- Doładowany silnik o pojemności 1,33 litra ma 160 koni mocy, czyli sporo jak na jednostkę o tej pojemności
- Do przeniesienia napędu służy 7-biegowa dwusprzęgłowa skrzynia EDC, czyli francuski konkurent DSG Volkswagena
- Scenic wygląda świetnie, a jego wnętrze jest obszerne i funkcjonalne - jak przystało na minivana
Duże, 7-osobowe auto rodzinne z małym, doładowanym silnikiem benzynowym – musimy przyznać, że nie taki obraz idealnego samochodu rodzinnego mamy zapisany w świadomości. Znane z cichych i oszczędnych diesli Renault przez lata przyzwyczajało nas, że do tego typu pojazdu najlepiej nadaje się jednostka wysokoprężna. I nagle zwrot o 180 stopni – ze względu na emisję tlenków azotu i przede wszystkim nagonkę na diesle, pod maską Scenica znalazł się silnik o pojemności 1,33 l. Jednostka ta trafia też do Mercedesów klasy A i B.
Renault Grand Scenic 160 TCe – (nie) tylko do miasta
Pierwsze kilometry przejechane dużym Renault były zaskakujące – ta jednostka naprawdę nieźle radzi sobie z napędzaniem ważącego 1600 kg auta. We wnętrzu jest przyjemnie cicho, a skrzynia delikatnie zmienia przełożenia. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Producent obiecuje, że samochód powinien średnio spalać 7-7,2 l/100 km – nam taka sztuka się nie udała. Przy bardzo delikatnej jeździe średnie spalania przekroczyło 8 l/100 km, a gdy przeważała jazda po mieście – 9 l.
Niemała moc i wysoki moment obrotowy to gwarant przyzwoitych osiągów: 9,9 s do „setki” przy takich gabarytach i masie pojazdu trzeba uznać za niezły wyniki, ale gdy mocno dodajemy gazu, autu ewidentnie brakuje tchu. Sytuacja pogarsza się dodatkowo, gdy na pokładzie znajdą się cztery osoby i niewielki bagaż. Od razu przyznajemy, że nie mieliśmy okazji podróżować Grand Scenikiem w pełnym, 7-osobowym składzie. Tak czy inaczej: podstawowym środowiskiem życia dla Grand Scenica z silnikiem 1.33 jest miasto.
Nie jesteśmy też w stanie ocenić, jak doładowany silnik o małej pojemności będzie się sprawdzał po kilku latach eksploatacji i przejechaniu 200 tys. km, ale jedno jest pewne – spełniający normę emisji spalin Euro 6 TEMP Scenic z filtrem cząstek stałych jest samochodem bardzo ekologicznym, a emisja związków azotu jest na bardzo niskim poziomie (znacznie poniżej granicy normy).
Renault Grand Scenic 160 TCe – wzorowa ergonomia
Pod względem wyposażenia autu nie można nic zarzucić: skórzana tapicerka, zestaw audio firmy Bose, kamera cofania, systemy wspomagania kierowcy, w tym m.in. aktywny tempomat. Do tego wzorowa wręcz ergonomia rozwiązań we wnętrzu (może poza przyciskiem włączania tempomatu przy drążku biegów) i wygodne fotele z regulacją długości siedzisk z przodu – tym samochodem naprawdę można udać się w daleką podróż bez obaw o ból pleców. Miejsca w trzecim rzędzie ze względu na małą ilość miejsca na nogi przeznaczone są dla dzieci, ale przy tej wielkości auta nie można uznać tego za wadę. Gdy chcemy przewieść autem coś większego, siedzenia 2. i 3. rzędu składają się po naciśnięciu przycisku na konsoli od strony bagażnika (system one touch).
Jakość materiałów wykończeniowych przyzwoita, choć nie można ich porównywać z tym, co stosuje się w autach klasy premium. W naszym Scenicu nie było już klasycznych zegarów – ich rolę przejęły wyświetlacze. Ten na centralnym panelu przypomina tablet i ma przekątną 8,7 cala. Kolory podświetleń na tablicy rozdzielczej zmieniają się przy wyborze trybu jazdy, można je również wybierać samodzielnie.
