km. Auto objechało całą Polskę i pół Europy. Odwiedziliśmy Fabią Ukrainę, Francję, Włochy, Luksemburg, Niemcy, Austrię, Belgię, Czechy i Słowację. Nigdy nas nie zawiodła.Wizyty w stacjach serwisowych konieczne były tylko z powodu obowiązkowych przeglądów lub usterek związanych z... dziurami na drogach. Aż trzykrotnie musieliśmy naprawiać samochód z powodu złych nawierzchni. Dwukrotnie uszkodzona została osłona pod silnikiem, raz uderzenie było na tyle silne, że w misce olejowej zrobiła się dziura o średnicy 3 cm i olej silnikowy wyciekł na jezdnię. Innym razem po wjechaniu w dziurę przestawiła się geometria zawieszenia przedniego. Przy jeździe na wprost kierownica była przestawiona o kilka stopni. Podczas testu Fabii mogliśmy więc przy okazji sprawdzić skuteczność napraw w ASO Skody i działanie assistance. Obie instytucje stanęły na wysokości zadania.Niedrogo, oszczędnie, wygodniei zawsze do celuPonad 70 proc. dystansu pokonaliśmy na trasach. Przemierzając niemieckie autostrady i alpejskie serpentyny na trasie 1700 km, auto spaliło 5,7 l/100 km przy średniej prędkości 92 km/h. Na zakorkowanych, warszawskich drogach komputer wskazywał 6,2 l/100 km. Dynamika jazdy 1,4-litrowego diesla nie jest najlepsza, brakuje mocy zwłaszcza podczas wyprzedzania. Silnik na szczęście łatwo wchodzi na obroty. Sprawnie operując lewarkiem skrzyni biegów, można płynnie przemieszczać się autem. Trzeba jednak liczyć się z wysokim poziomem hałasu i niską kulturą pracy, zwłaszcza na wolnych obrotach. Także wybierając się w dalsze trasy, warto zaopatrzyć się w puszkę oleju silnikowego. Raz na tysiąc kilometrów warto sprawdzić jego poziom w silniku i ewentualnie uzupełnić.Kierowcy testowi podkreślali wygodną pozycję za kierownicą (dwupłaszczyznowa regulacja kierownicy), pewne prowadzenie i dobry komfort jazdy. Także zadowoleni byli z ilości oferowanego miejsca, pojemności bagażnika i funkcjonalności wnętrza. W jeździe górskiej zdały test hamulce, które po silnym rozgrzaniu nie traciły na skuteczności.Wizyty Fabii w serwisieZa pierwszym razem odwiedziliśmy ASO na przegląd (14 591 km). Nie stwierdzono żadnych usterek, a koszt usługi wyniósł 544 zł. Za drugim razem Fabia pojawiła się w serwisie przy przebiegu 22 281 km. Zgłosiliśmy się na wymianę nadkola prawego (234 zł). Kolejna wizyta (29 952 km) związana była z naprawą miski olejowej, która uległa mechanicznemu uszkodzeniu (wymieniono wówczas olej silnikowy - 330 zł). Przy przebiegu 30 277 km wykonaliśmy drugi obowiązkowy przegląd. Wymieniono dodatkowo filtr przeciwpyłkowy, pióro wycieraczki i wykonano korektę geometrii kół przednich (koszt 529 zł).
Skoda Fabia 1.4 TDI Ambiente - Sporo wytrzymała
Fabia jeździła bez przerwy. W ciągu 5 miesięcy eksploatacji przejechaliśmy nią 35 tys.