Nagranie z całego zajścia zobaczyć można na kanale Reutersa na YouTube. Jak podaje serwis motor1.com, zdarzenie miało miejsce 17 listopada br. w Fabrbrica del Vapore. Muzeum to znajduje się we włoskim Mediolanie, gdzie na jednej z wystaw podziwiać można piękne BMW M1, za którego wygląd odpowiada ikona pop-artu Andy Warhol.

Na nagraniu zobaczyć można dwóch protestujących, którzy obsypują auto mąka. Następnie odciąga ich ochrona. Dodatkowo czterech protestujących siedziało na ziemi przy samochodzie. Według serwisu "Art News" wstępnym planem aktywistów było przyklejenie rąk do szyb samochodu, jednak to się nie powiodło. Aktualnie nie wiemy, czy pomalowanie auta w wyniku tego incydentu zostało zniszczone.

Malowanie Warhola z LeMans

Obsypany mąką model jest zdecydowanie wyjątkowy. Auto zostało pomalowane przez Warhola w 1979 r., a następnie uczestniczyło w wyścigu w LeMans. BMW znane jest ze swoich projektów artystycznych związanych z malowaniem samochodów (tzw. Art Cars), jednak to M1 jest jednym z najsłynniejszych. Wszystko za sprawą autora, który uznany jest za ikonę pop-artu. Jak tłumaczył swój zamysł sam artysta: "Próbowałem pokazać prędkość jako obraz wizualny. Kiedy samochód jedzie naprawdę szybko, wszystkie linie i kolory zamieniają się w rozmycie".

BMW M1 z malowanie Andy'ego Warhola Foto: Shutterstock/CHEN HENG KONG
BMW M1 z malowanie Andy'ego Warhola

Sprawcami grupa Ultima Generazione

Ultima Generazione, czyli z języka włoskiego "ostatnie pokolenie", to grupa ekoaktywistów, którzy na swoim koncie mają już kilka tego typu akcji. Poprzednie polegały na oblaniu cieczą obrazu Van Gogha w Rzymie oraz obrazu Klimta w Wiedniu. Na szczęście oba dzieła były chronione przez szkło. Ta sama organizacja już kilkakrotnie blokowała ruch samochodów w tym na autostradach. Jak wyczytać można na stronie Ultima Generazione: "Prowadzimy pokojowe akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa, domagając się pilnych i konkretnych działań przeciwko załamaniu ekoklimatu".