Wygodne i ergonomiczne nadwozie w vanie to jednak nic nadzwyczajnego. Znacznie większą niespodzianką w Grand Scenicu był dla nas jego układ jezdny. Inżynierowie Renault naprawdę się postarali i udało się dokonać rzeczy bardzo rzadkiej – połączyć komfort resorowania charakterystyczny dla rodzinnych aut z precyzją prowadzenia. Bez cienia przesady uważamy, że zawieszenie Grand Scenica to jego najmocniejsza strona. Samochód świetnie wybiera nierówności, a jednocześnie bardzo pewnie się prowadzi. Przy pokonywaniu zakrętów nadwozie wychyla się nieznacznie, do tego jest nieczułe na podmuchy bocznego wiatru. Podczas burzowej pogody mieliśmy okazję przejechać kilkadziesiąt kilometrów trasą ekspresową – nawet wyjazd za ekranów dźwiękoszczelnych, przy mocnym bocznym wietrze, nie robił na aucie wrażenia, czego nie można było powiedzieć o innych uczestnikach ruchu.
Renault Grand Scenic 160 TCe – podsumowanie
Komfortowe, bardzo spójne auto. Z benzynowym silnikiem 1.33 jest to samochód dla osób potrzebujących rodzinnego vana przede wszystkim w mieście, choć oczywiście wyjazd na wakacje czy ferie też nie będzie stanowił większego problemu. Duży plus za dopracowany układ jezdny.
Renault Grand Scenic 160 TCe – dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1333 cm3, R4 t.benzynowy | |
Moc | 159 KM przy 5500 obr./min | |
Moment obrotowy | 270 Nm przy 1800 obr./min | |
Skrzynia biegów i napęd | 7-biegowy automat S tronic, napęd na przód | |
Prędkość maksymalna | 200 km/h | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s | |
Średnie zużycie paliwa | 7,0-7,2 l/100 km (producent) | |
Masa własna | 1600 kg | |
Cena | od 110 900 zł |
Galeria zdjęć
Renault zaczęło wyposażać Scenica w 160-konny benzynowy silnik o pojemności 1,33 litra. Czy tak mała jednostka w tak dużym aucie ma w ogóle rację bytu?
Znane z cichych i oszczędnych diesli Renault przez lata przyzwyczajało nas, że do tego typu pojazdu najlepiej nadaje się jednostka wysokoprężna. I nagle zwrot o 180 stopni...
Ze względu na emisję tlenków azotu i przede wszystkim nagonkę na diesle pod maską Scenica znalazł się silnik o pojemności 1,33 l. Jednostka ta trafia też do Mercedesów klasy A i B.
Samochód w tej wersji silnikowej występuje tylko w topowej wersji wyposażeniowej Intense i kosztuje od 110 900 zł
Kokpit Scenica jest bardzo ergonomicznie rozplanowany.
W Scenicu nie ma już klasycznych zegarów – zastąpiły je wyświetlacze.
Ten na centralnym panelu jest dotykowy i ma przekątną 8,7 cala.
W zależności od trybu jazdy zmienia się kolor podświetlenia deski rozdzielczej.
Po podłączeniu iPhone'a uruchamia się ApplePlay, który umożlwia korzystanie z aplikacji (np. Waze).
Przedni schowek jest tak naprawdę wysuwaną szufladą.
Skórzana tapicerka z elektrycznym sterowaniem. Jedynie długość siedziska przednich foteli regulowana jest ręcznie.
Drugi rząd siedzeń zapewnia komfortową jazdę niezależnie od wzrostu pasażerów.
Ze względu na niewielką przestrzeń na nogi w 3. rzędzie zmieszczą się dzieci. Siedzenia 2. rzędu można trochę przesunąć do przodu, ale miejsca i tak jest mało.
Siedzenia 2. i 3. rzędu składają się automatycznie, po naciśnięciu przycisku w bagażniku.
W konfiguracji 5-osobowej Grand Scenic ma pokaźny bagażnik (prawie 600 l).
Nasz egzemplarz wyposażony był w ledowe reflektory.
Jak w sportowym aucie: Grand Scenic, niezależnie od silnika, występuje zawsze z 20-calowymi felgami.