- Kuga może być zasilana benzyniakami, dieslami, dieslem z miękką hybrydą i hybrydą plug-in
- Kompaktowy SUV Forda kosztuje od 104 900 zł – 120-konny wariant benzynowy FWD
- Testową Kugą Plug-in Hybrid pojechaliśmy na „elektryku” dalej niż obiecuje producent!
Kompaktowa Kuga jest najlepiej sprzedającym się SUV-em Forda w Europie i trzecim – po Fieście i Focusie – najczęściej kupowanym modelem tej marki na Starym Kontynencie. Właśnie do salonów wjechała trzecia generacja modelu. Dostępna jest z szeroką paletą silników oraz dwoma rodzajami napędu. Ceny nowej Kugi rozpoczynają się od 104 900 zł za przednionapędowy wariant 1.5 Ecoboost/120 KM. Z „ośką” dostępne są jeszcze: silnik benzynowy 1.5 EB o mocy 150 KM, dwa warianty wysokoprężne – 1.5 EcoBlue/120 KM i 2.0 EcoBlue mHEV/150 KM z miękką hybrydą – oraz 2,5-litrowa hybryda plug-in/225 KM. Trzeci, najmocniejszy diesel 2.0 (190 KM) to wersja z napędem AWD. Do pierwszego testu Kugi wybraliśmy – stosowany po raz pierwszy w samochodach Forda – napęd hybrydowy PHEV plug-in.
Nowy Ford Kuga – więcej przestrzeni we wnętrzu
Nowa Kuga powstała na platformie C2, znanej z obecnego Focusa. W stosunku do poprzednika nie tylko jest dłuższa o 9 cm (4,61 m), lecz także ma o 2 cm większy rozstaw osi (2,71 m). Zmiany te korzystnie wpłynęły na zwiększenie ilości miejsca dla pasażerów, zwłaszcza w drugim rzędzie foteli. Siedzący na kanapie dorośli mają dużo przestrzeni na kolana oraz nad głowami (nawet w wersji z panoramicznym oknem dachowym). Wygodę podróżowania z tyłu zwiększają teraz: funkcja podgrzewania zewnętrznych siedzisk kanapy, dodatkowe nawiewy klimatyzacji, gniazda zasilające USB i 230 V (150 W) oraz możliwość regulacji kąta oparcia. Największą nowością we wnętrzu nowej Kugi jest jednak możliwość wzdłużnego przesuwania dzielonej kanapy (2/3:1/3) w zakresie 15 cm. Dzięki tej funkcji możemy zwiększyć pojemność bagażnika ze standardowych 441 do 581 l. Pierwsza wartość nie zachwyca, biorąc pod uwagę klasę pojazdu, ale odnosi się tylko do wersji hybrydowej plug-in. W Kudze z klasycznym napędem standardowo bagażnik ma o 34 l większą pojemność (475-645 l). Dostęp do kufra umożliwia elektrycznie sterowana (także gestem) pokrywa, a składanie oparć kanapy – wygodne dźwigienki, umieszczone po bokach bagażnika.
Nadwozie zachwyca nie tylko praktycznością, lecz także dynamiczną linią, zwłaszcza w testowanej przez nas wersji ST Line. Wyróżniają ją zderzaki i listwy boczne w sportowej stylistyce, w połączeniu z przednim wlotem powietrza i osłoną pod zderzakiem, tylnym dyfuzorem i relingami dachowymi wykończonymi w kolorze czarnym. Uwagę zwracają także: duży spoiler, opcjonalne 19-calowe felgi aluminiowe, czerwone zaciski hamulcowe oraz podwójne końcówki wydechu. Sportowych akcentów nie zabrakło także we wnętrzu. Oprócz czarnej podsufitki wnętrze wyróżniają fotele ST Line z czerwonymi przeszyciami (z nieco za krótkimi siedziskami), aluminiowe pedały oraz gruba i spłaszczona u dołu kierownica, wykończona perforowaną skórą.
Wnętrze nowej Kugi dostosowano do obecnej mody na cyfryzację kokpitu. W wersji ST Line zamiast analogowych zegarów spotkacie wirtualne o przekątnej 12,3 cala, standardowy jest również system multimedialny (z 8-calowym ekranem), obsługujący m.in. radio i nawigację oraz świetnie współpracujący ze smartfonami (interfejsy Android Auto i Apple CarPlay).
Nowy Ford Kuga – nowoczesne cyfrowe wnętrze
Czytelność i obsługa cyfrowego kokpitu nie stanowiły dla nas trudności, ale podczas jazdy w trybie hybrydowym brakowało nam możliwości jednoczesnego śledzenia obrotów silnika spalinowego i wykorzystania energii elektrycznej oraz danych o średniej prędkości jazdy. Z kolei do obsługi systemu multimedialnego przydatny byłby analogowy przycisk wywołujący menu. Na pokładzie Kugi doceniliśmy czytelny wyświetlacz head-up, seryjną ładowarkę bezprzewodową oraz dwa standardy (A i C) gniazd USB (choć mogłyby być jeszcze dodatkowe z tyłu). Najbardziej jednak spodobały nam się możliwości seryjnej aplikacji Ford Connect z modemem GSM, umożliwiającej zdalne otwarcie pojazdu oraz z funkcją jego lokalizacji, dostępem do hotspotu wi-fi czy możliwością programowania czasu ładowania akumulatora.
