Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI R-Line – efektownie, komfortowo i bardzo… drogo - TEST

Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI R-Line – efektownie, komfortowo i bardzo… drogo - TEST

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk

Jeśli rozważałbyś zakup Audi Q7 albo BMW X5 brałbyś pod uwagę także Touarega? Jeśli nie, to radzę zajrzeć do salonu Volkswagena. Trzecia generacja tego modelu nie ustępuje niczym tym dwóm autom, zarówno w kwestii jakości, jak i komfortu. Może być równie efektownie skonfigurowana i… podobnie droga.

Test: Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI R-Line – efektownie, komfortowo i bardzo… drogoŻródło: Auto Świat / Piotr Karczmarczyk

Czarne perłowe malowanie, czarne połyskujące felgi w rozmiarze 21 cali (ponad 16 tys. zł!), czarne listwy i ramki, a nawet czarne wykończenie Matrixowych reflektorów. Trzeba przyznać, że obok Volkswagena Tuarega z pakietem Black Style w wersji R-Line, który trafił do redakcyjnego testu, nie da się przejść obojętnie, tym bardziej, że trzecia generacja ma naprawdę proporcjonalną sylwetkę i efektowne linie. Ten SUV wręcz krzyczy z daleka, jak zasobny portfel ma jego właściciel. Jednak w tym przypadku za efektowną bryłą idzie jeszcze kilka ważnych atutów, które sprawiają, że nowy Touareg może być alternatywą dla SUV-ów z wyższej półki.

Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI – nowy multimedialny kokpit

W tym, wydawałoby się, pospolitym Volkswagenie, możemy zamówić wyposażenie godne marek premium. Przykład? Proszę bardzo. Na liście opcji testowanego egzemplarza znalazła się świetnie wyglądająca, dwukolorowa tapicerka skórzana i szlachetne drewno wykończeniowe (11,9 tys. zł), czy najnowsze systemy asystujące. Co prawda, wirtualny kokpit może już nie robi wielkiego wrażenia, ale w nowym Touaregu możemy mieć coś więcej – tzw. Innovision Cockpit. To zestaw cyfrowego wyświetlacza wielofunkcyjnego, tzw. Digital Cockpitu oraz ekranu systemu rozrywki, przykrytego jednym zaokrąglonym, szklanym panelem, tworzącym zwrócony w stronę kierowcy, jednolity kokpit. 

Zestaw można obsługiwać dotykowo, głosowo i przy użyciu gestów. Z deski rozdzielczej pozbyto się niemal całkowicie mechanicznych przełączników, przycisków i pokręteł. Kierowca może ustawić konfigurację ekranu startowego z wybranymi przez siebie funkcjami i tapetą, na przykład ze zdjęciem. Nowością jest możliwość powiększenia niektórych grafik, co ułatwia sterowanie, np. temperaturą podczas jazdy.  Innovision Cockpit, dzięki wbudowanej karcie eSIM, ma stały dostęp do sieci. Zintegrowana jest także funkcja Car-Net App-Connect, przenosząca aplikacje ze smartfona na duży ekran dotykowy, współpracująca z systemami MirrorLink, Apple CarPlay i Android Auto. Pasażerowie mogą także podczas jazdy, np. przy użyciu tabletu lub smartfona, zarządzać muzyką odtwarzaną przez system radiowy Touarega lub wprowadzać dane dla nawigacji. 

Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI – długa i kosztowna lista opcji

To nie koniec nowinek. Na pokładzie naszego egzemplarza znalazła się także kamera Night vision wykrywającą ludzi i zwierzęta po zmierzchu (9 580 zł), elektrycznie domykane drzwi (ponad 3 000 zł) oraz siedzenia przednie z aktywną klimatyzacją i funkcją masażu (8 350 zł). To tylko niektóre opcje, które zaznaczono przy konfiguracji czarnego Touarega, którego widzicie na zdjęciach. Co prawda, dodatki są imponujące, jak na Volkswagena, nawet jeśli mówimy o topowym SUV-ie w rozmiarze XL, ale jednocześnie sprawiły, że cena Touarega z 3-litrowym dieslem i 8-stopniowym Tiptronikiem poszybowała z 274 tys. zł do ponad 463 tys. zł! 

Trzecia generacja Volkswagena Touarega jest zdecydowanie najlepsza, najładniejsza i naszpikowana najnowszymi gadżetami i rozwiązaniami rodem z klasy premium. Trudno się też przyczepić do jakości materiałów oraz komfortowego, pneumatycznego zawieszenia, które zaskakująco dobrze radzi sobie z 21-calowymi kołami. Nawet 3-litrowy diesel V6 z potężnym momentem 600 Nm i mocą 285 KM pasuje tu idealnie, tym bardziej że jest świetnie wyciszony i dzięki spalaniu ok.10-11 l na 100 km zapewnia imponujący zasięg.

Patrząc na to chłodnym okiem można powiedzieć, że mimo niemałej ceny, nowy Tuareg skazany jest na sukces. Jednak mam obawy, że klienci szukający tego typu samochodu i z odpowiednio zasobnym portfelem, wybiorą nieco droższych konkurentów z logo BMW, Audi, czy Mercedesa. Dlaczego? Z tych samych powodów, dla których bardzo wygodny i luksusowy Phaeton sprzedał się w śladowych ilościach – tak samo i tu problemem może być znaczek i jego konotacje z pospolitym Golfem i flotowym Passatem. 

Volkswagen Touareg 3.0 V6 TDI – dane techniczne:

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 2967 cm3, R6, turbodiesel
Moc 285 KM
Moment obrotowy 600 Nm / 2250 - 3250 obr./min
Skrzynia biegów automat 8-biegowy
Prędkość maksymalna 238 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,1 s
Średnie zużycie paliwa (dane producenta) 8,5 l/100 km
Masa własna 2070 kg
Cena 463 570 zł
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk
Powiązane tematy:Volkswagen
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków