- Volkswagen Passat ósmej generacji przeszedł w 2019 roku modernizację
- Wersja po liftingu ma zmieniony zderzak, tylne lamp, kokpit oraz nowe multimedia
- Passat Variant z topowym 240-konnym dieslem potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 6,4 s
Samochodowe marzenie Polaka od wielu lat to Volkswagen Passat kombi w tzw. TeDeIku. Niektórzy próbują się z niego naśmiewać, inni wręcz piszą o nim piosenki, a jeszcze inni po prostu użytkują go z zadowoleniem. Niemiecki model klasy średniej często wygrywa w naszych porównaniach, w testach pojedynczych jest zdecydowanie chwalony, rzadko kiedy krytykowany. Skąd tak duża popularność (tylko w 2018 r. sprzedano ponad 9 tys. sztuk), przekonamy się, testując odświeżony w tym roku model.
Volkswagen Passat Variant – ledwo widoczne zmiany
Modernizację zewnętrzną auta ograniczono do zmiany kształtu zderzaków i świateł, a z tyłu, na środku pokrywy kufra, pojawił się napis „Passat”. Testowany model przykuwa wzrok 19-calowymi czarnymi alufelgami, kosztującymi 5210 zł za komplet!
We wnętrzu można dostrzec więcej zmian. Uwagę zwraca cyfrowy kokpit, składający się z dwóch dużych wyświetlaczy (od zegarów i multimediów), który też nie należy do tanich (prawie 9000 zł). Choć jest drogi, imponuje możliwościami. Na cyfrowych zegarach z ekranem o przekątnej 11,7 cala w przejrzysty sposób możemy wyświetlać informacje o prędkości, obrotach, dane z komputera pokładowego, a nawet uruchamiać systemy bezpieczeństwa. Jeszcze więcej możliwości oferuje topowy system nawigacyjny Discover Pro. Poprzez wbudowany moduł SIM mamy stały dostęp do serwisów internetowych, a także będziemy mogli tworzyć pokładowy hotspot wi-fi. W poliftingowym modelu pojawiły się: nowy system obsługi głosowej, gniazda USB-C, a dane z nawigacji mogą dostosować prędkość podczas jazdy z aktywnym tempomatem.
Zmian w elektronice jest więcej i pozwalają na jeszcze większy jej udział w czasie autonomicznej jazdy (m.in. pojawił się asystent w korku). My jednak skupimy się na praktycznych walorach auta. Przestronność i ergonomia w odmianie kombi są znakomite. Kierowca i pasażer siedzą w obszernych i doskonale podpierających ciało fotelach i mają pełną swobodę ruchów. Podróżowanie na tylnej kanapie także należy do przyjemności. Tu przestrzeni jest aż nadto, a jazdę umila 3-strefowa seryjna klimatyzacja.
Wystarczy ruch stopą pod zderzakiem, żeby dostać się do potężnego i praktycznego kufra (650 l). Dzięki podwójnej podłodze po złożeniu oparć foteli uzyskuje się równą przestrzeń załadunkową.
Volkswagen Passat Variant – topowy diesel mocy ma aż nadto
Oszczędny silnik wysokoprężny to idealna propozycja dla rodzin lubiących wakacyjne podróże. W Passacie mamy w czym wybierać, bowiem dostępne są diesle o mocach od 150 aż do 240 KM. Najmocniejszy wariant, który pracował pod maską naszego egzemplarza, zapewnia iście sportowe przyspieszenie (w 6,4 s od 0 do 100 km/h). Potężny moment obrotowy (500 Nm) jest dostępny już od 1750 obr./min, co przekłada się na natychmiastową i – trzeba przyznać – dość brutalną reakcję na gaz. Sportowe zapędy napędu potrafi osłabić jednak skrzynia DSG. Sytuację ratuje przełączenie jej na tryb Sport. Z przekazaniem tak dużego momentu na koła nie ma problemu, bowiem topowy diesel występuje wyłącznie z napędem na obie osie i elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego XDS.
Również seryjne jest w nim regulowane i obniżone o 15 mm zawieszenie DCC. Dzięki niemu mocne rodzinne kombi jest komfortowe i prowadzi się je znakomicie, ale trzeba przyznać, że ta wersja Passata nie ma sportowego zacięcia.
Volkswagen Passat Variant – podsumowanie
Lifting zwiększył jedynie możliwości multimediów i systemów wspomagających. Passat Variant to nadal niezwykle funkcjonalne auto, charakteryzujące się dobrym prowadzeniem. Zakup 240-konnej wersji uważam za bezcelowy. Słabsza, 190-konna, jeździ wcale nie gorzej, a jest znacznie tańsza.
Volkswagen Passat Variant – to nam się podoba: przestronne i funkcjonalne wnętrze, dobre prowadzenie, świetna dynamika, rozsądne spalanie przy tej mocy.
Volkswagen Passat Variant – to nam się nie podoba: wysoka cena, skrzynia automatyczna w trybie N zbyt wolno redukuje biegi, brak pokręteł od głośności, 2 lata gwarancji.
Volkswagen Passat – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,2 s |
0-100 km/h | 6,4 s |
0-130 km/h | 10,2 s |
Czas 60-100 km/h | 3,6 s (aut.) |
rozpędzania 80-120 km/h | 4,4 s (aut.) |
Masa własna/ładowność | 1770/560 kg (wartość fabr.) |
Rozdział masy (przód/tył) | bd. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,7/11,7 m |
Hamowanie zimne | 36,5 m |
ze 100 km/h gorące | 36,2 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) |
przy 100 km/h | 63 dB (A) |
przy 130 km/h | 67 dB (A) |
Spalanie testowe (ON) | 7,8 l/100 km |
Zasięg | 850 km |
Volkswagen Passat – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | diesel, biturbo/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | common rail/pasek |
Pojemność skokowa (cm3) | 1968 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 240/4000 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 500/1750-2500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 6,7 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 241 |
Śr. spalanie wg WLTP (l/100 km) | 7,5 |
Emisja CO2 (g/km)/norma | 195/Euro 6d-Temp |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 2-sprzęgł. 7b/4x4 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 650-1769/66 |
Marka i model opon test. auta | Pirelli Cinturato P7 |
Rozmiar opon | 235/40 R 19 |
Volkswagen Passat – wyposażenie
Wersja | Elegance |
Klimatyzacja aut. 3-strefowa | S |
Reflektory LED/7 airbagów | S/S |
Tempomat adapt./unikanie kolizji | S/S |
Zawiesz. DCC, obniżone o 15 mm | S |
Pakiet styl. R-Line wew. i zew. | 8 360 zł |
Szklany dach/wirtual. zegary i navi | 5200/8930 zł |
Lakier metalik/19-cal. alufelgi | 3220/5210 zł |
Volkswagen Passat – ceny/gwarancja
Cena podst. tej wersji silnikowej | 187 790 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub rok |
Cena testowanego auta | 249 580 zł |
Galeria zdjęć
Modernizację zewnętrzną VW Passata ograniczono z przodu do zmiany kształtu zderzaków i świateł.
Aż 500 Nm dostępnych już od 1750 obr./min – to znacznie więcej niż potrzeba.
Kombi klasy średniej mające rozstaw osi 2786 mm i długość 4773 mm oferuje dużo przestrzeni dla pasażerów i na bagaż.
Testowe auto to wersja Elegance, wzbogacona o pakiet R-Line (8360 zł), zawierający: czarną podsufitkę, sportowe fotele, nakładki ze stali nierdzewnej oraz skórzaną tapicerkę. W serii: 3-strefowa klimatyzacja.
Elektroniczny kokpit (dopłata 8930 zł )zawiera nawigację satelitarną Discover Pro oraz wirtualne zegary.
Zegary są dobrze czytelne i imponują wizualnymi możliwościami. Mapa nawigacji może mieć dwa widoki: duży i mały (na zdjęciu).
Fotel ergoComfort z elektryczną regulacją odcinka lędźwiowego i kąta oparcia jest wygodny oraz świetnie wyprofilowany (w testowej wersji sportowy).
Za dopłatą pełna elektryczna regulacja, a nawet funkcja masażu.
Z tyłu dużo przestrzeni na nogi i nad głową. Siedzisko umieszczone na wysokości 350 mm dobrze podpiera uda.
Przyciskiem Mode wybieramy tryby jazdy. W trybie Individual kierowca sam ustawia charakterystykę poszczególnych podzespołów, m.in. zawieszenia czy aktywnego tempomatu.
Dane z nawigacji mogą dostosować prędkość podczas jazdy z aktywnym tempomatem.
Bogata lista asystentów: utrzymanie pasa ruchu, wspomaganie parkowania, aut. zatrzymanie auta w przypadku zasłabnięcia kierowcy, asystent jazdy w korku, aktywny tempomat.
Wybór działania poszczególnych systemów asystujących dotykowo z listy (zdjęcie poprzednie) lub obrazka (zdjęcie powyżej).
System dźwięku Dynaudio Confidence (4510 zł) imponuje jakością oraz możliwościami regulacji.
Pod względem pojemności bagażnika mało które kombi klasy średniej jest w stanie równać się z Passatem Variantem (650-1769 l). Dzięki podwójnej podłodze po złożeniu oparć uzyskuje się płaską powierzchnię ładunkową.
W aucie z tak długim bagażnikiem (1,1 m standardowo, 2 m po złożeniu oparć) tym bardziej doceniamy dźwigienki składające oparcia.
Testowy egzemplarz wyposażono w adaptacyjne zawieszenie DCC, obniżone o ok. 15 mm, i 19-calowe koła – mimo to komfort jazdy jest na dobrym poziomie.