Sercem hybrydowego napędu Kugi jest 2,5-litrowy, czterocylindrowy wolnossący benzyniak (pracujący w cyklu Atkinsona) o niezbyt wygórowanych parametrach (moc 152 KM i moment obrotowy 210 Nm). Wspomagany jest on jednak przez, 102-konny silnik elektryczny dysponującym momentem obrotowym 235 Nm (ma też funkcję generatora prądu), zasilany z litowo-jonowego akumulatora 14,4 kWh. Łączna moc systemu wynosi 225 KM, a napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem bezstopniowej skrzyni. Trzeba przyznać, że współpraca wszystkich elementów hybrydy przebiega doskonale. Oba silniki i przekładnia CVT błyskawicznie reagują na mocniejsze naciśnięcie pedału gazu, niezależnie od prędkości obrotowej silnika benzynowego. Osiągnięcie ze startu 100 km/h zajmuje 9 s, ale żwawe przyspieszenie możliwe jest także przy autostradowych prędkościach. Zaletą hybrydowego napędu jest cicha praca, zwłaszcza że w trybie elektrycznym można poruszać się z prędkością nawet 130 km/h.
W Kudze Plug-in Hybrid imponuje przede wszystkim oszczędna jazda. Po 5,5-godzinnym naładowaniu akumulatorów ze zwykłego garażowego gniazdka 230 V komputer pokładowy wskazał nam możliwy zasięg EV wynoszący 52 km. Realnie jednak na prądzie udało nam się przejechać ponad 57 km (wg normy WLTP producent obiecuje 56 km). Jazda odbywała się na warszawskich ulicach w godzinach 8-10 rano, ale z w uzyskaniu tak dobrego wyniku pomogło z pewnością małe natężenie ruchu. Kuga w trybie EV zaimponowała nam nie tylko dużym zasięgiem, lecz także dobrą dynamiką (błyskawicznym startem i świetnym przyspieszeniem). Do tego – ofertą czterech trybów, umożliwiających m.in. doładowanie do 80 proc. akumulatorów przy wykorzystaniu silnika spalinowego (EV Charge) lub oszczędzanie energii do późniejszego wykorzystania, np. w strefie zerowej emisji spalin (EV Later).
Nowy Ford Kuga – a gdy skończy się prąd
Kiedy po 57 km skończył się prąd (płynnie uruchomił się silnik spalinowy), wciąż mogliśmy poruszać się w trybie hybrydowym. Gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja (np. w korku lub przy stałej prędkości), chwilami nadal poruszaliśmy się w trybie elektrycznym. Podczas pokonania pierwszych 100 km, gdy przez 57 km wykorzystywaliśmy silnik EV, benzyniak zużył średnio 5,6 l/100 km. Kolejne 100 km pokonane – po wyczerpaniu baterii – wyłącznie w trybie hybrydowym zakończyło się spalaniem 7 l/100 km. To nadal dobry wynik, biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z ważącym 1,9 t autem o mocy 225 KM.
Z dobrymi osiągami hybrydowej Kugi doskonale współgra sportowe podwozie (seryjne w wersji ST Line), które wraz z bezpośrednim układem kierowniczym daje kierowcy dużo frajdy z prowadzenia. Nadwozie w czasie gwałtownych manewrów omijania przeszkody pozostaje niemal niewzruszone, a na szybko pokonywanych zakrętach samochód trzyma się jak przyklejony. Niestety, sztywna charakterystyka sportowego zawieszenia odbija się niekorzystnie na komforcie jazdy. Wraz z opcjonalnymi 19-calowymi kołami wyposażonymi w niskoprofilowe ogumienie najechanie na dziury kończy się sporymi wstrząsami pasażerów. Na dobrych miejskich drogach czy równych jak stół autostradach dyskomfortu nie doświadczycie. Po prostu na torowiskach lub po najechaniu na wystającą studzienkę we wnętrzu Kugi robi się nerwowo.
Nowa Kuga świetnie zdała próby bezpieczeństwa. W testach zderzeniowych Euro NCAP uzyskała maksymalną notę 5 gwiazdek, a w naszych pomiarach drogi hamowania ze 100 km/h do zera z wynikiem na poziomie 35 m zdała test celująco.
Nowy Ford Kuga – ciekawe układy wspomagające
W Kudze napotkacie długą listę systemów wspomagających. Warto wymienić choćby adaptacyjny tempomat z systemem Stop & Go lub układ utrzymania pasa ruchu, współpracujący z czujnikiem martwego pola, który wykrywa pojazdy nadjeżdżające od tyłu podczas poruszania się na jezdniach wielopasmowych. W razie zagrożenia układ wywołuje moment obracający kierownicę, aby skłonić kierowcę do rezygnacji z manewru zmiany pasa ruchu.
