Wiosną na naszym rynku pojawił się "megavan" po liftingu, czyli Rodius. Zmiany nie są wielkie, jednak wprawne oko dostrzeże inną stylizację przedniego pasa nadwozia oraz nieco przeprojektowane tylne światła i spoiler ze zintegrowanym światłem stopu. Pomimo tych zmian Rodius nadal wygląda tak oryginalnie, że nie ma osoby, która by się za nim nie obejrzała – to w przypadku vanów zaleta. Jednak nie wygląd jest najważniejszą rzeczą w przypadku vana. Tu liczy się komfort! Jeśli w aucie szukamy właśnie wygody, nie zawiedziemy się. Nawet podczas dalekiej podróży żaden z pasażerów nie będzie narzekać. W przypadku Rodiusa razi skromne wyposażenie podnoszące bezpieczeństwo i wysoka cena. Pocieszające jest to, że średnie zużycie paliwa, 10 l/100 km, jest niemal identyczne z danymi fabrycznymi.
SsangYong Rodius retrosalonka
Takie marki, jak SsangYong, nigdy na naszym rynku nie miały łatwo, bowiem trudno konkurować z uznanymi producentami. Jednak grunt to się nie poddawać.