- Q2 zachowało kompaktowe wymiary, jest znacznie krótsze od A3, ale w wersji z przednim napędem ma większy bagażnik
- Dość sztywno zestrojone i z progresywnym układem kierowniczym daje dużo frajdy z jazdy
- Za wysokie ceny dla przeciętnej młodej miejskiej rodziny, dla której Q2 stanowi wymarzony środek transportu
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Są podobno tacy, którzy co roku wyjeżdżają na wakacje w to samo miejsce, do tego samego hotelu i zamawiają ten sam pokój. Dlaczego? Bo tak im się podoba. Gdy po latach rutyny przenoszą się do innego pokoju, opowiadają po przyjeździe, że ich urlop jest trochę inny. Podobna sytuacja ma miejsce z Q2. Audi produkuje tego mini-SUV-a od 2016 r. Przyszedł więc czas na zmodernizowanie go. Ale tak naprawdę tylko trochę…
Audi Q2 po face liftingu – dziarskie, praktyczne i drogie
Przyjrzyjmy mu się z bliska. Długi, a może raczej krótki na 4,21 m zamiast dotychczasowych 4,19 m, czyli urósł wzdłuż o 2 cm. Przedni i tylny zderzak inaczej wystylizowane. Ośmiokątny grill został przez team designerów pod wodzą Marca Lichtego trochę niżej osadzony, przez co przód nadwozia ma stwarzać wrażenie szerszego. Trzy wąskie szczeliny ponad zasadniczą częścią osłony chłodnicy nawiązują do Audi Sport quattro – ten zabieg zastosowano już w przypadku A1. Z tyłu uwagę zwraca wielokątny wlot dyfuzora, co ma sens, cała stylistyka Q2 opiera się na załamaniach i kanciastych kształtach, w rezultacie SUV wygląda tak, jakby został wyciosany siekierą. Brzmi może brutalnie, ale jesteśmy dalecy od złośliwości – Q2 prezentuje się tak masywnie i przysadzisto przy swoich 4,21 m długości (jest aż o 13 cm krótsze od A3!), że wydaje się wprost niezastąpionym elementem ulicznego krajobrazu.
Być może zawdzięcza to pakietowi „edition one” z: 19-calowymi alufelgami, matrycowymi światłami LED z przodu i ledowym oświetleniem z tyłu, designerskimi detalami z logo Q2, spoilerem dachowym, skórzaną tapicerką, czarną podsufitką i trójramienną kierownicą. U nas niedostępny, w Niemczech ten pakiet kosztuje 7311 euro. I to jest najsłabsza strona małego SUV-a Audi: koszt zakupu! Ceny poliftingowego Q2 zaczynają się na naszym rynku od 120 500 zł za wersję Basic ze 150-konnym benzyniakiem 35 TFSI i 6-biegową skrzynią manualną. Egzemplarz, który widzicie na zdjęciach, to wersja 35 TDI z dieslem o mocy 150 KM, 7-stopniową skrzynią dwusprzęgłową, napędem quattro i wyposażeniem opcjonalnym: nawigacją, wirtualnym kokpitem i lakierem metalik. Ta wersja silnikowa jest także na naszym rynku jeszcze niedostępna. W Niemczech tak wyposażone Q2 kosztuje aż 47 414 euro.
Audi Q2 po face liftingu – przyjemnie się je prowadzi
Sprawdzamy, czego klient może się spodziewać za te pieniądze. Moc 150 KM wystarczy, 360 Nm momentu obrotowego daje małemu SUV-owi takiego kopa, że jesteśmy szczęśliwi z powodu dobrej trakcji każdego z czterech kół. Audi Q2 zostało zestrojone sportowo i dość sztywno, do tego pasuje seryjny progresywny układ kierowniczy, dzięki któremu możemy swobodnie i precyzyjnie poprowadzić samochód krętą drogą, co daje kierowcy dużo radości.
Mały SUV jest poza tym całkiem praktyczny. Bagażnik w wersji quattro ma akceptowalną pojemność 355 l, z napędem na przednie koła nawet 405 l, czyli większą niż A3 (380 l). Czworo dorosłych podróżuje w Q2 bez problemu. Tworzywa sztuczne, materiały wykończeniowe drzwi i kokpitu tchną jeszcze starą szkołą Audi i są przyjemniejsze w dotyku niż w aktualnym A3. Dywaniki z tyłu nie ślizgają się tak, jak w droższym przecież A4.
Nawigację pozostawiono taką jak dawniej. Ponad 10 000 zł to chyba jednak wygórowana cena i mało kto zdecyduje się na zakup. Nie jesteśmy też pewni, czy Q2 z dieslem będzie u nas oferowane. Dzisiejsi klienci wybiorą chyba chętniej 150-konną wersję benzynową, którą można już zamawiać.
Audi Q2 po face liftingu – pierwsze wrażenie
Audi Q2 zapewnia przestronność na niewielkiej powierzchni potrzebnej do zaparkowania, co czyni je szczególnie atrakcyjnym autem dla mieszkańców miast. Przy 4,21-metrowej długości czworo dorosłych może wygodnie podróżować, tym bardziej młoda rodzina z dziećmi. Brak nowej nawigacji nie przeszkadza nam tak bardzo, jak wysoka cena, która sprawi, że młode rodziny będą raczej szukać auta na rynku wtórnym.
Audi Q2 po face liftingu – naszym zdaniem
Bardzo przyjemny mały SUV, którym miło się jeździ i bezproblemowo parkuje. Face lifting niewiele zmienił, ale w tym modelu Audi nie było to wcale konieczne, bo auto po 4 latach niewiele się zestarzało. Może multimedia mogłyby zostać zmodernizowane, bo w tej dziedzinie wiele się dzieje.
Audi Q2 35 TDI quattro DSG – dane techniczne
Silnik | t.diesel R4/16 |
Pojemność | 1968 cm3 |
Moc | 150 KM przy 3000-4200 obr./min |
Maks. mom. obr. | 360 Nm przy 1600-2750 obr./min |
Napęd | 4x4/7-stop. dwusprzęgłówka |
Dł./szer./wys. | 4208/1794/1508 mm |
Masa własna | 1570 kg |
Bagażnik | 355-1000 l |
0-100 km/h | 8,2 s |
V maks. | 210 km/h |
Śr. spalanie | 4,8 l/100 km |
Emisja CO2 | 128 g/km |
Cena | wersja 35 TFSI od 120 500 zł |
Ogromne 19-calowe felgi, wyrazisty napis „Q2” na boku, nowy tylny zderzak – tak prezentuje się poliftingowe Q2 jako „edition one“
Znajomy wygląd kokpitu, jak przed face liftingiem. Wysoka jakość materiałów wykończeniowych
Wirtualny kokpit to opcja za 2510 zł
Do obsługi multimediów służy jak dawniej pokrętło na tunelu środkowym
Q2 quattro ma 355-litrowy bagażnik, w aucie z napędem na przód w kufrze mieści się 405 l (o 25 l więcej niż w Audi A3)
Jak się jeździ odświeżonym Q2? Tak jak starym! Audi nic nie zmieniło we właściwościach jezdnych SUV-a – i dobrze!