Auto Świat Wiadomości Aktualności Kierowca Nissana zawisł w nietypowym miejscu. Musiał poczekać na przyjazd służb

Kierowca Nissana zawisł w nietypowym miejscu. Musiał poczekać na przyjazd służb

Autor Radosław Duda
Radosław Duda

Miłośnicy amerykańskiego kina akcji na pewno kojarzą taką scenę. Rozpędzony sportowy samochód prowadzony przez głównego bohatera, za nim goniące go czarne charaktery, a przed nim pusta laweta samochodowa. Ten niewiele myśląc, wjeżdża na nią, wybija się w górę i ląduje tak, że ucieka pościgowi. Chociaż większość z nas wie, że są to tylko pokazy kaskaderskie i wymysły scenarzystów, zdarza się, że poniesiony fantazją kierowca spróbuje swoich sił w takiej akrobacji.

Chciał z lawety zrobić skocznię samochodową
Chciał z lawety zrobić skocznię samochodowąShutterstock/CatwalkPhotos/FB/Venice FL Fire Rescue

Przykład takiej próby znaleźć można na facebookowym profilu straży pożarnej z Venice w Stanach Zjednoczonych. Jak informują służby, do zdarzenia doszło w środę 16 listopada późnym wieczorem. Nissan Maxima w trakcie jazdy próbował wjechać na stojącą przy drodze lawetę. Rozbił się na górze i niebezpiecznie zawisł na krawędzi. Kierowca, mężczyzna w średnim wieku, nie odniósł żadnych obrażeń, jednak musiał zostać w środku pojazdu, dopóki służby nie ustabilizowały auta.

Ukarany za nieostrożną jazdę

Na szczęście w wyniku kuriozalnej kolizji nikomu nic się nie stało. Jak ustaliła policja w Venice, laweta dostarczała samochód do jednego z mieszkańców osiedla. W trakcie postoju miała włączone światłą awaryjne, znajdowała się pod latarnią, a jej rampa była opuszczona. Najwyraźniej, kierowca uznał, że są to idealne warunki do wypróbowania manewrów zobaczonych na filmach. Został on ukarany za nieostrożną jazdę.

Autor Radosław Duda
Radosław Duda
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków