Już niejeden raz Toyota udowodniła, że jest ekspertką w budowie oszczędnych i niezawodnych aut hybrydowych. Dlatego nasze oczekiwania wobec czwartej generacji Priusa są bardzo wysokie. Toyota podeszła ambitnie do tematu – twierdzi, że średnie fabryczne spalanie zmniejszonoz 3,9 l/100 km w poprzedniku do 3,3 l w nowym modelu. Czy taki wynik można osiągnąć poza hamownią pomiarową?
Toyota Prius - Spalanie jest bardzo zmienne
Pierwszą przeszkodą były dla nas 17-calowe koła z oponami o szerokości 215 mm, w które wyposażono auto testowe. Toyota uczciwie w katalogu przyznaje, że szersze, większe i cięższe gumy zwiększają spalanie o 0,3 l/100 km.
Najmniej udało nam się zużyć w Priusie 3,8 l/100 km. To była spokojna wieczorna jazda po Warszawie – optymalne warunki, bez ekstremalnego ecodrivingu i bycia zawalidrogą. Jednak już dynamiczna jazda na krótkich odcinkach w gęstszym ruchu podwyższyła wynik do 5,1 l/100 km. Co ciekawe, komputer pokładowy wskazał przy tym pomiarze 4,6 l/100 km.
Najbardziej obawialiśmy się wyjazdu na autostradę – przy prędkości ok. 140 km/h silnik elektryczny nieznacznie wspiera spalinowy, ale Prius zadowolił się tu 5,7 l/100 km. Oszczędnie, choć o 58 proc. więcej niż obiecuje Toyota. Prius potrafi mało palić, tyle że jest czuły na styl jazdy i warunki drogowe. Dużo satysfakcji przynosi... jazda w korku! Podczas gdy inni cały czas marnują benzynę, my podjeżdżamy na silniku elektrycznym. W zakorkowanym mieście do 55 proc. dystansu Prius potrafi pokonać na prądzie.
Po wyjechaniu z korka pozytywnie zaskakuje dynamika. Reakcja na gaz jest o wiele bardziej bezpośrednia niż w poprzedniku, silnik benzynowy też już tak bardzo nie wyje. A w trybie Power Prius wręcz wyrywa do przodu. Jazda potrafi sprawiać przyjemność. Komfortowo zestrojono też zawieszenie, typowe dla polskich dróg nierówności są dobrze amortyzowane. Nie przesadzono z siłą wspomagania układu kierowniczego, daje on właściwe wyczucie auta. Mała jest za to ładowność: 395 kg oznacza, że pięciu dorosłych mężczyzn nie włoży już nic do bagażnika.
Toyota Prius - Dużo asystentów jazdy
Na pewno za to będą bezpiecznie podróżowali – na pokładzie wersji Prestige znalazły się: układ antykolizyjny z wykrywaniem pieszych, aktywny asystent pasa ruchu, skaner znaków drogowych, adaptacyjny tempomat, czujniki martwego pola i ruchu poprzecznego podczas cofania oraz tak prozaiczne rzeczy, jak czujniki parkowania i kamera cofania. Parkowanie równoległe wykona też za nas „automat”, jednak gdy zechcemy zrobić to sami, trzeba się przygotować na atak pikania. Sygnały dźwiękowe wysyłają jednocześnie wsteczny bieg (i nie da się tego wyłączyć), czujniki parkowania i – o dziwo – monitor ruchu poprzecznego. Można oszaleć!
Nowy Prius jest o 20 000 zł droższy od poprzednika, tańszy od VW Golfa GTE, ale za 141 900 zł można kupić porównywalnie wyposażonego Forda Mondeo Hybrid.
Toyota Prius - to nam się podoba
Komfortowe zawieszenie, bogaty pakiet systemów asystujących, duży bagażnik, harmonijna współpraca silników spalinowego i elektrycznego.
Toyota Prius - to nam się nie podoba
Chaotycznie rozplanowany kokpit, ograniczona przestrzeń nad głowami z tyłu, niska ładowność, o wiele wyższa cena niż w poprzedniku.
Toyota Prius - nasza ocena
Choć do fabrycznych wyników spalania należy podejść z dystansem, Prius to godne polecenia auto. Szczególnie dobrze sprawdza się w mieście, a w trasie radzi sobie lepiej od poprzednika. Szkoda tylko, że ten był aż o 20 000 zł tańszy... Oby okazał się równie niezawodny.
Toyota Prius - dane techniczne
Silnik-typ/cylindry/zawory | benz./R4/16 + elektr. |
Pojemność | 1798 ccm |
Moc silnika benzynowego | 98 KM/5200 obr./min. |
Moc silnika elektrycznego | 72 KM |
Łaczna moc zespołu | 122 KM |
Skrzynia biegów/napęd | aut. e-CVT/przedni |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,3 s |
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Średnie spalanie testowe | 4,5 l/100 km |
Długość, szerokość, wysokość | 4540/1760/1470 mm |
Rozstaw osi | 2790 mm |
Pojemność bagażnika | 501-1633 l |
Cena tesotwanej wersji | 141 900 zł |