Nagranie opublikowane na kanale WFLA News Channel 8 na YouTubie wygląda jak scena wyjęta z dreszczowca. Nad przejeżdżającymi autostradą pojazdami wiszą ciemne chmury i szaleje burza, a w pewnym momencie błyskawica uderza bezpośrednio w samochód jadący przed nagrywającą kobietą. Z opisu sytuacji opublikowanego przez "The Washington Post" dowiadujemy się, że kierownicą tego auta siedział mąż autorki wideo, a w środku były też jej dzieci.

Błyskawica uderza w samochód na autostradzie

Do zdarzenia doszło na początku lipca podczas powrotu z rodzinnych wakacji. Gdy podróżni znajdowali się na autostradzie w pobliżu Zatoki Tampa na Florydzie, wjechali w epicentrum groźnej burzy. Michaelle May Whalen wyciągnęła telefon.

"Zaczęła się burza, a błyskawice były ładne, więc pomyślałam, że zrobię im zdjęcie. Za każdym razem jednak chybiłam. Wtedy mój zięć zasugerował, żebym nagrała wideo w zwolnionym tempie i w taki sposób uchwyciłam to wydarzenie swoją kamerą" – zrelacjonowała Whalen agencji Storyful.

Chociaż cała sytuacja wygląda bardzo przerażająco ani mąż, ani dzieci kobiety, cudem nie ucierpiały na skutek uderzenia błyskawicy w auto. Samochód jednak do niczego się już nie nadaje. "Został całkowicie spalony" – przekazała kobieta.