samochodów używanych. Największym wzięciem nadal cieszą się marki niemieckie. W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się: trzy modele Volkswagena, po dwa Audi i Opla oraz po jednym BMW, Forda i Renault
Galeria zdjęć
Zafira to jeden z dwóch kompaktowych vanów w „top ten” importowych hitów. Wcale nas to nie dziwi, bo zarówno pierwsza generacja modelu (1999-2005), jak i druga (od 2005 r.) cieszą się wzięciem na polskim rynku. Zafira przekonuje świetnie rozplanowanym wnętrzem, w którym można przewieźć nawet 7 osób (dodatkowe dwa fotele chowają się w podłodze bagażnika), i rozsądnymi kosztami utrzymania. W 2014 r. do Polski najwięcej sprowadzono Zafir I (8820 szt. – 64 proc. importu modelu), z silnikiem 1.8/125 KM (2745 szt.), który ma kilka wad, ale generalnie cieszy się dużym uznaniem wśród mechaników i dobrze znosi jazdę na LPG – za auta w niezłym stanie „do rejestracji” trzeba zapłacić 8000-9000 zł. Opel Zafira - to nam się podoba: Świetne walory użytkowe nadwozia, 7-miejscowe wnętrze, przyzwoita ogólna trwałość, tanie części. Opel Zafira - to nam się nie podoba: Duże przebiegi większości sprowadzonych aut, ryzyko korozji w Zafirach I sprzed liftingu (2003 r.).
Polo IV z silnikiem 1.2/64 KM (THP) to najchętniej importowana zarówno generacja modelu (8211 szt. z łącznej liczby 14 325 sprowadzonych i zarejestrowanych w 2014 r. „polówek”), jak i wersja silnikowa (łącznie 2265 szt). O ile do samochodu nie mamy poważnych zastrzeżeń (przemyślana i dojrzała konstrukcja), o tyle do silnika już tak. Uszkodzenia głowicy, rozciągnięte łańcuchy rozrządu (i wyrobione ślizgi), usterki cewek zapłonowych (jedna na każdą świecę) to typowe i najczęstsze niedomagania jednostki 1.2 R3. Jednak niejedyne. Bardzo poważny problem wiąże się ze zbyt dużym luzem osiowym wału korbowego – producent nie przewidział naprawy. Wymienia się wtedy cały dół silnika, co wobec cen najstarszych Polo IV (debiut w 2001 r.), zaczynających się od ok. 7000 zł, jest po prostu nieopłacalne. Jeżeli benzyniak w Polo IV, to radzimy rozejrzeć się za wersjami 1.4, a najlepiej 1.6 8V (trwały, dobry do LPG silnik). Volkswagen Polo - to nam się podoba: Duże i praktyczne wnętrze (jak na segment B), popyt na rynku wtórnym, tanie części poza ASO. Volkswagen Polo - to nam się nie podoba: Ryzyko poważnych awarii wersji 1.2 R3 (również 1.4 TDI), wyeksploatowanie wielu aut.
Na ósmym miejscu – Audi A3. Lepsza wersja Golfa to poszukiwane auto na polskim rynku wtórnym. Skoro jest popyt, trzeba zapewnić podaż. W 2014 r. sprowadzono i zarejestrowano 14 510 sztuk modelu, z czego najwięcej „A-trójek” pierwszej generacji (1996-2003) – 8960 szt. Blisko 40 proc. stanowiły auta wyposażone w benzyniaka 1.6 8V. Silnik ten charakteryzuje się wysoką trwałością i jest dobry do zagazowania, ale za dużo pali (średnie zużycie: ok. 9 l/100 km). Dużą grupę wśród sprowadzanych A3 stanowią też diesle 1.9 TDI. Ceny A3 I w przyzwoitym stanie zaczynają się od ok. 8000 zł. Audi A3 - to nam się podoba: Prosta budowa, tanie naprawy, duża podaż części zamiennych i używanych, niezłe wyposażenie wielu aut. Audi A3 - to nam się nie podoba: Kiepska relacja ceny do wieku, duże przebiegi, przeciętna jakość wykonania jak na klasę premium.
Od tego modelu zaczął się nowy rozdział w historii Forda – żadne auto z Kolonii nie zaskoczyło tak, jak Focus zaprezentowany w 1998 r. Zaprojektowany w zupełnie nowym stylu pojazd miał rozpocząć nową erę w jakości marki. Trzeba przyznać, że w dużym stopniu się udało. Widać to nie tylko po zainteresowaniu modelem na rynku, lecz także po wysokim, 7. miejscu w zestawieniu najchętniej sprowadzanych aut w 2014 r. Najczęściej była importowana 1. generacja Focusa (z lat 1998-2005) w wersji hatchback i z benzyniakiem 1.6/100 KM – ten silnik jest chwalony za trwałość i tanie naprawy. Uwaga na korozję! Ford Focus - to nam się podoba: Tanie naprawy, serwis i utrzymanie, pakowna wersja kombi, ciekawy design, dobre prowadzenie. Ford Focus - to nam się nie podoba: Ryzyko korozji (nadwozia i podwozia), tylna oś podatna na zmianę geometrii, ogólne wyeksploatowanie.
Jeden z tańszych sposobów na kompaktowego vana. Doskonale zdają sobie z tego sprawę zarówno handlarze, jak i kupujący. Scénic jest więc chętnie importowany i w zestawieniu za 2014 r. zajął wysokie, 6. miejsce – sprowadzono 17 150 praktycznych „renówek”. Ponad połowę tej grupy stanowił model 1. generacji. Najczęściej sprowadzana wersja? Benzyniak 1.6/107 KM. W obliczu wieku najstarszych aut (debiut w 1996 r.) wydaje się, że jest to sensowny silnik, którym warto się zainteresować. Owszem, ma wady (m.in. problemy z cewkami zapłonowymi i kołem zmiennych faz rozrządu), ale generalnie to tani w naprawach i całkiem oszczędny motor. Ceny: od ok. 5000 zł. Renault Scenic - to nam się podoba: Prosta budowa, praktyczne wnętrze, atrakcyjna relacja ceny do wieku, tanie części zamienne. Renault Scenic - to nam się nie podoba: Przeciętna trwałość (wiele drobnych problemów), awarie elektryki pokładowej, duże przebiegi.
Powiew prestiżu i sportowego ducha – BMW serii 3 to auto lubiane przez kierowców. Choć najwięcej radości z jazdy dają mocne 6-cylindrowe benzyniaki, to jednak w 2014 r. najwięcej sprowadzono diesli. Najpopularniejsza konfiguracja? BMW serii 3 E46 (14 805 szt.) 2.0d/150 KM. Nie jest to silnik bez wad (np. partia jednostek z pękającymi wałami korbowymi), ale i tak na tle kosztownych problemów nękających następcę (N47) wypada poprawnie. BMW serii 3 - to nam się podoba: Świetne walory jezdne, prestiż marki, szeroki wybór jednostek napędowych, spory popyt na rynku. BMW serii 3 - to nam się nie podoba: Ryzyko poważnych awarii diesla 2.0 /150 KM, dużo powypadkowych aut, mało miejsca z tyłu.
Do niedawna Astra II, a obecnie 3. generacja kompaktowego Opla, cieszyła się największym wzięciem na rynku wtórnym. Ceny aut z początku produkcji (debiut w 2004 r.) zaczynają się już od 12 000 zł, a samochody w przyzwoitym stanie można kupić za ok. 15 000 zł. Trzon oferty stanowią wersje benzynowe 1.4 i 1.6, a także diesle 1.7 i 1.9. Wiele z nich to auta sprowadzone, bo w 2014 r. Astra była czwartym najchętniej importowanym modelem do Polski. Z łącznej liczby nieco ponad 25 tys. sztuk Astra III stanowi 61 proc. (15 322 szt.). Najpopularniejsza wersja to hatchback z silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 105 KM. Opel Astra - to nam się podoba: Praktyczne nadwozia (szczególnie kombi), dobra relacja ceny do wieku, tanie zamienniki. Opel Astra - to nam się nie podoba: Dość drogie niektóre części w ASO, wiele samochodów sprowadzonych ma wysokie przebiegi.
