Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Testy > Testy nowych samochodów > Skoda Superb iV - jak się żyje z hybrydą plug-in? Tankować czy ładować?

Skoda Superb iV - jak się żyje z hybrydą plug-in? Tankować czy ładować?

Skoda weszła na rynek aut hybrydowych z przytupem – nie bawiąc się w półśrodki zaczęła od wielkiego, niemal luksusowego kombi z układem hybrydowym plug-in, czyli takim, który pozwala pokonywać znaczne dystanse w trybie czysto elektrycznym, korzystając z prądu zmagazynowanego w akumulatorach ładowanych z sieci

Skoda Superb iV CombiŹródło: Auto Świat / Piotr Szypulski
  • Skoda Superb iV ma turbodoładowany silnik spalinowy o pojemności 1.4 l i silnik elektryczny o mocy 115 KM - łączna moc systemowa napędu to aż 225 KM
  • Akumulator układu hybrydowego ma 13 kWh pojemności, jego ładowanie z domowego gniazdka zajmuje niespełna 6 godzin, a maksymalny, deklarowany zasięg w trybie elektrycznym to 62 km
  • Mimo że Superb iV to pierwsza hybryda tego producenta, to samochód imponuje dopracowaniem – układ działa doskonale

W wielu europejskich krajach hybrydy plug-in są lub do niedawna były traktowane preferencyjnie przez władze, jako krok pośredni między samochodami spalinowymi, a „pełnymi elektrykami”. Ich właściciele mogą liczyć na niższe podatki, możliwość wjazdu i parkowania w centrach miast, czasem nawet dofinansowanie zakupu. Jak jest z tym w Polsce? Preferencje teoretycznie też są – od niedawna obowiązuje ustawa nazywana przez wielu „lex lexus”, która obniża o połowę akcyzę na tego typu auta. Tyle, że akcyzę boleśnie odczuwali nabywcy aut z silnikami o pojemności powyżej 2 litrów, bo dla takich aut z silnikami wyłącznie spalinowymi akcyza wynosi 18,6 proc..

Nasza testowa Skoda Superb ma pojemność zaledwie 1,4 litra, więc zamiast 3,1 proc. akcyzy, trzeba fiskusowi odprowadzić 1,55 proc. – oszczędność raczej niewielka ! W niektórych miastach, np. w Krakowie, użytkownicy hybryd i hybryd plug-in mogą liczyć na tańsze lub darmowe parkowanie (zwykle pod warunkiem, że są to auta zarejestrowane w danej miejscowości), ale to lokalne inicjatywy. Czy więc kupowanie hybrydy, albo hybrydy plug-in w ogóle ma sens?

Skoda Superb iV - hybryda plug-in nie dla każdego

Przeczytaj też:

Hybrydy plug-in mają wielu przeciwników, którzy twierdzą, że taki napęd ma bardzo ograniczony sens. Bo dodatkowe akumulatory pozwalające przejechać kilkadziesiąt kilometrów z napędem elektrycznym, nie dość że windują cenę, to jeszcze podnoszą masę pojazdu, a co za tym idzie zużycie paliwa. Podczas jazdy wyłącznie na benzynie, w trybie wymuszonego doładowywania akumulatorów, auta takie palą często niemal tyle, co amerykańskie krążowniki sprzed lat. Sceptycyzm wobec napędów hybrydowych z możliwością doładowania z gniazdka wzrósł, kiedy opublikowano badania, z których wynikało, że w wielu krajach użytkownicy sporadycznie ładowali te auta z sieci, a wybierali takie modele głównie ze względu na preferencje podatkowe. Trochę w tym wszystkim prawdy jest! Hybryda plug-in ma sens tylko i wyłącznie wtedy, kiedy regularnie będziemy korzystali z możliwości ładowania akumulatorów z gniazdka. Jeśli nie zamierzamy tego robić, albo po prostu nie mamy takiej możliwości, lepiej poszukać innego auta!

Skoda Superb iV - zalety hybrydy plug-in

No dobrze, co więc przemawia za hybrydą plug-in? Auta z napędem całkowicie elektrycznym świetnie nadają się do jazdy po mieście i na krótkich odcinkach, ale przy dalszych podróżach okazują się bardzo uciążliwe. Oczywiście, baterie w nich stosowane mają coraz większą pojemność i zapewniają coraz większe, kilkusetkilometrowe już zasięgi (jeszcze 10 lat temu zasięg auta elektrycznego rzędu 150 km budził uznanie), a przy drogach przybywa szybkich ładowarek. Jednak jeszcze przez wiele kolejnych lat, jeśli będziemy chcieli pojechać gdzieś dalej autem elektrycznym, nie obejdzie się bez starannego planowania trasy z uwzględnieniem aktualnej mapy punktów ładowania, a czas dojazdu można oszacować z dokładnością do kilku godzin, bo często okazuje się, że albo wybrana stacja jest niedostępna, albo zajęta, albo nie potrafi „dogadać się z naszym autem” i w najlepszym razie ładowanie będzie trwało kilka godzin zamiast kilkudziesięciu minut, a w nieco gorszym – wracać trzeba będzie na napędzanej silnikiem diesla lawecie. To dlatego auto elektryczne sprawdzi się raczej w roli drugiego czy trzeciego auta w domu. Jeśli ktoś chce mieć tylko jedno auto, ale zależy mu, żeby po mieście jeździć bezemisyjnie, ale też móc bezstresowo wybrać się w kilkusetkilometrową podróż, to hybryda plug-in wydaje się bardzo rozsądnym rozwiązaniem.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Skoda Superb iV - hybryda w wersji luksusowej

Po tym przydługim wstępie przejdźmy w końcu do bohaterki naszego artykułu – Skody Superb iV. Nie, to nie jest odpowiedź Skody na Toyotę Prius, jak niektórzy próbują to przedstawiać – to auta zbudowane według zupełnie różnych założeń i o zupełnie różnym charakterze! Superb jest wielkim, niesamowicie przestronnym autem, a w wersji kombi oferuje rewelacyjną ilość miejsca dla piątki pasażerów z dużym bagażem.

