Auto Świat Używane Testy długodystansowe Sprawdziliśmy stan chińskiego SUV-a z przebiegiem 100 tys. km. Nie przeszedł próby czasu

Sprawdziliśmy stan chińskiego SUV-a z przebiegiem 100 tys. km. Nie przeszedł próby czasu

Autor Lars Jakumeit
Lars Jakumeit
Autor Piotr Kozłowski
Piotr Kozłowski

Jak chiński SUV sprawuje się po kilku latach użytkowania i przejechaniu ponad 100 tys. km? Sprawdziliśmy to na przykładzie DFSK Glory 580. To bardzo praktyczne i tanie auto, a na pierwszy rzut oka jego parametry robią duże wrażenie. Co do oczu dociera, gdy autu przyjrzymy się bliżej?

DFSK Glory 580
DFSK Glory 580Auto Bild
  • DFSK Glory 580 to chiński SUV, który kusi tym, do czego przyzwyczaiły nas chińskie auta: bogatym wyposażeniem standardowym (m.in. tapicerką ze sztucznej skóry, panoramicznym szyberdachem, systemem bezkluczykowym i kamerą cofania) i - na pierwszy rzut oka - atrakcyjną ceną
  • Jego turbodoładowany silnik o mocy 145 KM nie współgra dobrze ze skrzynią CVT, spalanie wynosi 9–10 l/100 km, a w mieście wręcz przeraża
  • To nie spalanie jest największym problemem chińskiego SUV-a. Nie tak powinno wyglądać pięcioletnie auto po przejechaniu 100 tys. km i nie tyle powinny kosztować naprawy

Choć na polskim rynku obecnych jest już kilkanaście chińskich marek samochodowych, to wśród nich nie znajdziemy DFSK (Dongfeng Sokon). Od 2018 r. auta są jednak dostępne w Niemczech, dlatego na rynku wtórnym nie brakuje już mających kilka lat Glory 580. Jedno z takich aut trafiło na redakcyjny parking naszych kolegów z "Auto Bilda" (niemiecki "Auto Świat"), którzy bardzo dokładnie go przetestowali. Egzemplarz testowy ma pięć lat i przejechane 107 tys. km.

Autor Lars Jakumeit
Lars Jakumeit
Autor Piotr Kozłowski
Piotr Kozłowski
Redaktor Naczelny AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:SUVopinieawaryjność