Najniższe miejsce na podium przypadło Audi A4. Podobnie jak BMW serii 3, także A4 kusi prestiżem i atrakcyjną ceną zakupu na rynku wtórnym – wiele osób właśnie tak realizuje swoje marzenia o posiadaniu auta klasy średniej premium, które w salonie kosztuje grubo ponad 100 000 zł. Patrząc na dane za 2014 r., umożliwia to już kwota 20 000-30 000 zł, bo najczęściej sprowadzana jest „A-czwórka” typoszeregu B6 (2000-04), której ceny zaczynają się od ok. 15 000 zł. Najpopularniejsza wersja to sedan (ale kombi też cieszy się ogromnym wzięciem), a silnik – diesel 1.9 TDI/130 KM. Ten udany napęd obecnie często wymaga dofinansowania, ale atrakcyjne ceny części i prosta budowa sprawiają, że naprawy nie są drogie. Audi A4 - to nam się podoba: Niskie – jak na prestiż marki – koszty zakupu i utrzymania, duży wybór silników, niezła ogólna trwałość. Audi A4 - to nam się nie podoba: Dużo powypadkowych i odpicowanych aut, awaryjna skrzynia Multitronic oraz diesel 2.5 V6.
Passat w „tedeiku” to ukochane auto wielu Polaków. Niestety, często to miłość bez wzajemności, bo – jak się okazuje – głównie importowaną generacją modelu jest leciwy już Passat IV z lat 1996-2005. I choć model ten ma wiele zalet (m.in. duże i pojemne wnętrze, udane diesle 1.9 TDI, tanie części, powszechnie znana technika, którą można tanio naprawić), stan wielu aut jest nie najlepszy – dominują egzemplarze powypadkowe, zaniedbane, z dużymi przebiegami (liczniki często są cofnięte). Do tego trzeba doliczyć typowe problemy modelu, związane z rozbudowanym przednim zawieszeniem (co jakiś czas wymaga remontu!), a także elektroniką (zawodzi moduł komfortu). Jeśli chodzi o najchętniej sprowadzanego diesla 1.9 TDI/130 KM, to ten motor wart jest uwagi – dobre dynamika i trwałość, niskie spalanie. Ceny Passatów B5 TDI? Różne – od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Raczej celujcie w przedział 12 000-15 000 zł, może znajdziecie sensowne auto. Volkswagen Passat - to nam się podoba: Pakowna i funkcjonalna wersja kombi, niedrogie naprawy, prosta budowa, łatwa odsprzedaż. Volkswagen Passat - to nam się nie podoba: Ogólne wyeksploatowanie wielu aut, bardzo ryzykowny diesel 2.5 V6, nietrwałe przednie zawieszenie.
VW Golf to zwycięzca zestawienia – jest najczęściej sprowadzany i chętnie kupowany przez Polaków. Podobnie jak w przypadku Passata, Audi A4 i innych aut koncernu VW, nabywców kuszą przyzwoita trwałość i rozsądne koszty eksploatacji. Najchętniej sprowadzany Golf to 4. generacja, z lat 1997-2003 (18 166 szt. z łącznej liczby 32 631 szt.), w wersji hatchback i z benzynowym silnikiem 1.4/75 KM. Główne wady tego napędu? Przeważnie psują się drobiazgi, takie jak moduł zapłonowy czy czujnik Halla, ale przypadki zamarznięcia odmy i nadmiernego spalania oleju sprawiają, że do zakupu należy podchodzić z rozwagą – ceny budzących zaufanie aut z importu zaczynają się od 8000-9000 zł. Volkswagen Golf - to nam się podoba: Bogata oferta na rynku, niskie koszty obsługi, łatwy dostęp do części używanych i tanich zamienników Volkswagen Golf - to nam się nie podoba: Mało korzystna relacja ceny do wieku, niewiele samochodów w dobrym stanie technicznym.
Nadal najwięcej przyjeżdża aut niemieckich, dominują samochody Grupy VW. Kuszą powszechnie znaną techniką i tanimi częściami, ale – patrząc na najchętniej sprowadzane generacje – są już leciwe. Zresztą wszystkie importowe hity to popularne auta, tyle że najczęściej 10-letnie i starsze.