Silnik benzynowy ma 1,4 litra pojemności, jest turbodoładowany i rozwija samodzielnie 156 KM, ale w zestawie ze 115-konnym silnikiem elektrycznym napęd generuje łączną moc systemową wynoszącą 218 KM. To wystarcza!

Superbem jeździ się po prostu przyjemnie – wygodne wnętrze ze wzorową, volkswagenowską ergonomią, komfortowe zawieszenie i kulturalny napęd tworzą wyjątkowo relaksujące połączenie. To nie jest samochód, który skłania do szybkiej jazdy, nim się po prostu przyjemnie „płynie” po drodze. Oczywiście, jeśli trzeba pojechać szybciej, też się da – do uzyskania 100 km/h wystarczy mniej niż 8 sekund, a deklarowana przez producenta prędkość maksymalna to 224 km/h. Co ze zużyciem paliwa? Tu wszystko zależy od tego, jak z auta korzystamy i czy rzeczywiście kupiliśmy samochód dostosowany do naszych potrzeb.

Skoda Superb iV - zużycie paliwa i prądu

W danych technicznych producent deklaruje zużycie paliwa – a w zasadzie energii – na poziomie 1,5 l/100 km, do tego 14 kWh prądu. Czy te 14 kWh to dużo? Realna cena 1 kWh z uwzględnieniem opłat przesyłowych, podatku itp. to ok. 0,60 zł w taryfach dla gospodarstw domowych – czyli do kosztu przejazdu 100 km, poza paliwem, trzeba doliczyć jeszcze 8,4 zł. Przy kwietniowych cenach paliw (4,10 zł za litr benzyny 95) , to równowartość nieco ponad dwóch litrów paliwa. Mamy więc wielkie, komfortowe i całkiem żwawe auto, które zużywa równowartość 3,5 l/100 km! Brzmi doskonale! A jak to wygląda w praktyce?

Otóż deklarowane przez producenta zużycie da się uzyskać, ale nie jest to wcale łatwe. Przede wszystkim, nie mam mowy, żeby takie wyniki osiągnąć przy dłuższych trasach – o tym możecie zapomnieć! Ale jeśli macie do pracy kilkanaście kilometrów, startujecie z naładowanym akumulatorem , niezbyt intensywnie korzystacie z dobrodziejstw klimatyzacji i macie lekką nogę, to tak, da się to zrobić. Bez ładowania akumulatora średnie zużycie paliwa waha się w dłuższym okresie w ok.7-8 l/100 km. Przy dłuższych trasach zużycie paliwa idzie w górę – bateria, której pojemność wynosi 13 kWh na długo nie wystarcza, choć warto docenić, że „na prądzie” da się tym autem jechać do 140 km/h!

Przy intensywnym korzystaniu z dodatków poprawiających komfort (m.in. klimatyzacja) i dłuższych odcinkach pokonywanych w trybie czysto elektrycznym, zużycie prądu wzrasta do ok. 20-28 kWh w przeliczeniu na 100 km, tyle, że oczywiście 100 km bez doładowania pokonać się nie da. Producent deklaruje maksymalny zasięg w trybie elektrycznym na poziomie 62 km, ale to raczej wartość teoretyczna – po trwającym 5-6 godzin ładowaniu z normalnego, domowego gniazdka, Superbem „na prądzie” przejedziemy 30-40 km, w zależności od warunków jazdy.

Skoda Superb iV – z prądem lepiej!

Wracając do tytułowego pytania: tankować czy ładować? Układ napędowy hybrydowej Skody Superb iV jest tak skonfigurowany, że spokojnie da się nim jeździć jak zwykłą hybrydą, bez ładowania z gniazdka – tyle, że nie warto. Jeśli tylko jest możliwość ładowania, należy z niej skorzystać. Przy obecnych, prawdopodobnie chwilowych, bardzo niskich cenach paliw oszczędności nie będą wprawdzie imponujące, ale „na prądzie”, z naładowanym akumulatorem jeździ się tym autem dużo przyjemniej. Samochód toczy się ciszej, przyspiesza płynniej – a i ekologiczne sumienie pozostaje czystsze. Bo skoro już na pokładzie są akumulatory, których wytworzenie obciążyło środowisko i budżet nabywcy, to trzeba z nich skorzystać. Jeśli uważasz, że ładowanie jest niewygodne – kup diesla!

Skoda Superb iV Combi Laurin&Klement - dane techniczne

Silniki benz. 1.4 TSI + elektr.
Łączna moc 160 kW (218 KM)
Maks. moment obr. 400 Nm
Napęd/skrzynia biegów na przednie koła/6-biegowa DSG
Pojemność baterii 13,0 kWh
Maks. zasięg w trybie elektrycznym 47-62 km
Czas ładowania: 230V/3,6 kW ok. 5 godz./3,5 godz (dane producenta)
Pojemność zbiornika paliwa 50 l
Średnie spalanie w trybie mieszanym 1,9 l/100 km (producent, przy pełnej baterii)
Prędkość maksymalna 224 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,8 s
Masa własna/ładowność 1677 kg/614 kg
Pojemność bagażnika 510-1800 l
Cena (egz. testowy) 175 100 zł (205 550 zł)
Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:SkodaSkoda SuperbHybrydy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków