- Tiguan po lifcie ma nowego logo i reflektory oraz wyżej poprowadzoną maskę
- Silnik Diesla 2.0 TDI/150 KM gwarantuje dobre przyspieszenie i mało pali
- Pewną jazdę zapewniają adaptacyjne podwozie i progresywny układ kierowniczy
Volkswagen w 2020 roku sprzedał o około 15 proc. samochodów mniej w porównaniu z wcześniejszym rokiem. Co ciekawe, mimo tak dużego spadku klientom na całym świecie dostarczono o 197 proc. więcej aut elektrycznych, a łącznie hybrydowych typu plug-in i elektrycznych – o 158 proc. Elektryfikacja dotknęła także popularnego kompaktowego SUV-a Tiguana, który przy okazji niedawnego liftingu otrzymał hybrydowy napęd plug-in o mocy 245 KM, gwarantujący zasięg 50 km (wg WLTP).
Przeczytaj też:
- Test Volkswagena Tiguana na dystansie 100 tys. km
- Volkswagen Tiguan eHybrid – ponad 200 KM z elektryfikacji
Volkswagen idzie z duchem czasu (czyt. ekologii), ale nie zapomina także o klientach, którzy oprócz świeżego powietrza na ulicach kochają motoryzację za to, że dostarcza im silnych emocji. Wprowadza więc do oferty najmocniejszego Tiguana w historii – 320-konną wersję R, która przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,9 s i osiąga 250 km/h. Także na przekór ekologom nadal oferuje w zmodernizowanym Tiguanie silniki Diesla 2.0 TDI o mocach 150 i 200 KM. W pierwszym teście zmodernizowanego Tiguana testujemy słabszy wariant wysokoprężny, wyposażony w napęd na obie osie i dwusprzęgłową skrzynię DSG.
W Volkswagenie do kwestii designu podchodzi się dość tradycyjnie. Po co coś zmieniać, skoro stare jeszcze spełnia swoją funkcję? Mniej oryginalny design nie wychodzi tak szybko z mody. Odświeżony jesienią 2020 roku Tiguan wygląda dobrze (wizualne zmiany dotyczą tylko nowego logo, wyżej poprowadzonej maski czy inaczej wyglądających reflektorów), ale już na tle np. nowego Tucsona – jednak staromodnie. Mimo to nie brakuje mu pewności siebie. W końcu wygląd to nie wszystko, liczą się przede wszystkim walory techniczne. I akurat pod tym względem Tiguanowi zawsze udawało się trzymać w światowej czołówce. Sprawdźmy zatem, jak będzie tym razem.
Volkswagen Tiguan po liftingu – dużo przestrzeni i nowoczesne multimedia
Od lat mocną stroną Volkswagenów jest dobre wykorzystanie przestrzeni w nadwoziu. Z tej roli świetnie wywiązuje się także Tiguan, który w obu rzędach foteli zapewnia wygodną podróż (3. rząd siedzeń dostępny jest w Tiguanie Allspace). Użytkownicy docenią również asymetrycznie przesuwaną i składaną tylną kanapę z podłokietnikiem i otworem na narty oraz pojemny bagażnik z podwójną podłogą (615-1655 litrów).
W wersji Elegance na kierowcę Tiguana czeka cyfrowe wnętrze, składające się z seryjnych wirtualnych zegarów (z możliwością personalizacji) oraz nowoczesnego systemu multimedialnego z funkcją App Connect (umożliwia połączenie smartfona z samochodem, w tym bezprzewodowe do CarPlay, Android Auto). To dobrze, bo za multimedia Discover Pro z nawigacją i funkcją sterowania głosowego trzeba dopłacić prawie 6000 zł. Dla fanów elektronicznych gadżetów przewidziano także za dopłatą wyświetlacz przezierny z projekcją na szybie, a ponadto bezprzewodową ładowarkę do smartfonów.
Volkswagen Tiguan po liftingu – obsługa jednak nie zawsze wzorowa
Fani klasycznych rozwiązań czepiać się będą braku zarówno pokrętła głośności, jak i analogowych przycisków często używanych funkcji. Aby wyłączyć asystenta pasa ruchu w Tiguanie, kierowca musi po każdym uruchomieniu silnika wywołać menu sterowania systemami asystującymi. Na szczęście dla nich klasyczny wybierak „automatu” jakimś cudem jeszcze się uchował w tej generacji Tiguana.
Szkoda, że modernizacja nie poprawiła zbytnio materiałów w kokpicie, który w dolnej części nadal zrobiony jest z przeciętnych tworzyw. Na drodze z kocimi łbami z deski rozdzielczej potrafią dochodzić mało szlachetne stuki i trzaski.
