Logo

Według mechanika to tani i najbardziej niezawodny samochód używany

  • Zdaniem brytyjskiego mechanika-celebryty idealnym autem za małe pieniądze jest popularny niemiecki model sprzed ponad 20 lat
  • Wybierając samochód, który ma być przede wszystkim tani w eksploatacji, warto zerkać na to, czym jeżdżą taksówkarze
  • Wśród starszych samochodów najlepsze opinie zbierają auta japońskie, ale w zaawansowanym wieku liczy się coś jeszcze
  • Zapraszamy do wypełnienia ankiety na końcu tekstu
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

To, co przesądziło o wyborze Paula Lucasa to kombinacja prostoty, niezawodności i czasów, w których powstawał ten samochód. "Forda Focusa zaprojektowano w czasach – mówi Lucas – gdy nie wkładało się do samochodu tych wszystkich zbędnych, a w dodatku po jakimś czasie zawodnych bajerów. Mojego Forda mogę nawet odpalić za pomocą kluczyka".

Ford Focus w 1998 roku był prawdziwą sensacją

Ford Focus Mk1 (1998-2005)
Ford Focus Mk1 (1998-2005)Onet

Faktem jest, że zaprezentowany jeszcze w ubiegłym stuleciu Ford Focus był sensacją zarówno stylistyczną, jak i jakościową – w tamtym czasie za pomocą tego modelu Ford rzucił wyzwanie Volkswagenowi, którego kompaktowy model Golf uznawany był za "króla kompaktów".

Rzeczywiście, Focus z charakterystycznymi liniami nadwozia i ciekawym wnętrzem szybko zdobył popularność wśród klientów. Szczególnym uznaniem cieszyła się wersja z niezbyt wysilonym, 100-konnym silnikiem 1.6, ale też Focusy 1.8 miały dobre opinie. Co istotne w polskich warunkach, nie zostały one zajeżdżone na gazie – bo szybko okazało się, że fordowskie silniki rodziny Zetec po prostu nie tolerują jazdy na LPG.

Dziś oferta Fordów Focusów pierwszej generacji nie jest duża, ale zdarzają się takie samochody w przyzwoitym stanie. Najdroższe egzemplarze Fordów Focusów I generacji wyceniane są na 8-9 tys. zł.

Czy twój taksówkarz też jeździłby starym Fordem?

Dobrą metodą na wybór samochodu, jeśli najważniejsze są dla nas koszty eksploatacji, jest wzięcie przykładu z taksówkarzy. Kiedyś domyślnym samochodem taksówkarza był "baleron w budyniu" – Mercedes W124 z niemieckiego demobilu wylakierowany na budyniowy kolor. Tak było, bo auta te były i niezawodne, i bardzo łatwe w naprawach. Ale to się skończyło – Mercedesy zużyły się, przestały być bezawaryjne, a ceny części zrobiły się wysokie.

Dalsza część tekstu pod filmem:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie inne samochody są uważane za niezawodne?
Dlaczego Ford Focus jest uznawany za tani w utrzymaniu?
Jakie starsze modele Toyota polecają taksówkarze?
Co mówi raport TUV na temat niezawodności samochodów?

Jeśli jesteś fanem niemieckich klasyków i potrzebujesz samochodu do jazdy na co dzień, lepszym wyborem niż Mercedes W124 jest dziś jego mniejszy brat – W201 bardziej znany jako Mercedes 190. Stodziewięćdziesiątki korzystają z tej samej w wielu punktach techniki, mają te same silniki "nie do zajechania", ale są skromniejsze, w wielu szczegółach prostsze i w związku z tym łatwiejsze w utrzymaniu.

Mercedes-Benz 190 (W 201)
Mercedes-Benz 190 (W 201)ACZ / Auto Świat

Ale wracając do taksówkarzy: dzisiejszy taksówkarz jeździ hybrydową Toyotą: biedniejszy starym albo bardzo starym Priusem, trochę bogatszy hybrydowym Aurisem, jeszcze bogatszy Corollą kombi. Dlaczego tak? Bo samochody te nie tylko mało palą, lecz także okazują się niezwykle odporne na intensywną eksploatację, najlepiej czują się, gdy "nie stygną".

Co ciekawe, nie jest żadnym problemem serwisowanie układu hybrydowego. Silnik spalinowy jest trwały i w mało prawdopodobnym przypadku poważnej usterki po prostu wymienia się go na inny używany. Baterie podlegają regeneracji, co w tym przypadku kosztuje mniej, niż można by się spodziewać. Oczywiście, Toyoty psują się, ale jeżdżą. Czasem ledwie żywe Toyoty jeżdżące jako taksówki mają "najechane" kilkaset tys. km.

Toyota Prius
Toyota PriusAuto Świat

Ma być bezawaryjnie i przyjemnie? Możesz rozważyć także te samochody

W dość powszechnej opinii do najbardziej niezawodnych samochodów sprzed lat należą auta japońskich marek. Ot, choćby Lexus. Starsze modele Lexusów wyposażone w silniki benzynowe o dużej pojemności nierzadko są wyceniane bardzo przystępnie, nawet jeśli reprezentują dobry stan techniczny. Zużycie paliwa robi swoje... Auta hybrydowe tej marki, nawet najstarsze, już do tanich nie należą, co jednak nie powinno dziwić.

Jeszcze tylko rzut oka na raporty TUV, które dla wielu osób kupujących używany samochód są wskazaniem, które samochody są mniej, a które bardziej bezawaryjne. Raporty TUV opierają się na usterkach wykrywanych w używanych samochodach podczas obowiązkowych przeglądów technicznych, które w Niemczech każdy samochód musi zaliczyć raz na dwa lata.

W starszych kategoriach wiekowych pojawiają się w górnej części listy – jako auta najbardziej bezawaryjne – dość zaskakujące modele i próżno na nich szukać "japończyków". Ot, np. Mercedes klasy B, który po prostu "błyszczy" jako przykład dla innych.

Nie patrz tylko na model. Lepiej sprawdź, w jakim jest stanie

W tym miejscu dochodzimy do meritum: na szczycie tabel w raporcie TUV lądują zaskakujące modele samochodów, które w ogóle nie kojarzą się z bezawaryjnością. Niektóre modele trafiają tam jednak dlatego, że – statystycznie – używane są przez starszych ludzi, którzy po pierwsze, lubią dbać o swoje samochody, i po drugie, stać ich na to.

W przypadku auta, które ma kilkanaście albo nawet ponad 20 lat, marka i model tracą na znaczeniu, zyskuje natomiast to, w jakim samochód jest stanie.

Zapraszamy do wypełnienia ankiety:

Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu