Nawet gdy jeszcze nie słychać bulgotu silnika ani parskania układu wydechowego, to i tak wystarczy spojrzeć na ten samochód, żeby na ciele pojawiła się gęsia skórka. Pod koniec stycznia przyszłego roku do klientów trafią pierwsze egzemplarze nowego Porsche 911 Turbo w dwóch wersjach mocy. I jak zawsze oferowane jest w nim wszystko, co najlepsze w modelu 911.
W skrócie sprawa przedstawia się następująco: zarówno Porsche 911 Turbo, jak i Porsche 911 Turbo S mają teraz o 20 KM mocniejsze jednostki napędowe. W Turbo silnik generuje 540 KM i 660 Nm (z overboostem: 710 Nm), pozwala na osiągnięcie „setki” po 3 s, a jego szybkość maksymalna wynosi 320 km/h. Z kolei 580-konne Turbo S, które ma 700 Nm (750 z overboostem), na sprint do 100 km/h potrzebuje 2,9 s, a maksymalnie może jechać z prędkością 330 km/h.
Powiemy teraz o tym, co wyjątkowo podoba nam się w tym modelu, bo wysoka moc to niejedyny jego atut. W samochodzie zastosowano funkcję Dynamic Boost, dzięki której można dodatkowo wzmocnić efektywność podczas startu. Jak to działa? Najpierw lekko wciskamy pedał gazu, czym informujemy system, że będziemy ruszali. Następnie dociskamy gaz do oporu, a wówczas nasze plecy z potworną siłą są wbijane w oparcie fotela, a my czujemy się jak kamień wystrzelony z procy.
Co poza tym? Optyczne zmiany nadwozia znamy już ze słabszych odmian Porsche 911. Z tych wersji pochodzi również multimedialny system z dotykowym ekranem oraz nawigacją satelitarną ze wskazaniami w czasie rzeczywistym.
Polskie ceny Porsche 911 Turbo nie są jeszcze znane, natomiast w Niemczech zaczynają się od 174 669 euro za 540-konną wersję. Z kolei za Turbo S trzeba zapłacić 202 872 euro. Oprócz wersji coupé dostępny będzie również kabriolet. Ceny tej odmiany wynoszą odpowiednio 187 759 euro oraz 215 962 euro.
Porsche 911 Turbo to nam się podoba - funkcja Dynamic Boost sprawia, że samochód nie rusza, lecz jest katapultowany.
Porsche 911 Turbo to nam się nie podoba - jedyny minus, jaki można znaleźć w tym aucie, to cena, która sprawia, że mało kogo będzie stać na to Porsche 911.
Porsche 911 Turbo - nasza opinia
Najsłabsze Porsche 911 ma 370 KM. Na drugim końcu skali stoi Turbo, które w wersji S rozwija 580 KM i przenosi kierowcę w inny wymiar sportowych doznań. Fani nie mogą już się na nie doczekać.