Volkswagen Tiguan po liftingu – silnik TDI to idealny napęd do SUV-a
Tiguan rusza do boju ze starym dobrym znajomym pod maską: 2.0 TDI, 150 KM i 7-stopniowe DSG. Silnik wysokoprężny nie odpuszcza w kwestii kultury pracy, pracuje cicho już krótko po rozruchu na zimno, jest świetnie wyciszony i dźwięcznie brzmi. Ze swoimi zwałami momentu obrotowego dobitnie uświadamia, że w tej klasie nic nie może się równać z klasycznym dieslem. Wrażenie robią nie tylko przyspieszenie (zmierzone 0-100 km/h w 9,5 s) i czasy rozpędzania, lecz także spalanie (średnio 7,2 l/100 km). Dzięki zbiornikowi paliwa 58 l można przejechać jeszcze na jednym tankowaniu 800 km.
Z adaptacyjnymi amortyzatorami, w które był wyposażony testowy egzemplarz, „wolfsburczyk” oferuje dużą rozpiętość sztywności tłumienia nierówności, potrafi poruszać się sportowo, jak i gładko. Na pokładzie był również opcjonalny progresywny układ kierowniczy, który bardzo przewidywalnie i linearnie pracuje, dając zawsze czytelny obraz sytuacji.
- Nadwozie: stonowana stylistyka, za to przestronne i pojemne wnętrze, nieco zawodzi jakość materiałów. Ocena: 5 gwiazdek.
- Napęd: dobrze wyciszony, gwarantujący dobre osiągi diesel 150 KM połączony ze skrzynią DSG i 4x4 to wymarzony napęd na rodzinne wyjazdy nie tylko zimą. Ocena 5,5 gwiazdki.
- Prowadzenie: dzięki progresywnemu układowi kierowniczemu i adaptacyjnemu zawieszeniu (oba w opcji) zawsze stabilnie i precyzyjnie. Ocena: 6 gwiazdek.
- Multimedia: wzorowa obsługa, szybka reakcja, sterowanie głosowe i wi-fi. Ocena: 6 gwiazdek.
- Spalanie: prawie 1,8 tony masy własnej, napęd 4Motion i tylko 7,2 l/100 km. Niech żyją diesle! Ocena: 6 gwiazdek.
- Komfort: regulowane amortyzatory (opcja) w trybie Comfort dbają zawsze o wygodę podróży. Ocena: 6 gwiazdek.
- Koszty: cena wydaje się wysoka, ale za tyle kupicie Tucsona 1.6 CRDi 7DCT (136 KM) z napędem 2WD. Ocena: 4,5 gwiazdki.
Volkswagen Tiguan po liftingu – podsumowanie
Może i zmodernizowany Tiguan nie wywołuje westchnień przechodniów, ale jest wyważony i pozbawiony prawdziwych wad. Szybki i oszczędny, w dodatku z napędem na obie osie także bezpieczny. Nowe modele mogą go nadal brać za wzór przestronności, także pod względem ceny wypada całkiem rozsądnie.
Wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,8 s |
0-100 km/h | 9,5 s |
0-130 km/h | 17,0 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 5,6 s (aut.) |
80-120 km/h | 7,8 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1775/525 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 56/44 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,3/11,3 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 36,4 m (opony letnie) |
gorące | 35,9 m (opony letnie) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 57 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) |
przy 130 km/h | 68 dB (A) |
Zużycie testowe (ON) | 7,2 l/100 km |
Zasięg rzeczywisty | 800 km |
Dane producenta
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/rozrząd | common rail/pasek |
Pojemność skokowa | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/3000 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 360 Nm/1600-2750 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 7 (DSG)/4x4 |
0-100 km/h/prędkość maks. | 9,3 s/198 km/h |
Średnie spalanie wg WLTP | 6,4 l/100 km |
Emisja CO2 | 169 g/km |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa | 615-1655/58 l |
Masa przyczepy z hamulcem/bez | 2300/750 kg |
Marka i model opon test. auta | Continental EcoContact 6 |
Rozmiar opon | 235/55 R 18 |
Wyposażenie
Wersja | 2.0 TDI 4Motion Elegance |
7 airbagów/reflekt. LED Matrix | S/S |
Klima 3-stref./zawiesz. adapt. | S/4300 zł |
Adaptac. temp./aut. parkow. | S/S |
Sys. multim./navi Discover Pro | S/5930 zł |
El. reg. fot., Travel Assist, asys. zm. pasa | 15 030 zł (pakiet First Edit.) |
Kamera cofania/dostęp bezklucz. | S/S |
Lakier metalik/alufelgi 18 cali | 2550 zł/S (370 zł – Nizza) |
Ceny/gwarancje
Cena podst. wersji silnikowej | 161 390 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata bez limitu km/12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km |
Cena testowanego auta | 208 410 zł |