Gdy patrzymy na pierwsze wersje Toyoty Land Cruiser, nie możemy odmówić pojazdowi charakteru. Kanciaste, surowe kształty wciąż mają to coś. No ale klasyka klasyką, a trendy zmieniają się w błyskawicznym tempie. Producent nawet w przypadku takiej ikony zmuszony jest dostosować model do upodobań klientów, które wędrują w kierunku młodzieżowych usportowionych terenówek. Nie można jednak zapominać, że mamy do czynienia z legendą – tego nie można zepsuć!
Na szczęście Toyota zrobiła wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Land Cruiser 150 ma atrakcyjną zwartą sylwetkę, spory grill oraz płynnie dopasowane do niego skośne reflektory. Modelu nie pomylimy z żadnym innym i nie tylko ze względu na charakterystyczne kształty. Na światłach przednich i tylnych umieszczono logo Land Cruiser.
Toyota Land Cruiser 150 jest wprost stworzona dla większych "osobników". Mamy tutaj duży fotel, sporej wielkości kierownicę oraz podłokietnik, kryjący pojemny schowek. Bez obaw, ci o nieco niższym wzroście również nie powinni narzekać, terenówką Toyoty podróżuje się wygodnie, nie straszy nawet perspektywa pokonania większych odległości.
Dostaliśmy do dyspozycji wersję trzydrzwiową, tak więc na tylną kanapę trzeba przedostać się, przechylając oparcie przedniego fotela. Gdy już uda nam się tego dokonać możemy wyłożyć się wygodnie dzięki sporej przestrzeni na nogi oraz regulowanym oparciom. W razie potrzeby ze środkowej części tylnych foteli możemy wydobyć podłokietnik z wysuwaną podstawką pod kubek.
We wnętrzu "naszej" Toyoty Land Cruiser 150 nie znajdziemy zbytku funkcji i przycisków. Mimo to jest tutaj dokładnie to, czego potrzebujemy w terenówce, a ten dosyć surowy styl idealnie pasuje do samochodu. Pojazd został wyposażony w 7-calowy wyświetlacz obsługujący nawigację, ręcznie regulowane siedzenia, dwustrefową klimatyzację, którą obsługujemy wąskim panelem tuż pod ekranem, a także tempomat, radio, odtwarzacz CD oraz liczne schowki.
Pozycja za kółkiem jak na terenówkę przystało, jest wysoka, a dobrą widoczność zapewnia przednia szyba oraz spore lusterka boczne. Narzekać możemy jedynie na pole widzenia do tyłu ze względu na niewielką tylną szybę, której część na dodatek została przysłonięta przez fragment koła zapasowego. Przy manewrowaniu w wąskich przestrzeniach pomocna okaże się kamera cofania, która jest dostępna za dopłatą do wariantu podstawowego.
Samochód jest napędzany 3-litrową jednostką wysokoprężną, która generuje 190 KM mocy. Silnik współpracuje z manualną 6-biegową przekładnią, która przy chęci szybkiej zmiany biegu zachowuje się nieco opornie. Toyota Land Crusier wprawdzie nie ma zbyt kompaktowych wymiarów, ale mimo to z miejsca rusza sprawnie i jest zaskakująco zwrotna, co przyda nam się zarówno na mniej utwardzonych szlakach, jak i w mieście. Samochód ma zdolność pokonywania wzniesień o kącie nachylenia 42 stopni oraz wodnych przeszkód o głębokości 700 mm.
Wprawdzie poruszając się z prędkością autostradową można nieco narzekać na stabilność jazdy, ale gdy zmienimy podłoże na bardziej wyboiste samochód znajdzie się w swoim naturalnym środowisku. Model doskonale łagodzi wszelkie nierówności, tak więc nawet zarówno teren, jak i nasze polskie drogi mu niestraszne. Spalanie w cyklu mieszanym wyniosło 10 l/100 km.
Toyota Land Cruiser na rynku znajduje się od 60 lat, ale mimo to wciąż przyciąga świetnym wyglądem i właściwościami terenowymi. Wygląda na to, że Land Cruiser szybko nie zniknie z rynku, a wręcz przeciwnie, wciąż radzi sobie świetnie. Samochód w wersji podstawowej możemy kupić za 198 tys. zł.