Choć wielu osobom Skody (zwłaszcza te sprzed połączenia czeskiej firmy z Volkswagenem) kojarzą się raczej z powolnymi pojazdami, których odbiorcami byli kierowcy w podeszłym wieku, to jednak historia pokazuje, że czeska marka od ponad 100 lat jest silnie związana ze sportem samochodowym.
Tradycja motosportu kontynuowana jest także w nowoczesnych modelach, które z powodzeniem biorą udział w rajdach (Fabia S2000).Dla kierowców amatorów Skoda przygotowała odmiany RS, które występują zarówno w Fabii, jak i Octavii. W naszym teście sprawdzamy limitowaną, 180-konną wersję RS dostępną w rajdowych barwach modelu S2000.
Trzeba przyznać, że pomysł oklejenia RS-a był strzałem w dziesiątkę, gdyż seryjną odmianę ciężko odróżnić od pozostałych wersji. Rasowy wygląd modelu podkreślają także opcjonalne felgi aluminiowe Gigaro (17 cali) oraz dach w białym kolorze. Innymi wyróżnikami zewnętrznymi są: spoiler dachowy, przyciemniane szkła kierunkowskazów oraz emblemat „RS” na grillu.
We wnętrzu nie zabrakło sportowych foteli, aluminiowych nakładek na pedałach ani sportowej kierownicy. Niestety, reszta materiałów i projekt deski rozdzielczej nie różnią się od tych w podstawowych wersjach. Dla tych, którzy planują jeździć Fabią RS na co dzień, mamy dobrą wiadomość. Auto nadal oferuje funkcjonalne wnętrze z dużym (jak na tę klasę) bagażnikiem.
Kto spodziewa się w RS-ie 2-litrowego silnika, ten będzie mocno zaskoczony, gdyż pod maską ukryto malutki, zaledwie 1,4-litrowy motor. Wyposażony w podwójne doładowanie (kompresor i turbo) osiąga on aż 180 KM i niezależnie od położenia wskazówki obrotomierza kipi swoim dużym potencjałem. Małą pojemność silnika docenimy na stacji paliw, gdy okaże się, że nasza sportowa „czeszka” w przypadku dynamicznej jazdy potrafi spalić średnio 7,5 l/100 km.
Kolejnym zaskoczeniem może być skrzynia biegów. W sportowej Fabii nie znajdziemy manualnej przekładni, lecz seryjną dwusprzęgłową automatyczną DSG. Kto myśli, że w małym GTI to dziwny pomysł, ten szybko zmieni zdanie po przejechaniu kilku kilometrów. Brak przerw w dostarczaniu mocy oraz błyskawiczna zmiana przełożeń (możliwa także manualnie za pośrednictwem łopatek) zapewniają kierowcy mnóstwo frajdy.
Jak przystało na rasowe GTI, Fabię wyposażono w sportowe zawieszenie. Choć jest znacznie twardsze od stosowanego w zwykłych wersjach, to jednak zapewnia całkiem dużą dawkę komfortu.Auto można więc bez obaw użytkować na co dzień i wozić nim rodzinę. O walorach podwozia przekonamy się w pełni dopiero wtedy, gdy udamy się Skodą w weekend na tor. Fabia RS jeździ jak po szynach i tylko w ekstremalnych sytuacjach ujawnia się jej lekka podsterowność. Na szutrach zabawę psuje brak możliwości całkowitego wyłączenia systemu ESP.
Ponad 70 tys. zł za auto segmentu B to duża kwota. Gdy jednak zaczniemy szukać rywala o zbliżonej mocy, to okaże się, że Fabia RS należy do tańszych pojazdów. Niestety, model z oklejeniem rajdowym ze względu na ograniczoną liczbę egzemplarzy jest już w Polsce niedostępny.