Milik, który jeszcze jest piłkarzem włoskiego Napoli, to jednocześnie nasz etatowy kadrowicz, który najcześciej występuje u boku Roberta Lewandowskiego. Jednocześnie to jeden z elity polskich piłkarzy z gwiazdorskimi kontraktami. Trudno się zatem dziwić, że część gaży przeznacza na drogie i luksusowe samochody.
To właśnie samochód Milika zrobił największą furorę na trwającym właśnie zgrupowaniu kadry reprezentacji Polski. 26-latek przyjechał do warszawskiego hotelu czarnym Mercedesem-Mercedes-AMG G 63 4MATIC+. Model ten jest nie tylko szybki i duży, ale także ekstremalnie drogi.
Legendarna już terenówka Mercedesa w wersji AMG jest piekielnie mocna. Ten 2,5-tonowy kolos napędzany jest 585-konnym, benzynowym silnikiem V8 i rozpędza się do „setki” w zaledwie 4,5 sekundy. Nie trzeba chyba dodawać, że nie wygląda skromnie, ani z zewnątrz, ani w środku.
Za taki model, którym przyjechał na zgrupowanie Milik, trzeba zapłacić ok. 900 tys. złotych. To jednak cena wyjściowa, którą można znacznie przekroczyć, wybierając dodatkowe opcje.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoniżej galeria testowanego przez nas Mercedesa-AMG G 63 - przeczytaj tekst