jezdni są przyczyną dużych szarpnięć kołem kierownicy.Mazda 2: mała na zewnątrz, duża w środku, a pod maską narowisty silniknadwozie/przestronność - Japończycy nie należą do najwyższych ludzi na świecie. Odczują to europejscy pasażerowie miejsc tylnych w Maździe. Opadająca linia dachu ogranicza przestrzeń na głowy. Za to kierowca i siedzący obok niego pasażer na brak miejsca narzekać nie mogą, choć kierownica regulowana jest tylko na wysokość. Nisko przebiegająca linia okien pozwala na dotarcie do kabiny dużej ilości światła. Bagażnik nie należy do mocnych stron „dwójki”.napęd/zawieszenie - Atutem Mazdy jest dynamika jazdy. 1,3-litrowy silnik z ochotą wchodzi na obroty i spontanicznie reaguje na naciskanie pedału gazu. Precyzyjnie przełączający drążek skrzyni biegów umieszczono w idealnym miejscu. Jeśli trafi w dłoń kierowcy ze sportową żyłką, Mazda wyprzedzi większość rywali. Sportowe ambicje rozbudza także zawieszenie, które umożliwia dynamiczne pokonywanie zakrętów. Podobnie jak w Fordzie, układ kierowniczy jest wrażliwy na nierówności i bardzo bezpośredni.Opel Corsa: udane i praktyczne auto, ale konkurencja pędzi lewym pasemnadwozie/przestronność - Przestronna kabina, pojemny bagażnik, poczucie dużej przestrzeni – Corsa jest udanym samochodem, jednak nie wzbudza zachwytów. Dlaczego? Znalezienie optymalnej pozycji siedzącej bywa trudne. Ostre kanty elementów z tworzywa sztucznego mącą dobre samopoczucie, podobnie jak słabo czytelne wskaźniki. Kiepska widoczność do przodu utrudnia parkowanie. W słoneczne dni irytuje „parapet” z dyszami nawiewów odbijający się w szybie przedniej. Corsa nie jest jeszcze stara, a mimo to daje się już wyprzedzać konkurencji z lewej i prawej. napęd/zawieszenie - Żaden z testowanych konkurentów „nie potyka się” na nierównościach bardziej niż Opel ze swoim dość twardym zawieszeniem. Po zdjęciu nogi z gazu na zakręcie oraz podczas gwałtownych zmian kierunku ruchu tył ma ochotę wyskoczyć z toru jazdy. Opel stracił punkty także przez opornie przełączającą skrzynię biegów, ospały napęd i słabe hamulce.Seat Ibiza: ognisty „południowiec” potrafi zainspirować nie tylko oryginalnym designemnadwozie/przestronność - Nowa Ibiza sprawiła, że dla Seata znowu zaświeciło słońce. Eleganckie koło kierownicy i pierścienie w kolorze antracytu wokół dysz systemu wentylacyjnego nadają przyjemną atmosferę. Jedynie zbyt mały panel sterowania klimatyzacją sprawia wrażenie, jakby był pospiesznie domontowany już po zaprojektowaniu Ibizy. Fotele przednie zapewniają dobry komfort. Miejsca dla pasażerów tylnych nie jest zbyt wiele.napęd/zawieszenie - „Hiszpan” zdobywa sympatię dynamicznym prowadzeniem. Jego układ kierowniczy daje dobre czucie i jest precyzyjny. Zawieszenie sprężyste, ale nie przesadnie twarde. Kierowca może zawsze liczyć na bardzo skuteczne hamulce. Do sportowego wizerunku Ibizy nie pasuje silnik o pojemności 1,4 l, dobrze znany z innych produktów koncernu Volkswagena. Wprawdzie benzyniak o czterech zaworach na cylinder doskonale sprawdza się na co dzień, jednak nie lubi wysokich obrotów.Skoda Fabia: dużo miejsca i całkiem oryginalny wygląd za rozsądne pieniądzenadwozie/przestronność - Tylko spójrzcie na nią! Jest wysoka, bryła jej karoserii ma dynamikę kartonowego pudła, a jednak Fabia wygląda atrakcyjnie. Wewnątrz pokazuje, jak duży może być mały samochód. Skoda nie ma nawet czterech metrów długości, a oferuje pod dostatkiem przestrzeni zarówno z przodu, jak i z tyłu. Także pojemność bagażnika jest imponująca. Jakby tego było mało, Fabia ma wysoką ładowność, duże i wygodne siedzenia, a także jest bardzo łatwa w obsłudze. napęd/zawieszenie - Napęd Fabii nie wzbudza już takich zachwytów. Silnik o pojemności 1.4 pracuje z niższą kulturą niż w siostrzanych modelach. W Fabii możemy zapomnieć o temperamencie Swifta czy Mazdy 2. W miejskiej dżungli auto doskonale się sprawdza dzięki lekko pracującej i precyzyjnej skrzyni biegów, a także bezproblemowemu zachowaniu w ruchu. Dobrze wygłuszone elementy zawieszenia mogłyby delikatniej pochłaniać dziury w jezdniach i nierówności poprzeczne.Suzuki Swift: dynamiczną linią i sportowymi ambicjami Swift chciałby dorównać Mini...nadwozie/przestronność - Pasażerowie Suzuki mają do dyspozycji 201, a maksymalnie 870 litrów przestrzeni ładunkowej. To mało. Takie wartości bardzo ograniczają praktyczność auta podczas codziennego użytkowania. Kierowca Suzuki musi wybrać, czy zabierze cztery osoby, czy dwie z walizkami. Szkoda, bo auto sprawia sympatyczne wrażenie. Okrągłe wskaźniki i prosta obsługa przemawiają za Swiftem, a prawie pionowa szyba przednia nieprzypadkowo przypomina tę z Mini.napęd/zawieszenie - Suzuki dobrze przyspiesza, ale jest mało elastyczne. Silnik Swifta z czterema zaworami na cylinder pracuje z wysoką kulturą i chętnie wchodzi na obroty. Kto chce w trasie wyprzedzić inne auto, ten musi dobrze popracować drążkiem lekko przełączającej skrzyni. Najwyższe biegi są bardzo długie, przez co auto traci temperament. Japońskie Mini prowadzi się dynamicznie. Pokonywanie zakrętów jest przyjemnością. Swift z ochotą kreśli łuki, dopóki nawierzchnia jest równa.Toyota Yaris: funkcjonalnie zaprojektowane wnętrze i dużo miejsca z tyłunadwozie/przestronność - Toyota wygląda sympatycznie ze swoim zadartym noskiem i przysadzistym, najkrótszym w teście (3,75 m) nadwoziem. Jednak mimo to zapewnia dużą przestrzeń pasażerom. Zaprojektowany bez uczucia kokpit nie wzbudza emocji. Znajdziemy w nim wprawdzie mnóstwo schowków i półeczek, ale połacie wrażliwego na zarysowania plastiku sprawiają nieprzyjemne wrażenie. Toyota okazała się mistrzynią praktyczności. napęd/zawieszenie - Yaris jest nie tylko praktyczny, lecz także świetnie jeździ. Pomimo małego rozstawu osi zapewnia pasażerom dobry komfort jazdy. Jego harmonijnie pracujące zawieszenie pochłania prawie wszystko, począwszy od długich nierówności, a na dziurach w asfalcie skończywszy. Do tego Toyota dość dynamicznie pokonuje zakręty, o ile nie przesadzamy, bo wtedy nadwozie zaczyna się mocno przechylać. Jednak sportowe zapędy skutecznie gasi słaba precyzja układu kierowniczego małej Toyoty.Volkswagen Polo: klasycznie uniwersalny czy może już muzealnie nieaktualny?nadwozie/przestronność - Polo ma w sobie coś z meblościanki. Jest bardzo konserwatywne, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Wszystko jest bardzo funkcjonalne i solidne. Polo może udźwignąć najwięcej worków z cementem dzięki największej w tym porównaniu ładowności (484 kg). Mały Volkswagen dobrze sprawdza się także podczas długich podróży. Duże siedzenia z szerokim zakresem regulacji zapewniają wygodę na długich odcinkach. Na jej brak nie można narzekać także z tyłu.napęd/zawieszenie - Niebawem pojawi się w salonach nowe Polo. Mimo to obecny model przewyższa większość nowszych konkurentów harmonijnym zawieszeniem. Lepsze ma tylko Seat. Pomimo znakomitego zachowania podczas jazdy, nie wybaczymy Volkswagenowi skandalicznie wysokiej dopłaty za system ESP. Zaskoczyła nas dynamika Polo, które mimo najniższej mocy w teście (80 KM) uzyskało lepsze osiągi niż mocniejsze koncernowe „rodzeństwo” Seata i Skody.PodsumowanieWspółczesne auta są już tak dobre, że omawianie ich wad byłoby w tym miejscu niedorzeczne. Designersko pasują mi Ford i Mazda, najlepiej czuję się w kokpicie Ibizy, a na wakacje pojechałbym Skodą. Toyota i Polo oszczędzają kręgosłup, Swift papuguje styl Mini, a Corsa z powodu wygórowanej ceny zasługuje na miano „ekskluzywnej partnerki”. Gdyby w centrum handlowym był dział „salony samochodowe”, to przeciętny klient zapewne wybrałby Fabię. Ale jak już mu się znudzi, to może kiedyś dojrzeje do Fiesty? Blog: krasnodebski.motogrono.plPodoba mi się Seat. Nie przekonują mnie ostre linie nadwozia Fiesty ani udziwniony na siłę kokpit. Ibiza zapewnia dynamiczne prowadzenie, wygląda świeżo i na pewno nie brakuje jej sportowego ducha. Nie musi się nim afiszować, tak jak nowy Ford, bo Seat jeździ świetnie i jego prowadzenie dostarcza mnóstwo frajdy. Kolejny plus dla Seata: mimo że też jest nowością, to przy porównywalnym wyposażeniu będzie tańszy od Forda. Ma elastyczny silnik, który znacznie lepiej sprawuje się podczas codziennej jazdy.Blog: kaminski.motogrono.pl