Ceny Kugi Plug-in Hybrid rozpoczynają się od 156 900 zł za wersję Titanium (testowa ST Line jest droższa o 10 600 zł). Konkurencyjnego Peugeota 3008 HYbrid 225 PHEV z akumulatorem 13,2 kWh wyceniono na minimum 166 500 zł (Allure), a za usportowioną wersję GT Line trzeba zapłacić co najmniej 172 700 zł.
To nam się podoba: przestronne wnętrze, przesuwana tylna kanapa, sportowe prowadzenie, świetnie osiągi, rozsądne spalanie „na benzynie”, duży zasięg „na prądzie”, bogate wyposażenie, nowoczesne multimedia i systemy asystujące.
To nam się nie podoba: brak analogowego przycisku wywołującego menu systemu multimedialnego, brak średniej prędkości w menu komputera pokładowego, w ST Line ograniczony komfort jazdy, w bagażniku mało estetyczna mata zamiast zwijanej rolety.
Nowy Ford Kuga 2.5 Plug-in Hybrid – podsumowanie
Producent nazywa Kugę „najwszechstronniej zelektryfikowanym pojazdem Forda w historii” i trzeba przyznać, że do tej roli dobrze ją przygotował. Nie dość, że na prądzie potrafi pokonać 57 km, to w trybie EV oferuje świetne przyspieszenie i jazdę z prędkością do 130 km/h. Gdy prąd się skończy, można uzupełnić baterię, wykorzystując do tego silnik benzynowy. Pomijając temat jazdy na prądzie – Kuga jest autem funkcjonalnym i dającym frajdę z dynamicznej jazdy.
Nowy Ford Kuga 2.5 Plug-in Hybrid – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,8 s |
0-100 km/h | 9,0 s |
0-130/0-160 km/h | 13,7/20,2 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 4,4 s (aut.) |
80-120 km/h | 5,4 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1868/452 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 58/42 proc. |
Średnica zawracania (fabr.) | 11,4 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 34,5 m (opony letnie) |
gorące | 35,1 m (opony letnie) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) |
przy 130 km/h | 69 dB (A) |
Spalanie testowe paliwa-prądu (tryb: hybryd.-EV) | 7,0 l/100 km-18 kWh/100 km |
Zasięg (tryb: hybrydowy-EV) | 640/57 km |
Nowy Ford Kuga 2.5 Plug-in Hybrid – dane fabryczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | benz./R4/16 + elektryczny |
Ustawienie silnika/rozrząd | poprzecz. z przodu/pasek rozrządu |
Wtrysk | bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 2488 |
Moc silnika benz. (KM/obr./min) | 152 |
Mom. obr. silnika benz. (Nm) | 210 Nm |
Moc silnika elektr. (KM) | 102 |
Mom. obr. silnika elektr. (Nm) | 235 |
Pojemność akumulatora (kWh) | 14,4 |
Łączna moc układu (KM) | 225 |
0-100 km/h (s)/v maks. (km/h) | 9,2/200 |
Śr. spal. (l/100 km)/emisja CO2 (g/km) | 6,5/148 (WLTP) |
Skrzynia biegów/napęd | bezstopniowa (eCVT)/przedni |
Masa przyczepy z ham./bez (kg) | 1500/750 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 441-1481/45 |
Marka i model opon test. auta | Continetal PremiumContact 6 |
Rozmiar opon | 225/55 R 19 |
Prześwit min.-maks. (mm)/kąty: natarcia-zjeścia (st.) | 139-160/18,8-24,4 |
Nowy Ford Kuga 2.5 Plug-in Hybrid – wyposażenie
Wersja | ST Line |
6 airbagów/unikanie kolizji/ham. pokolizyjny/lakier metalik | S/S/S/2200 zł |
Klima 2-str./utrzymanie pasa /zawiesz. sport./panoram. dach | S/S/S/5100 zł |
System multim. z navi (AA i Apple CarPlay)/nagłośnienie B&O i LED-y/wirtualne zegary | S/9500 zł (pakiet X)/S |
Czuj. martwego pola, adaptac. temp. S&Go, monitor. koncentr. kierowcy, kamery p. i.t., akt. zabezp. drzwi | S |
Alufelgi 19 c., tylny spojler, lakier. zaciski hamulcowe/elektr. ster. pokrywa kufra | 3050 zł/S |
Nowy Ford Kuga 2.5 Plug-in Hybrid – ceny/gwarancje
Cena wersji 2.5 Plug-in Hybrid ST Line (bez wyposażenie dodatkowego) | 167 500 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/b.o. (std. Ford Protect: 5 l. lub 100 tys. km.)/12 l. |
Przeglądy | co 20 tys. km lub rok |